TAG Heuer Aquaracer 300 Calibre 5 Automatic – W&W 2021 [dostępność, cena]
Wygląda na to, że rok 2021 będzie w TAG Heuerze należał do Aquaracera. Nurkowy zegarek poddano gruntownemu odświeżeniu, przeprojektowując wiele drobnych wydawałoby się elementów, pozostawiając jednocześnie kluczowe dla kolekcji detale.
Doskonale pamiętam rok 2016, kiedy podczas wakacji nad Bałtykiem towarzyszyła mi pokazana chwilę wcześniej wersja Aquaracera 300m. O tym jakie wrażenie wywarł na mnie ten zegarek przeczytacie w teście dostępnym TUTAJ. Teraz – 5 lat później – TAG Heuer pokusił się o odświeżenie swojego kluczowego divera. Co zatem się zmieniło?
TAG Heuer Aquaracer 300 – co się zmieniło?
Od teraz każdy z boków charakterystycznego, 12-kątnego bezela poddano żłobieniu. Dzięki temu łatwiej będzie go chwycić i obrócić. Zmodyfikowano również pracę samego pierścienia – zgodnie z zapewnianiami producenta, pracuje precyzyjniej i łatwiej daje ustawić się w pożądanej pozycji. Podobnie jak w poprzedniej wersji, tak i tu jako wkładkę wykorzystano polerowaną ceramikę z wygrawerowaną podziałką 60-minutową, tyle, że przeprojektowano widoczny na godz. 12 trójkątny znacznik wypełniony luminową.
W związku z przeniesieniem okienka daty z godz. 3 na godz. 6, również lupka powiększająca zmieniła swoje położenie. Zmodyfikowano też jej kształt – jest okrągła, przez co ma pozwalać na odczyt wskazania daty pod szerszym zakresem kątów (w poprzedniej wersji trzeba było patrzeć niemal na wprost, żeby zobaczyć cyfrę na dysku datownika). Co ciekawe, powierzchnia szkiełka od góry jest całkowicie płaska, a sama lupka została „wycięta” od wewnętrznej strony.
Kolejne modyfikacje dotknęły cyferblatu. Po pierwsze zmieniono kształt nakładanych indeksów – teraz są to częściowo sześciokątne elementy, a częściowo elementy przypominające ściśniętą tarczę – logo TAG Heuera. Wszystkie wypełniono obficie dającą zielone światło luminową. Substancja świecąca trafiła także na odmienione wskazówki. Godzinowa jest spora i ma kształt miecza (tzw. Sword), a minutowa prosta, dość długa i wypełniona – podobnie jak trójkątny znacznik na bezelu – dającą niebieskie światło Super-LumiNovą. Sekundnik też nieco przeprojektowano, przenosząc trapezoidowy element bliżej centralnej osi zegarka.
Od 1983 roku w kolekcji zegarków nurkowych TAG Heuer zawsze stosował obracający się w jedną stronę bezel, dokręcaną koronkę, kopertę o klasie wodoszczelności przynajmniej 200 metrów, szafirowe szkiełko oraz klamrę z zabezpieczeniem. Nie inaczej jest tym razem.
Siedem referencji, dwa rozmiary
TAG Heuer Aquaracer 300 Calibre 5 Automatic oferowany będzie w dwóch rozmiarach – 43 mm oraz 36 mm. Pierwszy, skierowany raczej do mężczyzn, otrzyma cyferblat ozdobiony kojarzonymi z tym modelem, poziomymi liniami. Dostępna będzie wersja w stali z niebieską tarczą i niebieską wkładką bezela, czarną tarczą i czarną wkładką, srebrną tarczą i czarną wkładką oraz wariant w tytanie z zieloną tarczą i wkładką bezela. We wszystkich przypadkach cyferblaty są szczotkowane i udekorowane szlifem słonecznym.
W 36 mm wariantach damskich linie na tarczach są nieregularne i tworzą wzór przywodzący na myśl morskie fale. Tu producent przewidział czarną, srebrną oraz niebieską tarczę. Na tej ostatniej część indeksów zastąpiono diamentami.
Koperty nowych Aquaracerów są cieńsze i lżejsze. TAG Heuer zastosował ponadto mniejsze uszy, a boczna krawędź koperty została sfazowana i wypolerowana. Zegarek wydaje się przez to bardziej elegancki. Obudowę zamyka od spodu pełny dekiel, który ozdobiono – tradycyjnie już – grawerem przedstawiającym hełm nurka. Tym razem w tle towarzyszy mu wzór „plastra miodu”, utworzony przez sześciokątne, powtarzające się elementy (nawiązanie do struktury stroju nurka, ale i indeksów na tarczy). Warto wspomnieć, że TAG Heuer wykorzystał nowy system zamykania dekla, dzięki któremu hełm nurka zawsze będzie właściwie umiejscowiony w stosunku do koperty (a nie losowo przekrzywiony). Zegarki napędzać ma Calibre 5, czyli taktowana na 4 Hz, automatyczna ETA 2824-2.
Aquaracer 300 trafi do sprzedaży na stalowej, zwężającej się bransolecie ze szczotkowanymi ogniwami (poza wariantem damskim z diamentowymi indeksami, gdzie środkowe ogniwa są polerowane). TAG Heuer użył klamry na zatrzask z systemem regulacji, pozwalającym na dopasowanie całości do nadgarstka w zakresie 1,5 cm. Rozwiązanie to docenią amatorzy nurkowania (łatwo zapiąć zegarek na piance), ale też osoby, których nadgarstki w trakcie upałów nieco puchną.
TAG Heuer Aquaracer 300 w rozmiarze 43 mm będzie kosztował 3 000 USD (~11 500 PLN). Wyjątek stanowi wariant w tytanie, z ceną na metce 4 200 USD (~16 250 PLN). W przypadku 36 mm modeli damskich, musicie się liczyć z wydatkiem od 2 800 USD (~ 11 000 PLN). Zegarki wylądują na sklepowych półkach w lipcu.
Aquaracer 300 Tribute to Ref. 844
TAG Heuer zaplanował na 2021 rok także jedną wersję specjalną Aquaracera. Limitowany do 844 egzemplarzy zegarek nawiązuje do modelu Ref. 844 z 1978 roku. Szwajcarzy tytanową kopertę zestawili z czarną, gładką tarczą, na której wypełnionym stylizowaną na vintage luminową indeksom towarzyszą nadrukowane na czerwono cyfry, tworzące skalę 13 – 24.
Aquaracer 300 Tribute to Ref. 844 został zestawiony z czarnym, gumowym paskiem, opartym na oryginalnym projekcie sprzed lat. Okrągłe otwory zastąpiono w nim oktagonalnymi.
Limitowana wersja trafi do salonów we wrześniu. Za jeden egzemplarz trzeba będzie zapłacić 4 350 USD (~17 000 PLN).
TAG Heuer Aquaracer 300 Calibre 5 Automatic
Producent | TAG Heuer |
Nazwa modelu | Aquaracer 300 Calibre 5 Automatic |
Mechanizm | z automatycznym naciągiem |
Symbol mechanizmu | Calibre 5 |
Tarcza | niebieska, czarna, srebrna lub - dla 43 mm wersji z tytanu - zielona |
Koperta | stal lub tytan |
Średnica (mm) | 43 lub 36 |
Wodoszczelność | 300m |
Pasek | bransoleta, gumowy |