Moonswatch Snoopy – Omega x Swatch 'Mission to the Moonphase’ [dostępność, cena]
Nowy MoonSwatch po raz pierwszy łączy chronograf ze wskazaniem faz Księżyca. W zdominowanym przez biel zegarku pojawia się też Snoopy.
Minęły już dwa lata, od momentu kiedy marki Omega oraz Swatch zaprezentowały model MoonSwatch. Stworzenie kultowego Speedmastera w wersji z bioceramiki było zagraniem odważnym, szeroko komentowanym i – co w takiej skali nie wydarzyło się od kilku dekad – sprawiło, że przed salonami Swatcha ludzie formowali niespotykane do tej pory kolejki. Z czasem linię 11 różnokolorowych wariantów MoonSwatcha uzupełniły kolejne odsłony m.in. ta ze wskazówką sekundową stopera pokrytą złotem – Mission to the Moonshine Gold. Teraz do rodziny dołącza model utrzymany w bieli, w którym Swatch premierowo do stopera dodał wskazanie faz Księżyca.
MoonSwatch i Snoopy
Wspomniane wskazanie faz Księżyca – stanowiące clou nowego projektu – zrealizowano w formie wkomponowanej na godz. 2 tarczki, w której na obracającym się dysku widać leżącego na księżycu Snoopy’ego. Słynna postać z kreskówek od lat 60. minionego stulecia jest maskotką NASA, a kojarzona z nią nagroda Silver Snoopy Award uchodzi za najbardziej prestiżowe wyróżnienie przyznawane przez amerykańską agencję kosmiczną za wybitne osiągnięcia związane z bezpieczeństwem lotów. Ci z Was, którym bliski jest temat Speedmastera, z pewnością kojarzą fakt, że Omega otrzymała je w 1970 roku za wkład w zakończony sukcesem, bezpieczny powrót na Ziemię załogi Apollo 13. W świecie kolekcjonerów Moonwatche ze Snoopym darzone są szczególną sympatią – zwłaszcza limitowany model z 2015 roku. Trudno się zatem dziwić, że w nowym MoonSwatchu sięgnięto właśnie po tę postać.
Dysk faz Księżyca z widoczną na nim słynną postacią z Fistaszków to jednak nie wszystko. Po wyłączeniu światła i skierowaniu na cyferblat latarki UV, oczom właściciela ukaże się cytat „I can’t sleep without a night light!” (z ang. „Nie mogę spać bez lampki nocnej!”), co w pewien sposób też nawiązuje do referencji z 2015 roku, gdzie pojawił się napis „Failure is not an option.” (z ang. „Porażka nie wchodzi w grę”). Tego typu smaczki sprawiają, że zegarek jest zabawny i ostatecznie sprawia większą frajdę.
Biały Moon(Swatch)
W nowym MoonSwatchu zdecydowanie dominuje biel – w kolorze tym jest tarcza, bezel, przyciski chronografu oraz przystosowany do zapięcia na skafandrze astronauty pasek na rzep VELCRO. Biały jest również dekiel, na którym pokrywę baterii ozdobiono rysunkiem przedstawiającym Księżyc z odciśniętą łapą Snoopy’ego.
W zegarku nie zabrakło detali kojarzonych z kultowym Speedmasterem. Jest więc m.in. asymetryczna koperta w rozmiarze 42 mm oraz bezel z podziałką tachometryczną z tzw. „dot over ninety” (czyli kropką nad 90). Nota bene – MoonSwatch MttM debiutuje niespełna 3 tygodnie po Omedze Speedmaster Professional Moonwatch z białą, lakierowaną tarczą.
Mission to the Moonphase – dzięki dodaniu wskazań faz Księżyca – stanowi ciekawe i nieoczywiste rozszerzenie rodziny MoonSwatchy. Podobają mi się liczne detale oraz dystans, jaki mają do projektu Swatch i Omega. Zegarek potraktowany z przymrużeniem oka z pewnością wiele razy przywoła na twarzy przyszłych właścicieli uśmiech, gwarantując przy tym sporo radości z noszenia na nadgarstku.
Choć model MoonSwatch Mission to the Moonphase już oficjalnie pokazano, w wybranych butikach Swatcha dostępny będzie dopiero za kilka dni – konkretnie od 26 marca. Firma zastrzega, że jedna osoba będzie mogła kupić tylko jeden egzemplarz. A ten wyceniono na 1 600 PLN.
Omega x Swatch MoonSwatch Mission to the Moonphase
Producent | Omega x Swatch |
Nazwa modelu | MoonSwatch Mission to the Moonphase |
Ref. | SO33W700 |
Mechanizm | kwarcowy |
Tarcza | biała |
Koperta | bioceramika |
Średnica (mm) | 42 |
Wysokość (mm) | 13,75 |
Pasek | inny |
Cena (PLN) | 1600 |