Hands-On Certina DS-7 Chrono Auto

Łukasz Doskocz2.10.20243.10.20243 min. czytania

Do kolekcji sportowych czasomierzy DS-7 dołącza premierowy model z automatycznym chronografem. Zegarek dostępny jest w trzech kolorach tarczy inspirowanej grą w padla.

Artykuł powstał we współpracy z marką Certina. 

Certina postanowiła dołączyć do segmentu rynku zwanego „steel sports integrated” dosyć późno, bo raptem w zeszłym roku. Niesłabnący trend na posiadanie w kolekcji zegarka o zintegrowanej konstrukcji i sportowym charakterze sprawił, że projektanci marki ulokowanej w szwajcarskim Biel pokusili się o projekt modelu DS-7. Inspirując się lekko projektami z lat 70. ubiegłego wieku, Certina zaproponowała spójny stylistycznie zegarek z niedużą, mierzącą 39 mm średnicy kopertą i płynnie połączoną, stalową bransoletą. W kopercie zamknięto sprawdzonego Powermatica 80 z antymagnetycznym włosem oraz pokaźną, 80-godzinną rezerwą chodu.

Do kolekcji Certina od razu dodała model ze stoperem – DS-7 Chrono

graph – ale zaopatrzono go jedynie w mechanizm kwarcowy. Teraz rodzina zegarków wzbogaca się o model z w pełni mechanicznym, automatycznym napędem.

DS-7 Chrono Auto

Projektując nowy zegarek Certina inspiracji poszukała w sporcie, z którym od pewnego czasu jest blisko związana i kojarzona. Konkretnie w padlu. To gra przypominająca połączenie tenisa ze squashem, z zamkniętym częściowo kortem i dynamiczną rozgrywką duetów, często złożonych z byłych adeptów obu wspominanych sportów. Certina partneruje tej dyscyplinie od pewnego już czasu, a w Polsce jest oficjalnym chronometrażystą krajowej federacji.

A jak wyraża się inspiracja padlem w samym zegarku. Najbardziej wyrazista jest na tarczy, której powierzchnię zdobi tłoczony motyw, przypominający siatkę. Po obu stronach ulokowano dwie tarczki, otoczone białymi ringami i ozdobione szlifem ślimakowym. Ta po prawej odpowiada za wskazanie licznika 30-minutowego, po lewej zaś znalazł się mały sekundnik. U dołu, na godz. 6, umiejscowiono okienko datownika z białym dyskiem i czarnymi, czytelnymi cyframi.

Dbałość o detale tarczy podkreślają nałożone indeksy godzinowe, które podobnie jak dwie proste, centralnie zamocowane wskazówki, wypełniono luminową. Warianty kolorystyczne są trzy: czarny, zielony oraz niebieski. Zwłaszcza ten ostatni ma dużo sportowego sznytu, podkreślonego czerwoną wskazówką sekundową stopera.

Koperta

Dodanie do klasycznego modelu DS-7 komplikacji stopera, dodatkowo z automatycznym naciągiem, w naturalny sposób sprawiło, że zegarek urósł. I to urósł pokaźnie. Stalowa obudowa mierzy 42 mm średnicy, ma 14,87 mm grubości, 100 m wodoszczelności (system DS – Double Security) i dwa szafirowe szkła. Frontowe – lekko wypukłe i z antyrefleksem –  osadzono w wąskim, nieruchomym bezelu z wygrawerowaną skalą tachymetru. Po prawej stronie wkomponowano osłoniętą, zakręcaną koronkę oraz dwa wypolerowane przyciski stopera, w formie przypominającej grzybki.

W monochromatycznej, czarno-białej wersji, dodano dodatkowo elementy pokryte czarnym PVD: ring pod bezelem oraz elementy przycisków stopera.

Masywność i jednak spore gabaryty niweluje nieco zamocowana bezpośrednio do koperty, stalowa bransoleta. Złożona z prostych ogniw, zwęża się od obudowy ku estetycznie zintegrowanemu zapięciu. Bransoletę ładnie wykończono satynowaniem i polerkami. Nie ma mikroregulacji, ale jest za to system szybkiej zmiany, co zwiastować może dodanie w nieodległej przyszłości gumowych pasków.

Mechanizm

W kopercie DS-7 Chrono Auto Certina umieściła tworzony przez ETĘ kaliber A05.231, oparty o legendarny mechanizm Valjoux 7750. Werk dysponuje 68 godzinami rezerwy chodu i jest wyposażony w krzemowy włos balansu, co gwarantuje podwyższoną odporność na pola magnetyczne oraz precyzyjne odmierzanie czasu.

Kaliber ma też wszelkie użytkowe udogodnienia jak szybka korekta daty czy stop-sekunda, dzięki której łatwo można ustawić właściwy czas. Wszystko obsługuje się koronką, ładnie sygnowaną wygrawerowanym logo DS na polerowanej powierzchni.  

Dostępność i cena

Certina na ten moment oferuje model DS-7 Chrono Auto tylko w opcji z bransoletą. Wariant czarny jest najdroższy i kosztuje 8 790 PLN za egzemplarz. Wersje zieloną oraz niebieską wyceniono na 8 690 PLN. Zegarki dostępne są już w autoryzowanych punkach sprzedaży i z całym przekonaniem trafią w gusta tych, którzy cenią duże, męskie zegarki z najbardziej sportową z komplikacji. Certina włożyła w wykonanie sporo uwagi, odpowiednio dopieszczając detale wykończenia i projekt cyferblatu. Całość oferowana jest w całkiem rozsądnej i konkurencyjnej rynkowo cenie.

Więcej informacji na stronie certina.com