Zegarki z Dubai Watch Week 2021 – część 1 [zdjęcia live, cena]

Łukasz Doskocz9.12.20219.12.20215 min. czytania

Choć Dubai Watch Week skupia się wokół edukacji oraz promocji zegarmistrzostwa, wydarzenie nie skąpi w zegarkowe premiery. Oto nasz krótki przegląd kilku nowości prosto z Dubaju.

Dubai Watch Week 2021 za nami. I chociaż z Dubaju wróciłem raptem kilkanaście dni temu, już tęsknię. Nie za słońcem, prawie 30 stopniami i perfekcyjną wręcz organizacją wydarzenia, ale za jego absolutnie nienachalnym charakterem, luzem, ludźmi i zegarkami. Nie o nie (bezpośrednio, w sensie fizycznym) w Dubaju chodzi – co organizatorzy podkreślają na każdym kroku. Rodzinna firma Ahmed Seddiqi & Sons, największy na Bliskim Wschodzie i jeden z największych na świecie dystrybutorów zegarków i biżuterii, stawia na edukację i niematerialny wymiar zegarkowej pasji. Wyraża się to wszelkiej maści panelami dyskusyjnymi, warsztatami i różnego typu wydarzeniami towarzyszącymi, wobec których same zegarki schodzą na drugi plan. W Dubaju ich jednak nie brakuje, bo w samej imprezie wzięło udział przeszło 40 marek. Kilka przygotowało nawet na tę okazję (tudzież pokazało przy okazji) nowe modele. Poniżej przedstawiamy wybrane z nich.

Greubel Forsey Balancier S2

Nowe otwarcie w historii high-endowej manufaktury to nowy CEO – Antonio Calce – i pierwszy nowy zegarek, który ma przemówić do nowej grupy potencjalnych klientów. Balancier S2 w wydaniu sportowym ma tytanową, asymetryczną kopertę i zamknięty pod wygiętym szkłem cyferblat z widocznymi elementami mechaniki, na czele z nachylonym pod kątem 30 stopni kołem balansowym. Duży ale na nadgarstku zaskakująco wygodny, zegarek ma stanowić wejściową ofertę w portfolio marki – przy założeniu, że jako wejściową można traktować cenę 205 000 CHF (~905 000 PLN) za opcję na pasku. Do bransolety dopłacić trzeba kolejne 40 000 CHF.

Purnell Ballon d’Or

CH24 to nie portal sportowy, nie będziemy wiec pisać o zasadności decyzji France Football. Ze złotą piłką z Paryża wyjechał (a właściwie to nie wyjechał, bo obecnie właśnie w stolicy Francji rezyduje i gra) Lionel Messi. W prezencie od butikowej manufaktury Purnell Messi dostał złotą wersję modelu Ballon d’Or, ze złotą, obracającą się wokół własnej osi piłką. W piłce zamknięto torubillon wykonujący pełny obrót w 30 s. Taki sam egzemplarz otrzymała również Alexia Putellas, laureatka w kategorii „Najlepsza Piłkarka”. Seryjny model będzie limitowany w liczbie 8 egzemplarzy, opakowany w karbon i złoto oraz wyceniony na 330 000 CHF (~1 458 000 PLN).

Ferdinand Berthoud Chronomètre FB 1.4-3

Należacy do Choparda, butikowy Ferdinand Berthoud w Dubaju zaprezentował jeden nowy zegarek – dosłownie jeden, bo Chronomètre FB 1.4-3 to egzemplarz unikatowy. Opakowany w kopertę z piaskowanego tytanu (44 mm) chronometr prezentuje mechanizm z tourbillonem i przekładnią łańcuchową „fusse-and-chain” oraz zestawem mostków z szafirowego szkła. Do pary Ferdinand Berthoud zaproponował lekko usportowioną stylistykę ze srebrnym cyferblatem i niebieskimi wstawkami oraz paskiem. Cena tego zegarmistrzowskiego popisu to 198 000 CHF (~875 000 PLN).

