Hautlence Vortex
Vortex to kolejny „szalony” zegarek sygnowany logo niezależnej firmy Hautlence. Znakiem rozpoznawczym nowego modelu jest kaliber z obracającym się organem regulacyjnym, wskaźnik godzin w postaci ruchomej taśmy oraz powracająca wskazówka minutowa – wszystko zamknięte w tytanowej kopercie z sześcioma szafirowymi szkłami.
Założona i kierowana przez Guillaume Tetu marka pokazała właśnie swój kolejny nietypowy zegarek – Vortex. Słowo to w dosłownym tłumaczeniu z angielskiego oznacza wir, a w tym przypadku odnosi się do sposobu wskazywania godzin oraz pracy wychwytu. Cyfra w okienku na godz. 9 to wspomniany wskaźnik godzin – w rzeczywistości pas składający się z połączonych ze sobą „kostek” (widocznych lepiej od strony dekla), który raz na 60 minut wykonuje skok. Skokowi temu towarzyszy przemieszczenie się wskazówki minutowej na pozycję początkową (retrograde) oraz obrót modułu z wychwytem o 60 stopni. Wszystkie te czynności wymagają sporego zapasu energii, stąd zegarek wyposażono w dwa bębny sprężyny: jeden odpowiadający za przesuwanie taśmy, a drugi za pozostałe funkcje. Rezerwa chodu to skromne 40h, co oznacza, że Vortexa trzeba nakręcać praktycznie każdego dnia.
Spora, mierząca 52x50x17.8mm bryła zegarka, to efekt współpracy z paryskim studiem Berra Blanquer Design Consultants, które odpowiadało w przeszłości m.in. za projekt koperty do modelu Tambour od Louis Vuitton. W przypadku Vortexa tytanowa konstrukcja, połączona z 6 szafirowymi szkiełkami, tworzy trójwymiarową całość, która nawiązuje do architektury drapaczy chmur. W jej wnętrzu widać zbudowany z 552 części (to więcej niż niejeden model z repetycją minutową!), taktowany na 3Hz i łożyskowany 92 kamieniami mechanizm automatyczny z wykonanym z białego złota rotorem.
Pracę poszczególnych elementów mechanizmu możecie prześledzić na poniższym filmie.
Opisując działanie zegarka, nie można zapomnieć o elemencie widocznym w środkowej części tarczy z naniesionym logotypem Hautlence, który pełni rolę specyficznego regulatora. Aktywuje się on w momencie przemieszczania wskaźnika godzin (taśmy) i ograniczając dopływ energii, zapobiega uszkodzeniu tego fragmentu werku. Wizualnie jego pracę widać jako kręcący się logotyp.
Vortex będzie limitowany do 88 egzemplarzy. Do przyszłych właścicieli trafi wraz z trzema paskami (i narzędziami do ich wymiany). Będą to m.in. czarny gumowy pasek, czarny, ręcznie szyty pasek ze skóry krokodyla z czerwonym szwem oraz czarny, ręcznie szyty pasek typu Louisiana wyściełany gumą. Cenę ustalono na 160.000CHF (~633.000PLN).