Hands-On Grand Seiko Evolution 9 Manual-Winding Hi-Beat z nowym mechanizmem
Do kolekcji Evolution 9 manufaktury Grand Seiko dołącza klasyczny model z nowym, manualnym mechanizmem o wysokiej częstotliwości i powiększonej rezerwie chodu, okraszonej japońską filozofią zegarmistrzostwa.
Wielu zegarkowych purystów i koneserów zgodzi się, że jedną z największych przyjemności w obcowaniu z zegarkiem jest nakręcanie manualnego mechanizmu. Ta prosta czynność tworzy pewnego rodzaju więź użytkownika z jego czasomierzem, bo dokręcanie sprężyny głównej jest jak dodawanie życiodajnej energii mechanicznemu sercu. Choć rzecz jasna zegarek z ręcznym naciągiem jest użytkowo mniej wygodny niż ten z automatycznym, jego urokowi ciężko zaprzeczyć. I to właśnie po tego typu werk sięgnęli zegarmistrzowie z japońskiego Grand Seiko w swoim najnowszym projekcie.
Evolution 9
Zegarek – a właściwe dwa zegarki, różniące się estetycznymi detalami – przypisano do kolekcji Evolution 9. Jak pamiętacie może z naszych wcześniejszych artykułów, to swego rodzaju klasyczne Grand Seiko w nowym, współczesnym wydaniu. Zegarki bazują więc na sprawdzonych wzorcach (kolekcji 44GS), ale z poprawionymi proporcjami, lepszym wrażeniem z noszenia na nadgarstku i dopieszczonymi detalami. Koperta ma bardzo klasyczne proporcje. Przy 38,6 mm średnicy ma 9,95 mm grubości, razem z parą szafirowych szkieł. W wersji podstawowej zrobiono ją z lekkiego tytanu Briliant Hard Titanium. Ten manufakturowy rodzaj tytanu jest jaśniejszy od klasycznego, przez co wykończenie koperty satynowaniem oraz polerowaniem Zaratsu daje specyficzny, elegancki efekt. W drugim wariancie – butikowym i objętym ścisłą limitacją – postawiono na 18 ct. różowe złoto.
Tradycyjnie już u Grand Seiko, zamiast prostej, gładkiej tarczy, zegarkom zaproponowano mocno fakturowany, z pewnością charakterny cyferblat z fakturą imitująca korę brzozy – drzewa szczególnie bliskiego japońskiej marce i jej umiłowaniu do inspiracji naturą. Cyferblat jest srebrny, z długimi i smukłymi indeksami godzinowymi, parą starannie fazowanych i wykończonych wskazówek oraz – dla odrobiny kontrastu – niebieskim sekundnikiem, który swoją drogą łamie też totalną formalność zegarka. U góry tarczy znalazło się miejsce na logo GS, u dołu zaś na napisane średnio estetyczną czcionką informacje o mechanizmie.
Dodatkowo w modelu ze złota pod owymi napisami widnieje jeszcze mała gwiazdka, świadcząca o tym, że indeksy również wykonano z cennego kruszcu.
9SA4
Sercem nowych zegarków jest nowiutki, trzeci w linii nowych kalibrów z rodziny 9S, mechanizm o numerze 9SA4. Werk, oparty na mocno zmodyfikowanej konstrukcji automatycznego kalibru 9SA5. Komponenty mechanizmu zoptymalizowano i odpowiednio przeprojektowano, dodając całkiem unikatowy system ręcznego naciągu. To zdecydowanie najprzyjemniej nakręcany zegarek, z jakim dane mi było obcować. GS zaprojektowało jeden z jego elementów w kształcie pliszki – ptaka popularnego w okolicach manufaktury GS Shizukuishi, niedaleko miasta Morioka. Podczas nakręcania widać więc bardzo urokliwą animację ptaka jakby dziobiącego koło naciągowe, a do tego z koperty rozchodzi się bardzo przyjemny klik, trochę jak w starych zegarkach kieszonkowych. Przyjemność z operowania koronką jest doprawdy wyjątkowa, bardzo taktylna (to takie ładne słowo określające wrażenie organoleptyczne) i doskonale oddająca to, co wspomniałem we wstępie o więzi tworzącej się miedzy zegarkiem manualnym a jego właścicielem.
Poza tym jednym, ale jakże przyjemnym i świadczącym o przywiązaniu do szczegółów elementem, 9SA4 ma także pełny mostek balansu, podtrzymujący wychwyt „Dual-impulse”, taktowany na 5 Hz (36 000 A/h). Zaraz pod nim ulokowano funkcjonalne wskazanie rezerwy chodu, która wynosi 80 h. Do tego GS dodało cały wachlarz estetycznych dekoracji, na czele z pasami, polerowanymi rantami, wypełnionymi na złoto grawerami oraz perłowaniem. Werk wyregulowano tak, by odchyłka dobowa nie przekraczała przedziału od – 3 do + 5 sekund na dobę.
Dostępność i cena oraz garść spostrzeżeń
Grand Seiko Evolution 9 Manual-Winding Hi-Beat w obu wersjach zestawiono ze skórzanymi paskami. Do tytanu dobrano czarny, a do złota brązowy, oba zapinane na motylkowe zapięcia z zabezpieczeniem. Referencja SLGW003 (tytan) dołączy do regularnej kolekcji, a egzemplarz wyceniono na 11 700 EUR (~50 650 PLN). Model SLGW002 (różowe złoto) to wersja butikowa, oferowana w liczbie jedynie 80 numerowanych egzemplarzy. Cena jednego wynosi 49 500 EUR (~214 300 PLN). Oba czasomierze trafią do sprzedaży w sierpniu.
A dla kogo to jest zegarek? Z przekonaniem – odkładając na bok zagorzałych fanów manufaktury – dla każdego kochającego i szanującego doskonałej jakości klasyczne zegarmistrzostwo. Nie mam cienia wątpliwości, że poziom wykonania i wykończenia Grand Seiko predestynuje markę do stawania w szranki z najlepszymi nawet, szwajcarskimi twórcami. Japoński etos pracy i poszanowanie detali sprawa, że Grand Seiko jest zegarkiem dopieszczonym aż do przesady, co szczególnie widać na cyferblatach i ich nawet najdrobniejszych niuansach. Evolution 9 Manual-Winding Hi-Beat nie jest może zegarkiem w stu procentach garniturowym, ale to jednocześnie jego zaleta. Interesujący dobór materiałów (osobiście brakuje mi jednak wersji w stali), nietuzinkowa tarcza i manufakturowy werk sprawiają, że Grand Seiko Evolution 9 Manual-Winding Hi-Beat jest jedną z ciekawszych, eleganckich propozycji ostatnich miesięcy, z pewnością godną rozważenia, gdybyście szukali tej natury czasomierza do swojej kolekcji.
Grand Seiko Evolution 9 Manual-Winding Hi-Beat
Producent | Grand Seiko |
Nazwa modelu | Evolution 9 Manual-Winding Hi-Beat |
Ref. | SLGW002 (złoto), SLGW003 (tytan) |
Mechanizm | manualny |
Symbol mechanizmu | 9SA4 |
Rezerwa chodu (h) | 80 |
Tarcza | srebrna |
Koperta | tytan, różowe złoto |
Średnica (mm) | 38,6 |
Wysokość (mm) | 9,95 |
Wodoszczelność | 30m |
Pasek | skórzany |
Limitacja | 80 (różowe złoto) |