Basel 2011: Alpina Startimer Pilot

Łukasz Doskocz31.03.20116.11.20112 min. czytania

Lotnicza kolekcja zegarków genewskiej manufaktury Alpina nawiązuje do historycznych modeli firmy z lat 20tych i 30 tych ubiegłego wieku, umiejętnie i delikatnie reinterpretując styl klasycznego lotnika.

Częstym problemem wielu marek zegarkowych jest mniej lub bardziej zamierzone kopiowanie wzorów stworzonych przez inne firmy, zazwyczaj z opłakanym skutkiem. Gdy jednak w przypadku czasomierzy klasycznych czy sportowych diverów pole manewru jest ogromne, a więc i kopiowanie niczym nie uzasadnione (może poza chęcią zysku kosztem uznanego projektu) stylistyka klasycznego „pilota” jest absolutnie święta i nienaruszalna. Oczywiście umiejętne odstępstwa od normy pozwalają danej marce na stworzenie swojego własnego lotnika. Tę właśnie drogę i zasady przyjęła manufaktura Alpina przygotowując swoją najnowszą, zaprezentowaną podczas BaselWorld kolekcję – Startimer Pilot.

Kolekcję tworzą cztery zegarki: podstawowy automat, automat z analogowym datownikiem (na własnym kalibrze automatycznym), chronograf oraz regulator. Wszystkie czasomierze łączą te same elementy designu, nawiązujące bezpośrednio do oryginałów ze wspomnianego wcześniej początku XX wieku: czarne tarcze z dużymi, wyraźnymi i doskonale czytelnymi indeksami z masy luminescencyjnej obecnej również na wskazówkach. Praktycznie jedynym elementem dodanym przez projektantów Alpiny jest czerwony trójkąt wieńczący wskazówkę sekundową.

Najbardziej wartościowymi z zegarmistrzowskiego punktu widzenia są modele: z analogowym datownikiem, w którym pracuje manufakturowy kaliber AL-710 oraz z regulatorem napędzanym kalibrem in-house AL-950. Dwa pozostałe czasomierze wyposażono w kalibry automatyczne: AL.-525 z centralną sekundą i datownikiem oraz AL.-860 z chronografem. Oba te werki bazują na bazach dostarczanych przez zewnętrznych podwykonawców.

Każdy z modeli posiada stalową, szczotkowaną kopertę o średnicy 44mm, szafirowe szkło i dekiel oraz – nawiązująca do klasycznych – diamentową koronkę w nieco odmienionym stylu. Zegarki dostępne będą ze skórzanym paskiem lub stalową, masywną bransoletą.

Dzięki 3-letniemu partnerstwu zawartemu z producentem awionetek, firmą Cessna Aviation oraz grupą PrivatAir, każdy z modeli Startimer Pilot dostępny będzie w ekskluzywnym boxie z modelem samolotu Cessna Citation Mustang w barwach PrivatAir. Kolekcja powstanie w limitowanej liczbie 8.888 egzemplarzy.

W przedziale cenowym, w jakim swoje zegarki oferuje Alpina (szczególnie te napędzane własnym kalibrem), nowa kolekcja nie ma praktycznie konkurencji (oczywiście w kategorii tzw. pilotów). Świetnie zbalansowane modyfikacje klasycznie purystycznego lotnika to chyba najciekawsza propozycja tej należącej do Petera i Alety Stas (właścicieli Frederique Constant i Atelier deMonaco) firmy, mającej swoją siedzibę w najbardziej prestiżowym ze szwajcarskich miast – Genewie.