Vacheron Constantin – Maski
Proces projektowania zegarka możemy podzielić na dwa podstawowe etapy – w dużym uproszczeniu jest to wypracowanie określonego designu koperty, cyferblatu itd.. oraz koncept na mechanizm. Z tym ostatnim Vacheron Constantin nie miał najmniejszych problemów, gdyż kilka lat wcześniej zadbał o stworzenie bazy własnych werków, które w ramach określonych idei mógłby wykorzystać. Nie było więc sensu wyważać otwartych drzwi i producent sięgnął po kaliber 2460. Mechanizm ten między innymi znalazł zastosowanie w zestawie czasomierzy symbolizujących cztery pory roku.
Model w białym złocie symbolizował nadejście wiosny, żółte złoto było z kolei ucieleśnieniem lata, różowe złoto symbolizowało zachodzące słońce i było oznaką jesieni natomiast platyna oznaczała nadejście zimy. Również określona kolorystyka tarcz miała zadanie podkreślenia tych skojarzeń. W dość niecodzienny sposób zrealizowano wskazanie czasu oraz datownik. Te zostały umieszczone w charakterystycznych okienkach, i tak pomiędzy godziną 10-11 usadowiono wskazanie godzin, pomiędzy 1-2 wskazanie minut, dni tygodnia umiejscowiono pomiędzy godziną 7-8 natomiast dni miesiąca znalazły się pomiędzy 4-5. Producent zrezygnował z użycia wskazówek, by te nie odciągały uwagi widza od emaliowanej tarczy która jawiła się jako dzieło sztuki. Zegarkowe cztery pory roku dały koncepcyjny początek kolekcji Maski. Producentowi nie pozostało nic innego jak zmienić tarczę i kolejny czasomierz był gotowy. Inspirację dla ich wykonania znaleziono w genewskim muzeum Sztuki Prymitywnej Barbier – Mueller, skąd pochodziły wzory masek. Mistrzów Vacherona czekała żmudna praca polegająca na odtworzeniu muzealnych eksponatów w rozmiarach dających możliwość umieszczenia ich odpowiedników na tarczy. W tym celu wykonano formy ze złota, które w początkowej fazie poddano laserowej, a następnie pieczołowitej ręcznej obróbce. Aby oddać wygląd oryginałów użyto różnych odcieni kruszcu poddając dodatkowo materiał galwanizacji oraz oksydowaniu. Taka metoda pracy nie dotyczyła wszystkich masek. Niektóre z nich wytworzono z ceramiki, bazaltu, z miękkiego lub twardego drewna wzbogaconego o elementy wykonane z końskiej sierści. Ostatecznie powstały trzy zestawy na które składają się po cztery czasomierze prezentujące razem 12 masek. Każdy z zestawów limitowany jest do 25 sztuk. Cały trzyczęściowy zbiór powstał w latach 2007 – 2009, a tak przedstawia się jego szczegółowa zawartość:
rok 2007
– model Chiny, Ref. 86070/000J-9294: pośmiertna maska datowana na okres panowania dynastii Liao (lata 907 – 1125) (koperta zegarka wykonana z 18-karatowego żółtego złota, średnica 40 mm, wodoszczelność 30m),
– model Alaska, Ref. 86070/000G-9295: maska XIX wiecznego szamana z plemienia Tlingit (koperta zegarka wykonana z 18-karatowego białego złota, średnica 40 mm, wodoszczelność 30m),
– model Kongo, Ref. 86070/000P-9296: afrykańska maska wzorowana na tych wytwarzanych przez ludzi Mahongwe (plemię żyjące na granicy Gabonu i Republiki Konga) (koperta zegarka wykonana z platyny 950, średnica 40 mm, wodoszczelność 30m),
– model Indonezja, Ref. 86070/000R-9297: XIX wieczna maska pochodząca z wyspy Jawa (koperta zegarka wykonana z 18-karatowego różowego złota 5N, średnica 40 mm, wodoszczelność 30m).
rok 2008
– model Gabon, Ref. 86070/000G-9347: „pibibuze”, rytualna maska symbolizująca człowieka, należąca do grupy czterech innych masek z których trzy reprezentują zwierzęta takie jak: goryl, słoń, antylopa (koperta zegarka wykonana z 18-karatowego białego złota, średnica 40 mm, wodoszczelność 30m),
– model Japonia, Ref. 86070/000J-9348: XIX wieczna rytualna maska buddyjska prezentująca Amidę Nyorai – „Buddę Nieskończonego Światła i Życia” (koperta zegarka wykonana z 18-karatowego żółtego złota, średnica 40 mm, wodoszczelność 30m),
– model Papua Nowa Gwinea, Ref. 86070/000P-9349: inicjacyjna maska o cechach zoomorficznych i antropomorficznych, której celem było zbudowanie więzi pomiędzy nastolatkami, a duchami ich mężnych przodków (koperta zegarka wykonana z platyny 950, średnica 40 mm, wodoszczelność 30m),
– model Meksyk, Ref. 86070/000R-9350: maska cywilizacji Majów (koperta zegarka wykonana z 18-karatowego różowego złota 5N, średnica 40 mm, wodoszczelność 30m).
