Kolejna generacja najbardziej przystępnych cenowo w ofercie Rolexa modeli Oyster Perpetual debiutuje w nowym rozmiarze, z nowym mechanizmem oraz w nowych – w tym bardzo odważnych – wersjach kolorystycznych.

Kolejna generacja najbardziej przystępnych cenowo w ofercie Rolexa modeli Oyster Perpetual debiutuje w nowym rozmiarze, z nowym mechanizmem oraz w nowych – w tym bardzo odważnych – wersjach kolorystycznych.
Jeden z najpopularniejszych i najbardziej pożądanych zegarków świata zadebiutował w odświeżonej wersji, napędzanej nowoczesnym mechanizmem. Czy zmiany wprowadzone przez Rolexa są na tyle istotne, że warto „starą” wersję Suba zmienić na „nową”?
Na naszej stronie mogliście już przeczytać test Orisa Big Crown w wersji Pointer Date, ale kiedy w tym roku marka pokazała jego odsłonę z tarczą w kolorze burgunda, nie mogliśmy się jej oprzeć. Tym bardziej, że to „budżetowy” Zegarek Roku.
Singer Track 1 to z całą pewnością jeden z najbardziej oryginalnych chronografów tej dekady. Przy okazji Dubai Watch Week 2019 mieliśmy okazję zapoznać się z nim bliżej, łącznie z nową wersją Emirates Edition.
O Speedmasterze przygotowanym na 50. rocznicę misji Apollo 11 pisaliśmy już wcześniej. Teraz zobaczyliśmy jak zegarek prezentuje się na żywo – oto garść naszych wrażeń.
Szarą, a właściwie niebieską myszką wśród tegorocznych nowości Patka był prosty, niebieski chronograf ref. 5172G. Zegarek to o tyle istotny, że zastępuje cenioną i lubianą referencję 5170.
5 dekad temu w Le Locle powstał mechanizm, którego pozycja w historii zegarmistrzostwa jest niepodważalna po dziś dzień. Zenith uhonorował El Primero serią trzech limitowanych reedycji pierwszego bazującego na nim modelu zegarka.
Niekwestionowaną gwiazdą tegorocznego zestawienia nowości manufaktury z Schaffhausen była odświeżona kolekcja zegarków zadedykowanych legendzie brytyjskiej awiacji. Nowe „Spitfajery” łączy ze sobą kilka wspólnych cech, m.in. brąz.
Od 10 lat nietuzinkowy w każdym względzie Zeitwerk zachwyca kolekcjonerów klasowego zegarmistrzostwa, choć kontrowersji związanych z jego powstaniem nie brakowało. W nowym, jubileuszowym Zeitwerku (Date), Lange sprytnie zaimplementowało datownik, choć wymagało to gruntownego przeprojektowania całości.
Choć flagową premierą tegorocznego SIHH dla Lange & Söhne był Zetiwerk Date, manufaktura pokazała jeszcze bardziej skomplikowany zegarek, z wyjątkowym – szczególnie dla siebie – cyferblatem w kolorze łososiowym… w pewnym sensie.