
Louis Vuitton Tambour Convergence – cyfrowy minimalizm w stylu vintage
Prawdziwym zaskoczeniem wśród zaprezentowanych przez firmę Louis Vuitton nowości jest inspirowany kieszonkowymi zegarkami vintage model z wędrującym, cyfrowym wskazaniem godzin i minut.
Utożsamiany z luksusem Louis Vuitton coraz odważniej i z coraz większym przekonaniem zaznacza swoją obecność w branży zegarkowej. Należąca do marki manufaktura La Fabrique du Temps daje nieograniczone wręcz możliwości i niemal pełną niezależność, która pozwala LV rozwijać swój zegarkowy departament we własnym stylu i bez ulegania globalnym trendom. Doskonałym tego dowodem są tegoroczne targi LVMH Watch Week i absolutnie zaskakujący model z kolekcji Tambour.
Convergence
Projektując nowy zegarek, LV sięgnął głęboko do historycznych archiwów, korzystając przy okazji z pełnych możliwości swoich manufaktur: La Fabrique du Temps (mechanizmy), La Fabrique des Boîtiers (koperty) oraz La Fabrique des Arts (elementy artystyczne). Sam design zainspirowany został starymi zegarkami kieszonkowymi „montres à guichet”, w których czas wskazywały obrotowe, cyfrowe dyski, widoczne w małym okienku.

Koperta nowego Tamboura ma skromne i zdecydowanie kłaniające się miłośnikom vintage 37 mm średnicy oraz 8 mm grubości. Jej obłą formę, zwężającą się ku bezelowi, wykończono na bokach poziomym satynowaniem. Mocno rzeźbione uszy z kolei mają wypolerowane górne powierzchnie, a z boków wycięcia, ozdobione piaskowaniem.

Znakomitą większość frontu zegarka zajmuje pełny dysk z wycięciem na wysokości godz. 12. W modelu z różowego złota dysk jest wypolerowany na wysoki połysk, co ma zdaniem LV sprawić, że zegarek będzie z czasem patynował i nabierał indywidualnego charakteru (co oznacza mniej więcej, że jeśli lubicie rysy na waszym zegarku, to propozycja dla Was). W wersji platynowej dysk wysadzany jest ręcznie 795 diamentami różnej wielkości (o łącznej masie ~1,71 ct).
Wspomniane wycięcie, osłonięte szafirowym szkłem, prezentuje dwa obracające się dyski: godzin (u góry) oraz minut (u dołu). Dyski wykończone są koncentrycznym szlifem i wygrawerowanymi, wypełnionymi na niebiesko cyframi arabskimi oraz indeksami.

Wskazania napędza najnowsza manufakturowa konstrukcja La Fabrique du Temps – automatyczny kaliber LFT MA01.01. Mechanizm ma 45 h rezerwy chodu, taktowanie na 4 Hz i 199 komponentów. Za naciąg odpowiada zrobiony z 18-karatowego złota wahnik, a mostki mechanizmu, widocznego przesz szafirowy dekiel, ozdobiono ciekawie chropowatym wykończeniem.

Dostępność i cena
Louis Vouitton Tambour Convergence nie będzie limitowany. Wersja w różowym złocie kosztuje 37 000 EUR (~156 000 PLN), platyna i diamenty natomiast wycenione zostały na 67 000 EUR (~282 600 PLN). Oba zegarki zestawiono ze skórzanymi paskami oraz sygnowanymi klamerkami, odpowiednio ze złota albo platyny.


Louis Vuitton Tambour Convergence
Producent | Louis Vuitton |
Nazwa modelu | Tambour Convergence |
Ref. | W9PG11 (różowe złoto), W9PT11 (platyna) |
Mechanizm | z automatycznym naciągiem |
Symbol mechanizmu | LFT MA01.01 |
Rezerwa chodu (h) | 45 |
Koperta | różowe złoto, platyna |
Średnica (mm) | 37 |
Wysokość (mm) | 8 |
Wodoszczelność | 30m |
Pasek | skórzany |