Seiko Prospex The 1959 Alpinist Re-creation i Modern Re-interpretation [dostępność, cena]

Łukasz Doskocz25.02.202125.02.20212 min. czytania

Jeden z pierwszych zegarków sportowych w historii japońskiego Seiko od teraz dostępny będzie w dwóch formach: wiernej reedycji oraz współczesnej interpretacji, z wykorzystaniem oryginalnego wzorca.

Seiko Alpinist, choć wielu z nas nie zdaje sobie z tego sprawy, jest jednym z ważniejszych zegarków w historii manufaktury z dalekiej Japonii. To tym właśnie zegarkiem Japończycy w 1959 roku wkroczyli do segmentu zegarków sportowych, przeznaczonych do czegoś więcej, niż codziennego użytku. Choć oryginalny Alpinist swoją formą przypomina raczej zegarkową klasykę, detale pokroju dużych indeksów z substancji świecącej, czy przerośniętej koronki oraz skórzanego paska „bund” definitywnie predestynowały go do czegoś więcej, niż pod mankiet eleganckiej koszuli.

Dostępny ostatnimi czasy Alpinist – wariacja na temat modelu, estetycznie niepodobna do oryginału – cieszył się i nadal cieszy sporym powodzeniem wśród kolekcjonerów i sympatyków marki. Zapewne równie przychylnie spojrzą oni na powrót „alpinisty” w pierwotnym wydaniu.

Seiko Prospex The 1959 Alpinist Re-creation

Prospex The 1959 Alpinist Re-creation bardzo wiernie oddaje elementy zegarka sprzed ponad pół wieku, oczywiście czyniąc to we współczesnym wydaniu. Stalowa, polerowana koperta ma 36,6 mm średnicy, 11,1 mm grubości, szafirowe, wypukłe szkiełko od frontu i dużą koronkę na godz. 3. Koperta zamocowana jest na skórzanym pasku, przeszytym zygzakowym wzorem, a do tego umieszczona na dodatkowej, skórzanej podkładce.

Zbliżona do oryginalnej jest również kompozycja tarczy. Czarny cyferblat ma zestaw 12 nałożonych indeksów godzinowych, w tym cztery (na godz. 12, 3, 6 i 9), których trójkątnych kształt miał przywoływać na myśl kształt góry. Indeksy wypełnione są luminową LumiBrite, podobnie jak trójkątne wskazówki. Do kompozycji Seiko dodało – chyba jednak trochę niepotrzebnie – datownik, wkomponowany między indeksy na godz. 4 i 5. Wskazania napędza automatyczny kaliber 6L35 z 45 h rezerwy chodu. Referencja SJE085 powstanie w limitowanej serii 1959 egzemplarzy, a za jeden trzeba będzie zapłacić 3 000 EUR (~13 550 PLN). W sklepach pojawi się w sierpniu.

Seiko Prospex The 1959 Alpinist Modern Re-interpretation

Tradycyjnie już Seiko przy okazji reedycji historycznego modelu proponuje także jego tańszą, bardziej współczesną alternatywę. W skład kolekcji The 1959 Alpinist Moder Re-interpretation wejdą trzy modele. Wszystkie łączy ta sama, 38 mm koperta ze stali (12,9 mm grubości) z dużą koronką na godz. 3 i automatycznym kalibrem 6R35, dysponującym 70 h rezerwy chodu.

Poszczególne referencje odróżnia od siebie przede wszystkim kolor tarczy – kremowej, szarej albo zielonej. Cyferblat zaopatrzono w datownik na godz. 3, wyraźnie zaakcentowany ring minutowy i pożyczone z pierwowzoru indeksy z LumiBrite. Dwie wersje zegarka: SPB241 i SPB243, zestawione zostały ze stalową bransoletą. SPB245 zamocowano na czarnym pasku z cordovanu. W tej opcji zegarek jest najtańszy i kosztuje 730 EUR (~3 300 PLN). Bransoleta podnosi cenę o raptem 20 EUR. The 1959 Alpinist Moder Re-interpretation w sklepach również pojawi się w sierpniu.