
Hands-On Longines Spirit Zulu Time 1925 – rocznicowy zegarek z dodatkiem różowego złota
Dokładnie sto lat po premierze pierwszego zegarka ze wskazaniem czasu w drugiej strefie Longines prezentuje specjalny, jubileuszowy wariant modelu Spirit Zulu Time z komplikacją GMT i dodającą wyjątkowości, złotą wkładką bezela.
Historia ulokowanej w malowniczym St. Imier marki Longines naszpikowana jest ważnymi wydarzeniami i epizodami, a jeden z istotniejszych stanowi jej związek z precyzyjnym pomiarem czasu, także w kilku miejscach jednocześnie. Rozumiem przez to rzecz jasna jakże użyteczne wskazania czasu w dwóch strefach, dzięki któremu zagubiony podróżnik łatwo może odczytać ze swojego zegarka, która godzina aktualnie jest u niego w domu, tudzież w dowolnym, innym zdefiniowanym miejscu na kuli ziemskiej.
Pierwszy taki model, zamówiony przez Imperium Osmańskie (dzisiejsza Turcja), opuścił progi manufaktury jeszcze w 1908 roku. Ten kieszonkowy zegarek otrzymał tarczę, na której poza wskazaniem aktualnego czasu wkomponowano dodatkowy, wewnętrzny ring ze skalą i korespondującą z nim, złotą wskazówkę. Na nadgarstku Longines z drugą strefą pierwszy raz wylądował 17 lat później, w 1925 roku. Tym razem w niewielkiej, kwadratowej kopercie zamknięto tarczę, która poza czterema wskazówkami (w tym tą dedykowaną komplikacji) w centralnym punkcie namalowaną miała flagę z morskiego kodu flagowego. Ta konkretna oznaczała literę „Z”, czyli symbol uniwersalnej strefy czasowej, wyznaczonej południkiem przechodzącym przez obserwatorium w Greenwich pod Londynem.


Dalsza historia potoczyła się dynamicznie, jak w przypadku każdego udanego i funkcjonalnego pomysłu. Longines interpretował zegarek podróżniczy na wiele sposobów i odmieniał przez wiele zegarmistrzowskich przypadków, w tym legendarny model Weems – dedykowany pilotom, w oversize’owej kopercie z dużą, cebulkową koronką i tarczą o projekcie zbliżonym do tego z dwustrefowego pierwowzoru kieszonkowego.

5 lat temu Longines po raz kolejny sięgnął do swoich archiwów (a jak wiecie robi to często oraz z niewątpliwym sukcesem) i na bazie zegarków dla pilotów, zaprojektował zupełnie nową linię Spirit. Wyróżnia ją wszystko to, co cechuje funkcjonalnego tool-watcha dla lotników – zwarta i prosta budowa, czytelna tarcza z dużymi indeksami i antymagnetyczny, wygodny mechanizm z automatycznym naciągiem. Dwa lata później firma sięgnęła po komplikację GMT i zaimplementowała ją w udany sposób do lotniczego Spirita.

Premierowo zegarek pokazany został w kilku stalowych referencjach i dwóch rozmiarach, w tym całym niebieskim (tarcza, bezel oraz pasek) który testowaliśmy w najdrobniejszych detalach. Chwilę później Longines zdecydował się wypuścić wariant w 39 mm kopercie, do wyboru ze stali albo lekkiego tytanu i z kilkoma kolorami tarczy oraz obrotowego bezela. Jubileuszowa edycja bazuje właśnie na klasycznym, stalowym Spiricie, który dla powagi sytuacji (oraz okoliczności) podkreślono kilkoma wyjątkowymi detalami.
Spirit Zulu Time 1925
Celebrujący równo sto lat od pojawienia się pierwszego czasomierza z drugą strefą, nowy Spirit ma wykonaną w całości ze stali kopertę oraz zamocowaną w uszach bransoletę. Koperta mierzy 39 mm średnicy, jest gruba na 13,5 mm, a lug-to-lug – wymiar mierzony od końca do końca uszu – wynosi 46,8 mm. Całość sprawia lekko masywne wrażenie, ale dzięki swoim gabarytom pasować będzie na szeroki wachlarz nadgarstków.

W rozstawionych dość nietypowo na 21 mm uszach, zakończonych prostym ścięciem i opatrzonych estetyczną, ozdobną fazą, zamocowano stalową bransoletę. Do koperty przyczepiona jest z wykorzystaniem wygodnego systemu szybkiej zmiany, do nadgarstka zaś zapinana zatrzaskiwaną, motylkową klamrą z parą przycisków zabezpieczających. Mikroregulację stanowi klasyczny wariant z pinem pozwalającym przedłużyć lub skrócić całość w zakresie około 1 cm. Klamrę wykończono satynowaniem i wygrawerowaną laserowo nazwą marki, ogniwa bransolety natomiast to miks satynowania i polerek, zdobiących boki ogniw oraz środkowe, wąskie elementy.



