Basel 2011: Frederique Constant Vintage Racing
Od lat związana ze sportem motorowym w zabytkowym wydaniu manufaktura Frederique Constant przygotowała nową linię czasomierzy. Utrzymane w klasycznym stylu chronografy Vintage Racing celebrują partnerstwo z rajdem Peking to Paris.
Ulokowana w stolicy szwajcarskiej branży zegarkowej, Genewie, młoda manufaktura Frederique Constant jest uznawana ze najlepszą markę wprowadzającą nowych adeptów do świata mechanicznego zegarmistrzostwa. Prowadzona przez Petera i Aletę Stasów firma, dzięki dynamicznemu rozwojowi i marketingowej strategii była w stanie, w stosunkowo krótkim czasie stworzyć kolekcję oferującą bardzo dobrej klasy zegarki w więcej niż atrakcyjnych cenach. Zarówno kwarcowe jak i mechaniczne czasomierze, pozycjonowane w dolnym segmencie rynku oferują w rzeczywistości jakość predestynującą je do wyższej półki. Zaprezentowany kilka lat temu Maxim Manufacture z własnym, automatycznym kalibrem jest jednym z najtańszych in-house’owych zegarków na rynku.
Praktycznie od początku swojego istnienia firmę łączy ścisły związek z motoryzacją, a konkretnie z autami zabytkowymi i imprezami, w których udział biorą pasjonaci old-schoolwych automobili. Najnowszym tego typu związkiem jest partnerstwo z wyścigiem Peking to Paris. Jako oficjalny chronometrażysta imprezy (czytaj firma zapewniająca pomiar czasu) Frederique Constant towarzyszy przeszło 100 załogom pokonującym w zabytkowych i często unikatowych samochodach trasę wiodącą z Pekinu do Paryża – przeszło 9000 mil. Aby uczcić to wydarzenie, manufaktura FC przygotowała kolekcję trzech mechanicznych chronografów opisaną wiele mówiącą nazwą Vintage Racing.
Trzy zegarki to w istocie jeden czasomierz dostępny w trzech wariantach stylistycznych. 43mm koperta z polerowanej stali osłania srebrną tarczę (wariant 1) z nakładanymi, pozłacanymi indeksami i wskazówkami (wariant 2) lub czarnymi totalizatorami chronografu i pierścieniem minutowym (wariant 3). Utrzymane w klasycznej stylistyce czasomierze prezentują prostą, elegancką tarczę pozbawioną jakichkolwiek zbędnych detali, z czytelnie i przejrzyście rozłożonymi wskazaniami. Trzy jednakowej wielkości totalizatory, to tarcza małej sekundy oraz dwa liczniki chronografu (30-minutowy i 12-godzinny) odpowiednio na godzinach: 9, 3 i 6.
W zegarkach pracuje automatyczny kaliber FC-396 z 42-godzinną rezerwą chodu. Werk jest spersonalizowany dużym, oryginalnym wahnikiem w formie logo serii „Peking to Paris” w złoto-czerwonych kolorach. Jego pracę można obserwować przez szafirowy dekiel.
Każdą z trzech wersji chronografu Vintage Racing objętą limitacją – dokładnie 1888 egzemplarzy. Każdy zegarek sprzedawany będzie w specjalnym pudełku z pamiątkową plakietką „Peking to Paris” prezentująca trasę rajdu.
Video – FC Peking to Paris
Opracowanie: Łukasz Doskocz