Zenith Heritage 146 – Basel 2017 [zdjęcia live, cena]
Firma Zenith, w cieniu genewskiego SIHH, pokazała kilka nowości stworzonych na marcowe targi Baselworld. Wśród nich fantastyczny, dostępny w dwóch wersjach kolorystycznych – brązowej i niebieskiej – model Heritage 146, zasilany przez legendarny werk El Primero.
Co prawda mamy dopiero początek lutego, ale ja już wiem, że Heritage 146 będzie jednym z moich faworytów 2017 roku. Po wielu latach przeróżnych eksperymentów, Zenith zdecydował się ostatnio pójść bardziej (w końcu) w klasykę, czego najlepszym dowodem jest model sprzed dwóch lat: Elite 6150 (zrecenzowany TUTAJ). W trakcie marcowych targów w Bazylei oficjalnie światło dzienne ujrzy kolejny zegarek wpisujący się w ten trend – tym razem w kapitalnej, 38mm kopercie ze stali, z niebieską lub brązową tarczą.
Heritage 146 nie jest zegarkiem zupełnie nowym – w 2016 roku Zenith wypuścił limitowaną edycję dla portalu Hodinkee. Czasomierz sprzedał się błyskawicznie, a pozytywne opinie sprawiły, że teraz szwajcarski producent przygotował go w nowych wersjach kolorystycznych.
Model z lat 60. minionego stulecia – do którego nawiązuje Heritage 146 – zasilał kaliber 146D z balansem taktowanym na 18.000 wahnięć/h i rezerwą chodu 38h. Wersja A.D.2017 to już pracujący z częstotliwością 5Hz (36.600 wahnięć/h) werk El Primero 4069. Zbudowany z 254 komponentów mechanizm chronografu z kołem kolumnowym pozwala na odczyt dziesiętnych części sekundy i gwarantuje rezerwę chodu powyżej 50h. Werk – wraz z ozdobionym wahnikiem – zamknięto w przeszklonej szafirowym deklem kopercie ze stali o klasie wodoszczelności 100m.
Na projekt tarczy zegarka – ozdobionej szlifem słonecznym – składają się nakładane indeksy, widoczna pomiędzy nimi skala sekundowa chronografu oraz dwie tarczki – mała sekunda (na godz. 9) i licznik 30-minutowy stopera (na godz. 3). Pomimo, wydawałoby się sporej ilości elementów oraz niewielkiej średnicy samego czasomierza, kompozycja jest nieprzeładowana i elegancka.
Oba modele Heritage 146 zestawiono z perforowanymi paskami ze skóry cielaka w kolorach korespondujących z barwą tarczy. Cena za każdy z zegarków to 7.900EUR (~35.000PLN).
Klasyka, szyk i gracja tak bym określił te modele tej manufaktury. Podkreślają to też paski przy zegarku. Które najczęściej są noszone do garniturów. Tak wymagają konwenanse. Taka jest niepisana zasada. Ja też do niej w niektórych sytuacjach się stosuje. Zegarek na pasku do garnituru a inne do sportowych ubrań. Czasami można złamać zasady ale jest to źle odbierane. Gdyż tak się przyjęło. Ci, którzy zbudowali Zenithy wykazali się twórczą wyobraźnią. I trzeba im szczerze pogratulować. Praca została wykonana w najwyższym z możliwych procencie.