Podobnie wykończona jest sama koperta, w znakomitej większości satynowana, ze wspomnianym już, fazowanym rantem na długich uszach. Po prawej stronie – klasycznie na godz. 3 – zamocowano zakręcaną koronkę, sygnowaną logotypem marki. Front kompozycji to obrotowy, stalowy bezel z drobnym, ale wygodnym ząbkowaniem. Bezel obraca się w obie strony, w 24 wyraźnych kliknięciach. Wyskalowany jest na 24 h, a jego wkładka to jeden z dwóch elementów stanowiących o wyjątkowości referencji. By podkreślić szczególną okazję, której dedykowany jest zegarek, wkładka ma nakładkę z 18 ct różowego złota. Przyjemny, ciepły odcień kruszcu podkreślono koncentrycznym satynowaniem. Odrobina różowego złota znalazła się również na tarczy.

Cyferblat modelu Spirti Zulu Time 1925, osłonięty lekko wypukłym szafirowym szkłem, jest matowoczarny, z zestawem 11 odpowiednio dużych, arabskich indeksów godzinowych. Zarówno indeksy, jak i cztery centralnie zamocowane wskazówki pokryto różowym złotem. Wskazówka GMT jest w dolnej części czarna, zaś jej złoty grot wypełnia nieco luminowy. W dolnej połówce cyferblatu widnieje 5 złotych gwiazdek, informujących o chronometrycznych właściwościach mechanizmu. Wskazania zegarka kompletuje datownik, dyskretnie ukryty na wysokości godz. 6.

Obok złotego bezela, drugim specjalnym elementem projektu jest otwarty dekiel. Dotychczas wszystkie modele z linii Spirit otrzymywały pełny, grawerowany dekiel ze stali. Tym razem Longines zdecydował się odkryć mechaniczne serce zegarka. Pracujący w nim kaliber to automatyczna konstrukcja o numerze L844.4. Mechanizm dysponuje 72-godzinną rezerwą chodu, ma taktowany na 3,5 Hz balans oraz gwarantujący precyzyjny chód certyfikat chronometru COSC. O odporność na pola magnetyczne dba z kolei krzemowy włos balansowy.

Od czysto funkcjonalnej strony L844.4 jest doskonale działającym mechanizmem z tzw. „prawdziwym GMT”, czyli opcją przestawiania wskazówki godzinowej w jednogodzinnych skokach, bez przerywania odmierzania czasu. Od strony estetycznej zaś Longines zadbał by oglądanie werku było przyjemnością. Mostki mechanizmu dość nietypowo zdobi perłowanie, natomiast wahnik udekorowano złotym PVD i laserowo nadrukowaną mapą ziemi, z zaznaczonym południkiem w Greenwich.


Dostępność i cena
Longines Spirti Zulu Time 1925 zapakowany będzie w specjalne, drewniane pudełko. W zestawie z zegarkiem właściciel otrzyma także dodatkowy, czarny pasek tekstylny NATO ze stalową sprzączką. Cena jednego egzemplarza ustalona została na 20 200 PLN. W kampanię promocyjną modelu – pod hasłem „What time is it there?” – zaangażowany jest nowy ambasador marki – Henry Cavill.




Obok specjalnego Spirita Zulu Time 1925, Longines prezentuje również dwie nowe odsłony kolorystyczne regularnego modelu z drugą fazą czasową. Stalowe, zaopatrzone w czarne tarcze zegarki mają koperty zwymiarowane na 39 mm lub 42 mm. Pierwszy z modeli wyposażono w ceramiczny bezel, pokolorowany w połowie na szaro, a w połowie na czarno, co oznacza odpowiednio godzinny poranne i wieczorne. W drugim bezel – również z polerowanej ceramiki – ma kolor granatowy.

Resztę parametrów technicznych zegarki dzielą z poprzednimi wariantami modelu Spirit Zulu Time. Cena każdej wersji jest identyczna i wynosi 15 900 PLN.


Longines Spirit Zulu Time 1925
Producent | Longines |
Nazwa modelu | Spirit Zulu Time 1925 |
Ref. | L3.803.5.53.6 |
Mechanizm | z automatycznym naciągiem |
Symbol mechanizmu | L844.4 |
Rezerwa chodu (h) | 72 |
Tarcza | czarna |
Koperta | stal, różowe złoto |
Średnica (mm) | 39 |
Wysokość (mm) | 13,5 |
Wodoszczelność | 100m |
Pasek | bransoleta, NATO |
Cena (PLN) | 20200 |