Singer Reimagined Track 1 Bold

W kolejnej odsłonie flagowego Track 1 Marco Borraccino – właściciel i designer Singer Reimagined – postawił na miks czarnego stopu ceramiki i aluminium oraz różowego złota. Model Bold wygląda rasowo, a pod maską ma ten sam, rewelacyjny i piękny dla oka kaliber AgenGraphe z niezależnego studia Agenhor. Każdy z 25 egzemplarzy to koszt 48 500 CHF (~215 000 PLN). Do kolekcji dołączyła także pokazana nieco przed DWW wersja w stali z burgundowym cyferblatem, bardzo wdzięcznie nazwana Track 1 Flamboyant Red.

Singer Reimagined Track 1 Flamboyant Red — Singer Reimagined Track 1 Bold

Reservoir Kanister

Belgijska marka Reservoir wyróżnia się na tle konkurencji bardzo ściśle określonym stylem, a mianowicie zegarkami z tylko jedną wskazówką. Koncepcja taka w skali całej branży nie jest unikatowa, ale Reservoir robi to we własnym stylu, często inspirowanym motoryzacją. Tarcza modelu Kanister powstała jako interpretacja (a właściwie niemal wierna kopia) zegara z kokpitu kultowego Porsche 356 Speedster, z dużą ilością zielonej luminowy i okienkiem skaczącej godziny na wysokości godz. 6. Wygląda bardzo stylowo, a w zestawie dostajemy trzy dodatkowe, skórzane paski. Wszystko to za 4 200 CHF (~18 500 PLN).

Ressence Type 1 Slim DX2

Druga po pokazanej dwa lata temu, dedykowanej Emiratom referencji belgijskiego Ressence ponownie prezentuje geometryczne wzory zdobiące piaskowy cyferblat. Type 1 Slim DX2 czerpie w tym aspekcie z islamskiego wzornictwa, często spotykanego w tamtejszym designie przemysłowym. Zamknięty w 42 mm kopercie z tytanu, automatyczny kaliber na bazie ETY 2892/A wykorzystuje opatentowany moduł ROCS1, obracający dyskami odpowiednich wskazań czasu. Zegarków będzie 25, a jeden kosztuje 22 500 CHF (~99 400 PLN).

Frederique Constant Highlife Perpetual Calendar Manufacture „Year of the Fiftieth”

Blisko współpracująca z Seddiqi & Sons manufaktura z Genewy na tegorocznym Dubai Watch Week zaprezentowała personalizowaną wersję jednego ze swoich flagowców, napędzanych manufakturową mechaniką (kaliber FC-775). Sportowy Highlife w wydaniu Perpetual Calendar otrzymał oryginalną tarczę w odcieniu turkusowego niebieskiego. Co więcej, zegarek zrobiono z tytanu, łącznie z bransoletą. Powstanie tylko 50 egzemplarzy, dostępnych wyłącznie w salonach Ahmed Seddiqi & Sons.

H. Moser & Cie. Heritge Bronze „Since 1828”

Kolejny model dołączył do inspirowanej historią kolekcji Heritage manufaktury z Schaffhausen and Renem. Tym razem Moser postawił na brąz oraz szarą tarczę (oczywiście fume) z logotypem napisanym cyrylicą. 1828 w nazwie nawiązuje do daty założenia marki przez Heinricha Mosera. Napędzany automatycznym kalibrem HMC-200 zegarek będzie limitowany w liczbie 50 egzemplarzy Jeden kosztuje 18 800 EUR (~86 500 PLN).

Urwerk UR-100V Full Titanium Jacket

Nietuzinkowe i bezkompromisowe zegarmistrzostwo duetu Felix Baumgartner – Martin Frei wywraca do góry nogami ogólnie przyjęte wyobrażenie wskazywania upływającego czasu. UR-100V dodaje do tego lekki tytan i pierwszą w historii marki, tytanową bransoletę, która wedle zapewnień ma gwarantować niespotykany komfort noszenia. Od strony czysto zegarmistrzowskiej wersja Full Titanium Jacket (swoją drogą, świetna nazwa) niczym nie rożni się od seryjnej, na czele z mierzącą 41 x 49,7 mm kopertą oraz automatycznym kalibrem UR 12.02. Tytanowa odsłona to 25 egzemplarzy i cena 55 000 CHF (~243 000 PLN).