SIHH 2016: Laurent Ferrier Galet Square Boreal [zdjęcia live, cena]
Zmiana drobnego, stylistycznego detalu w istniejącym już od jakiegoś czasu modelu zazwyczaj przechodzi niemal niezauważona. Każda reguła ma jednak swoje wyjątki – jeden z nich pokazał właśnie Laurent Ferrier.
Choć Salon International de la Haute Horlogerie to przede wszystkim plejada marek związanych z grupą Richemont, tegoroczna edycja miała swój dodatkowy i – mam nadzieje – już na stałe wpisany do scenariusza imprezy smaczek. Miejsce ustępującego Ralpha Laurena (który najwyraźniej uznał, że europejskiego rynku zegarkowego nie podbije) zajęło Carre des Horlogers. 9 zaproszonych przez SIHH niezależnych marek przyciągnęło tłum gości udowadniając kolejny raz, że butikowe, niezależne zegarmistrzostwo ma się doskonale.
Mała, ulokowana w Genewie manufaktura Laurent Ferrier (o której pisaliśmy dużo TUTAJ) na targi SIHH przygotowała lekko zmodyfikowaną stylistycznie wersję swojego „kwadratowego” Galet Square – model Boreal. „Boreal” po francusku oznacza „północ” ale nazwa może się Wam równie dobrze kojarzyć z „Aurore Boréalis” czyli zorzą polarną. To właśnie światło, a konkretnie świecąca w ciemności luminowa jest kluczowym, nowym elementem zegarka.
Szara, bardzo mocno stonowana kompozycja tarczy to ring minutowy i mała sekunda na wysokości godz.6, ozdobiona szlifem ślimakowym. Wychodząca na pierwszy plan kompozycji podziałka z beżowej luminowy tworzy godzinowe indeksy i pierścień wpisany w środek cyferblatu. Tym samym materiałem wypełnione są także dwie centralne wskazówki. Opakowanie zegarka stanowi wyoblona, stalowa koperta w rozmiarze 41x41mm, z zakręcaną, okrągłą koronką na godz.3 i zestawem dwóch szafirowych szkieł.
Galet Square Boreal napędza manufakturowy kaliber FBN 229.01 – werk, który zapoczątkował zegarmistrzowską przygodę marki Laurent Ferrier. Mechanizm, wizualnie stanowiący prawdziwe dzieło sztuki, ma automatyczny naciąg w postaci specjalnie łożyskowanego mikrorotora z systemem antywstrząsowym, krzemowy wychwyt z podwójnym impulsem balansu i 72h rezerwy chodu.
Za tak zaprojektowany i sprytnie przemieniony w usportowioną, casualową wersję klasyka zegarek na skórzanym, jasnobrązowym pasku z białym przeszyciem trzeba zapłacić 35.000CHF (~139.000PLN).
Wariant „Boreal” otrzymał także bardziej skomplikowany, wyposażony w komplikację drugiej strefy Galet Traveller.
Zdjęcia live: monochrome-watches.com