Reportaż: Longines – chronometraż w narciarstwie – wystawa w Hour Passion
Kolejny już raz warszawski butik Hour Passion gościł w swoich progach zegarkowych pasjonatów. Tym razem motywem przewodnim wieczoru był Longines, a partnerem medialnym tradycyjnie już CH24.PL.
„Od premiery swojego pierwszego chronografu w 1878 roku, firma Longines zaangażowana była w pomiar czasu w sporcie. Na początku XX wieku słynny system „broken-wire”, wykorzystywany podczas konkurencji narciarskich, został zastąpiony przez rozwiązania, które w swoim czasie były prawdziwie rewolucyjne. Zegarmistrzowscy innowatorzy i pionierzy z St. Imier zaprezentowali światu swój pierwszy foto-elektryczny system pomiaru czasu już w 1937 roku. Dzięki doświadczeniom zbieranym przez chronometrażystów Longines na całym świecie ich technologia była systematycznie poprawiana.
Oprócz Mistrzostw Świata, w które Longines był zaangażowany 20-krotnie oraz zawodów Pucharu Świata, specjaliści marki odmierzali czas podczas ponad sześciuset innych konkurencji: slalomów, slalomów gigant, zjazdów, super-G oraz kombinacji.”
Związek marki Longines i sportu jest, co widać choćby na zacytowanym fragmencie materiału prasowego, mocny i sięgający głęboko do historii firmy. Dyscyplin sportowych wspieranych przez markę z St. Imier jest wiele, lecz to narciarstwo wysuwa się na czoło listy, choćby pod postacią dwóch współczesnych ambasadorów – Aksela Lunda Svindala i Michaeli Shiffrin. To właśnie historii pomiaru czasu w narciarstwie dotyczy zorganizowana w butiku Hour Passion wystawa, której mieliśmy okazję przyjrzeć się przy okazji kolejnego spotkania klubowiczów KMZiZ.
Zestaw przywiezionych z St. Imier eksponatów to elektryczna bramka startowa, stanowisko pomiarowe – baza dla dwóch mechanicznych stoperów i wreszcie same stopery – 4 sztuki ręcznie nakręcanych, oczywiście mechanicznych chronografów z lat 40. i 50. ubiegłego stulecia.
Tych ledwie kilka przedmiotów daje doskonałe pojęcie o tym, jak drastycznie inaczej wyglądał sport kilka dekad temu – i nie mówię tu tylko o sposobie jego uprawiania. Dzisiejsze mega-gwiazdy biją się na lekkoatletycznych stadionach, torach wyścigowych i narciarskich stokach o tysięczne części sekundy, mierzone precyzyjną elektroniką. Wtedy precyzja leżała – dosłownie – w rękach człowieka. I choć może wyniki nie były zawsze idealnie wiarygodne, z pewnością całość miała dalece bardziej ludzki, „romantyczny” wymiar. Zupełnie jak zegarki mechaniczne.
Wystawa chronometrów Longines w Hour Passion (dla przypomnienia – Warszawa, Marszałkowska 104/122) potrwa do 15 stycznia 2015 roku.
Partnerem medialnym wydarzenia jest CH24.PL
A tak wyglądał wieczór zorganizowany przez butik dla klubowiczów zrzeszonych w Klubie Miłośników Zegarów i Zegarków, uświetniony przez obecność Leszka Pilcha – Brand Managera Longines Polska – i krótką ale rzeczową prezentację Jakuba-Filipa Szymaniaka.