Omega x Swatch Bioceramic MoonSwatch – kosmiczna współpraca [dostępność, cena]
Przystępny cenowo zegarek, jako żywo przypominający kultowego Moonwatcha? Przed Wami owoc współpracy dwóch legendarnych marek – MoonSwatch, czyli kwarcowy model dostępny w 11 różnokolorowych wersjach, które łączy koperta z bioceramiki.
Od kilku dni fani zegarków z całego świata zachodzili w głowę, co takiego zwiastują wszechobecne, całostronicowe reklamy w prasie oraz grafiki w internecie, na których pojawia się wymiennie hasło „It’s time to change your Swatch” (czas zmienić Twojego Swatcha) oraz „It’s time to change your Omega” (czas zmienić Twoją Omegę). Wczoraj zagadka została rozwiązana. Okazuje się, że to projekt, przygotowany przez Nicka Hayeka (CEO Swatch Group), Raynalda Aeschlimanna (CEO Omegi) oraz Carla Giordanettiego (CEO Swatcha). A efektem jest stworzony w ramach Grupy Swatch model o nazwie MoonSwatch. I to chyba największa niespodzianka i zaskoczenie ostatnich lat (ale o tym za chwilę).
Czym zatem jest MoonSwatch? W skrócie – to zegarek z kopertą wiernie odwzorowującą tę ze Speedmastera, którą zbudowano ze stosowanej przez Swatcha Bioceramiki, czyli w ⅔ ceramiki i w ⅓ z biotworzywa pozyskanego z oleju rycynowego (substancja z nasion rącznika pospolitego).
Powstanie 11 różniących się kolorystyką i detalami wersji, które określane są mianem „misji”. Każda z nich nawiązuje barwą oraz detalami do wybranej planety, gwiazdy lub satelity z naszego układu (ponieważ inspiracją dla wzornictwa kolekcji był kosmos). I tak mamy m.in. Mission to the Moon, Mission to Mars, Mission to Jupiter, Mission to Saturn itd. O tym jaki zegarek posiadamy przypomni zaślepka zakrywająca baterię, na którą nadrukowano zdjęcie obiektu kosmicznego, od którego model wziął swoją nazwę.
Koperta MoonSwatcha ma 42 mm średnicy, 13,58 mm grubości oraz 20 mm między uszami i – wraz z charakterystycznym ich kształtem tzw. lyre lugs – stanowi kopię tej z Moonwatcha. Bez względu na wersję kolorystyczną od frontu wieńczy ją bezel ze skalą tachymetru, na której znajdziemy słynną „dot over ninety” (czyli kropkę nad cyfrą 90) – odniesienie do historycznych referencji Omegi. Z kolei na hesalitowym szkiełku – patrząc pod odpowiednim kątem – zobaczymy laserowo naniesiony znaczek „S” (w zegarkach Omega jest to symbol Ω).
W zależności od wybranej opcji tarcza zegarka ma różne kolory i wskazówki (w części przypadków z Super-LumiNovą). Na uwagę zasługują zwłaszcza te z „Mission to Mars”, podobne do Speedmastera Alaska Project albo pomarańczowa z „Mission to Jupiter” jak w Speedmasterze „Ultraman”.
Cyferblaty – przynajmniej na zdjęciach – wyglądają bardzo przyzwoicie. Zadbano nawet o to, żeby ozdobione lekkim szlifem ślimakowym tarczki były nieco wpuszczone w główną powierzchnię, tworząc trójwymiarowy efekt. W górnej części kompozycji pojawia się logo Omegi i Swatcha, a nieco niżej napis Speedmaster oraz MoonSwatch. Loga marek znajdziemy też na koronce oraz pasku. Zegarki trafią do przyszłych właścicieli na kojarzonych z lotnictwem i kosmosem, zapinanych na rzep, różnokolorowych paskach VELCRO.
Kiedy po raz pierwszy zobaczyłem wspomnianą na początku reklamę, a później teasery i ostatecznie finalny produkt, długo przecierałem oczy ze zdumienia. O ile współpraca marek zegarkowych np. z markami motoryzacyjnymi nie należy do rzadkości, to już działania w obrębie jednej grupy i dwóch mocno od siebie odległych pod względem pozycjonowania marek już tak. Czy miks kultowego designu Omegi z produkującym także znane i lubiane zegarki, ale kojarzonym głównie z kolorowym plastikiem Swatchem ma sens? Według mnie dla Swatcha z pewnością. Taka współpraca przypomni o marce (która zapewne odczuwa coraz mocniejszą obecność smartwatchy) i podniesie jej prestiż. W końcu napis Speedmaster i logo Omegi na tarczy to naprawdę coś. A co z Omegą? Zdaje się, że cała akcja ma mieć wymiar edukacyjny i pozwolić ludziom poczuć namiastkę Moonwatcha na nadgarstku (i zamarzyć, a następnie za jakiś czas skłonić do zakupu już wersji mechanicznej). Czy tak będzie? Czas pokaże.
MoonSwatche będzie można kupić od 26 marca w wybranych sklepach Swatcha (w Polsce wyłącznie w punkcie w Złotych Tarasach w Warszawie). Cena na metce to 1 150 PLN za egzemplarz. Kolekcja nie jest limitowana i wkrótce powinna być również dostępna online, w sklepie internetowym Swatcha.
Omega x Swatch MoonSwatch
Producent | Omega x Swatch |
Nazwa modelu | MoonSwatch |
Mechanizm | kwarcowy |
Koperta | bioceramika |
Średnica (mm) | 42 |
Wysokość (mm) | 13,58 |
Wodoszczelność | 30m |
Pasek | inny |
Cena (PLN) | 1150 |