A. Lange & Söhne 1815 Tourbillon Handwerkskunst [zdjęcia live, cena]
Przed Wami ostatni akord tegorocznego roku jubileuszowych celebracji manufaktury z Glashütte. Ręcznie wykonana i mocno limitowana wersja tourbillona z linii 1815 to w wielu aspektach Lange w pigułce.
Tak się złożyło, że kończący się właśnie rok był dla A. Lange & Söhne całkiem wyjątkowy. W jednej dacie skumulowały się rocznice 25-lecia odrodzenia marki i 200 lat od daty urodzin człowieka, od którego całe niemieckie zegarmistrzostwo się zaczęło – Ferdinanda-Adolfa Lange. Dorzućmy do tego 20 lat od premiery pierwszej kolekcji zegarków wykonanych pod okiem Waltera Lange i 25 lat zjednoczenia Niemiec, a otrzymamy kilka prawdziwe godnych okazji do świętowania. Kolejne etapy jubileuszowego roku opisywaliśmy „na żywo” TUTAJ, TUTAJ i TUTAJ, łącznie ze specjalnymi zegarkami: Lange 1 Tourbillon Handwerkskunst i 1815. Ostatni akord rozłożonego na pełen 12 miesięcy świętowania wybrzmiał 7-go grudnia w Dreźnie.
Zgodnie z tradycją, z początkiem świątecznego sezonu Lange organizuje w stolicy Saksonii tzw. Pre-SIHH, czyli pokaz pierwszej z szeregu nowości, jakie finalnie zaprezentowane zostaną na genewskim SIHH. Tym razem owe Pre-SIHH przybrało postać finałowego toastu na dwusetne urodziny F.A. Lange, choć oczywiście nie zabrakło tradycyjnego elementu charytatywnego, nagrody Lange Excellence Award (laureatem okazał się Fin – Reima Koivukoski) oraz wyjątkowego czasomierza oczywiście. O „imprezach” towarzyszących nawet nie wspomnę, chociaż wizyta w ulokowanej w Dreźnie winnicy i degustacja regionalnych win oraz odwiedziny w słynnej Semperoper z pewnością na długo zostaną w pamięci.
1815 Tourbillon Handwerkskunst
Pochodzącym z języka niemieckiego pojęciem „Handwerkskunst” (w wolnym tłumaczeniu „ręcznie wykonywana sztuka”) Lange określa serie zegarków, w których wprowadzane są wyjątkowe, artystyczne detale. Tym razem to wykonywana rękami jednej z zegarmistrzyń manufaktury specjalna tarcza ze szczerego, różowego złota, wykończona w technice zwanej „tremblage”. Polega ona na pracochłonnym, ręcznym usuwaniu rodowanej powierzchni celem uzyskania wyjątkowej, chropowatej faktury. Szary, metaliczny wzór kontrastuje z detalami ze złota, ale clou tarczy stanowi umiejscowiony na dole otwór z umocowaną na pełnym, wypolerowanym mostku klatką tourbillona.
Pracujący w 39.5mm kopercie zegarka (różowe złoto 18ct) mechanizm to ręcznie nakręcany kaliber L102.1, w wielu detalach tożsamy z tym z seryjnej wersji zegarka – pisaliśmy o niej TUTAJ. W wariancie wykonanym pod model Handwerkskunst mechanizm ma szkieletowany mostek tourbillonu, otwartą płytę ¾ ze specjalnym dekoracyjnym wzorem i polerowane ręcznie krawędzie mostków oraz kół (a to ostatnie, to już wyższa szkoła jazdy). L102.1 to także specjalny system stopowania i resetu klatki tourbillona (po odciągnięciu koronki), dzięki któremu można maksymalnie precyzyjnie ustawić czas.
W nowym budynku manufaktury w Glashütte (odwiedziliśmy i opisaliśmy go TUTAJ) powstanie w sumie 30 egzemplarzy 1815 Tourbillon Handwerkskunst. Trafią one do butików firmy i jeśli jeszcze któryś nie został zarezerwowany, zapłacić za niego trzeba będzie 156.000Euro (~677.000PLN).
Zdjęcia zegarka: Brice Goulard / Monochrome-watches.com