Lady Gaga nową ambasadorką Tudora
Kolejna marka odważnie stawia na znaną twarz w roli ambasadora swoich zegarków. Lady Gaga od dzisiaj uzupełnia swój sceniczny wizerunek o Tudora Black Bay.
Kiedy kilka miesięcy temu ambasadorem Tudora i kampanii #BornToDare zostawał David Beckham pisałem, że moim zdaniem to świetny ruch ze strony genewskiej marki, a osoba stylowego Anglika idealnie wpisuje się w jej charakter. Dzisiaj światło dzienne ujrzała informacja o kolejnej znanej osobie reklamującej Tudora – i jest to ruch znacznie bardziej kontrowersyjny, niż w przypadku byłego brytyjskiego piłkarza.
Lady Gaga naprawdę nazywa się Stefani Joanne Angelina Germanotta i jest niekwestionowaną gwiazdą współczesnej muzyki, mody i popkultury. Słynie zresztą nie tylko ze świetnego głosu ale i – a może głównie – z kontrowersyjnego wizerunku i mocno awangardowej formy, jaką kreuje na co dzień oraz na scenie. To pod tymi właśnie wartościami podpisał się Tudor, dochodząc do wniosku, że tak jaskrawa i idąca pod prąd postać idealnie pasuje pod motto #BornToDare.
Przez sieci momentalnie przetoczyła się fala komentarzy skrajnie oceniających marketingowe posunięcie Tudora. Jedni je chwalą, inni dziwią się takiemu wyborowi (polecam szczególnie artykuł Elizabeth Doer dla Forbes.com – TUTAJ). Jakkolwiek by go nie oceniać, ponad 30mln sprzedanych albumów, 6 nagród Grammy i ponad 25mln obserwujących na Instagramie zdaje się być wystarczającym argumentem na korzyść Tudora. Dotarcie do nowej grupy potencjalnych klientów oraz budowanie świadomości i wizerunku firmy w oparciu o celebrytkę tego kalibru wydaje się ruchem rozsądnym z biznesowego punktu widzenia, a to najważniejsze kryterium przy tego typu posunięciach. Sentymentalnie można by z tym pewnie dyskutować.
W pierwszej kampanii promocyjnej Lady Gaga ma na nadgarstku model Heritage Black Bay z bezelem w kolorze burgunda, mechanizmem in-house i pasującym kolorystycznie paskiem NATO. Zegarek ten, w poprzedniej wersji, testowaliśmy już dla Was TUTAJ.
no to strzał w kolano, już nie mieli kogo tylko tą mierną satanistkę….
jaki ambasador takie zegarki :) i nie mówię tego złośliwie.
Czasem zerkam to na Gagę to na Tudora ale nigdy nie naszła mnie ochota. Ani na jedno ani na drugie. Obie przereklamowane :)