W drugiej części naszego podsumowania SIHH prezentujemy kolejne najciekawsze premiery genewskich targów, na czele z Lange, Richard Mille i Montblanc.

W drugiej części naszego podsumowania SIHH prezentujemy kolejne najciekawsze premiery genewskich targów, na czele z Lange, Richard Mille i Montblanc.
Pora na małe podsumowanie tegorocznego, jubileuszowego SIHH. Oto najciekawsze, najczęściej omawiane i warte największej uwagi premiery genewskich targów, wybrane przez branżowych dziennikarzy.
Piękna kompozycja i skomplikowane wnętrze – taką mieszankę proponuje Jaeger-LeCoultre w swoim nowym zegarku z dwuosiowym tourbillonem oraz wskazaniem faz księżyca wymagającym korekty raz na… blisko 4 tysiące lat!
O tytułowym Altiplano pisaliśmy już wcześniej – teraz zobaczcie, jak na żywo prezentuje się pierwszy w tej klasycznej kolekcji manufaktury Piaget zegarek z komplikacją chronografu.
Tegoroczny SIHH to dla manufaktury z Genewy pokaz umiejętności szkieletowania, posuniętego dużo dalej niż tylko do wykończenia mechanizmów.
Ręcznie grawerowana koperta i koronka to znaki rozpoznawcze nowego, limitowanego i przeznaczonego do sprzedaży tylko we florenckim butiku Radiomira.
Wirtuozi komplikacji wirującego balansu – duet Greubel-Forsey – po raz pierwszy przygotowali zegarek łączący skomplikowane zegarmistrzostwo z klasycznym, prostym designem.
Pod nowym kierownictwem Montblanc coraz skuteczniej walczy z wizerunkiem twórcy luksusowych piór, który zegarki robi tylko z doskoku. Co ważne, swoją ofertę firma kieruje także do mniej zamożnych pasjonatów mechanicznego zegarmistrzostwa.
Pośród kilku tegorocznych nowości w ramach kultowej kolekcji manufaktury z Le Brassus naszą uwagę przykuł tradycyjny, automatyczny model w bi-kolorze i nieco odświeżony Offshore Diver.
Rok 2015 przyniósł nowe modele praktycznie we wszystkich flagowych kolekcjach Baume&Mercier – od Classimy przez Hampton po Clifton. Marka zmieniła również grupę docelową.