rok 2009
– model Indonezja, Ref. 86070/000G-9399: maska pochodząca z wyspy Lombok zamieszkałej w przeważającej części przez rdzennych jej mieszkańców czyli plemię Sasak (koperta zegarka wykonana z 18-karatowego białego złota, średnica 40 mm, wodoszczelność 30m),
– model Chiny, Ref. 86070/000J-9400: tybetańska maska z przełomu XVI i XVII wieku, wywodząca się z regionów kultywujących tzw. buddyzm tantryczny. Była wykorzystywana do tańców połączonych z kultem „Kalaczakry” (koperta zegarka wykonana z 18-karatowego żółtego złota, średnica 40 mm, wodoszczelność 30m),
– model Meksyk, Ref. 86070/000P-9401: maska wywodząca się z kultury Mezcala, miasta położonego w stanie Guerrero (koperta zegarka wykonana z platyny 950, średnica 40 mm, wodoszczelność 30m),
– model Gabon, Ref. 86070/000R-9402: Ngontang, tzw. twarzowa maska pochodząca z plemienia Fang zamieszkującego tereny północnego Gabonu i południowego Kamerunu. Była wykorzystywana podczas rytualnych tańców. Nie miały one co prawda religijnego znaczenia, ale nie były też bezcelowe, gdyż w zamyśle plemienia chroniły wieś przed złymi czarami (koperta zegarka wykonana z 18-karatowego różowego złota 5N, średnica 40 mm, wodoszczelność 30m).
Maski usytuowano w centralnej części tarczy. Dedykowane im fragmenty wierszy urodzonego w 1926 roku francuskiego pisarza i podróżnika Michela Butora, dodają „cyferblatowi” charakteru wyjątkowości. Dzieje się tak za sprawą liter naniesionych metodą próżniowej metalizacji co powoduje, iż napisy widoczne są w zależności od kątów padającego na nie światła. Pozostałe obszary tarczy zostały zagospodarowane przez wskazania czasu i daty umieszczone na charakterystycznych dyskach.
Wymagało to wprowadzenia modyfikacji do mechanizmu 2450 i w taki oto sposób powstał 2460 G4. Kaliber ten został wykonany zgodnie z wymogami Pieczęci Genewskiej o których częściowo wspominałem przy okazji opisu modelu Malte. Z technicznego punktu widzenia, 2460 jest bardzo podobny do 2450. Wszystkie podstawowe parametry, wygląd obydwu mechanizmów, są właściwie identyczne. Różnica tkwi w wysokości kalibrów i ta w odniesieniu do 2460 G4 wzrosła z 3,6 mm do 6,15 mm co oczywiście ma związek z zastosowaniem tarcz zamiast wskazówek. Werk został wytworzony na 27 kamieniach, koło balansowe wykonuje 28800 wahnięć w ciągu godziny przy częstotliwości 4Hz. Rezerwa chodu wynosi około 43 godzin.
Nie sposób nie wspomnieć o jakości wykonania mechanizmu. Płytę montażową werku poddano procesowi groszkowania, a na szlif perłowy składa się dokładnie 650 nabitych „punktów”. Płytki oraz półmostki mają ręcznie załamane i wypolerowane krawędzie. Ich powierzchnie zostały pokryte pasami genewskimi. Zęby wszystkich kół, osi centralnych, krawędzie zagłębień na kamienie rubinowe oraz śruby, są oszlifowane i wypolerowane na wysoki połysk. Całość wieńczy giloszowany wahnik z 22-karatowego złota pracujący na łożyskach ceramicznych. W tej sytuacji producent popełniłby faux pas gdyby nie dał przeszklonego dekla. Na szczęście przeszklony dekiel jest, a właściciel zegarka ma możliwość podziwiania pracy pięknie wykończonego mechanizmu. Czy można chcieć coś więcej ?. Hmm, można !. Oczywiście nie byłbym sobą gdybym się do czegoś nie przyczepił. Zastanawiam się dlaczego Vacheron nie zastosował w kalibrze 2460 G4 krzemowego koła wychwytowego. Patek Philippe już w 2005 roku pokazał światu to rozwiązanie i pozostaje żałować, że Vacheron Constantin na polu innowacyjności jest momentami trochę wycofany. Za Gyromax (w kontekście regulacji) też bym się nie obraził. Jednak ogólnie nie ma co narzekać. Wszelkie próby deprecjonowania kolekcji Maski mogą spalić na panewce, bo genewski producent wykonał znakomite czasomierze łącząc tradycyjne zegarmistrzostwo ze współczesnym wytwórstwem.
Na uwagę zasługuje również sposób w jaki odbywa się prezentacja tak szczególnych zegarków. Najlepszym tego przykładem jest spotkanie jakie odbyło się w czerwcu tego roku w Metropolitan Museum w Nowym Jorku. Przybyło na nie około 250 zaproszonych gości, którzy mieli możliwość zobaczenia nie tylko kolekcji Maski, ale również innych wybitnych czasomierzy z oferty Vacherona. Na pokazie nie zabrakło też eksponatów z muzeum Barbier – Mueller. O powadze całego przedsięwzięcia niech świadczy fakt, iż wzięli w nim udział: CEO Vacheron Constantin – Juan – Carlos Torres, międzynarodowy dyrektor Vacheron Constantin – Marc Guten, szef Vacherona na Amerykę Północną – Hugues de Pins. Była też Monique Barbier – Mueller reprezentująca genewskie muzeum Sztuki Prymitywnej i Laurence Mattet – dyrektor muzeum. Ponadto nie zabrakło zegarmistrza oraz grawera z Vacheron Constantin. Goście zostali uraczeni obiadem, a także występami artystycznymi. Mieli również sposobność wysłuchania kilku przemówień i zobaczenia czasomierzy Vacherona. Niestety mnie producent nie zaprosił. Mam nadzieję, że następnym razem naprawi ten karygodny błąd ;-). Oto krótka fotorelacja ze spotkania…
Nadszedł czas na przysłowiową kropkę nad „i” czyli fotograficzny zapis procesu wytwórczego Masek… (kliknij na poniższy link).
Proces produkcyjny masek
Tekst: Mariusz Wiśniewski (opracowanie własne)