
Tudor Black Bay Pro – teraz w białej wersji „Polar”
Do kolekcji Black Bay genewskiej manufaktury dołącza nowa odsłona modelu z komplikacją GMT. Tym razem to wyczekiwany przez fanów wariant z białym cyferblatem.
Black Bay to bez dwóch zdań motor napędowy Tudora. Od kiedy marka pokazała go chwilę po swojej reaktywacji, z miejsca stał się sprzedażowym hitem i ulubieńcem szerokiej grupy kolekcjonerów. A wybierać mogli z pokaźnej gamy referencji, bowiem Tudor co roku rozbudowuje rodzinę BB o nowych członków. W roku 2022 był to Black Bay Pro – model, który pod nieco enigmatyczną nazwą krył tradycyjnie rozwiązane GMT. Jak wypadał ten model, możecie przeczytać w obszernej recenzji Wadima.
Polar
Choć nowy zegarek oficjalnie nie nosi tego przydomka, z pewnością tak właśnie nazywać go będzie wielu klientów, bowiem estetyczne odniesienia są nader oczywiste. Technicznie zegarek jest tożsamy ze wspomnianym projektem sprzed 3 lat, a w nowej odsłonie wprowadza nowiutki cyferblat. Taki, o jaki od lat – co najmniej trzech – prosili głośno kolekcjonerzy.

Śnieżnobiała, opalizująca tarcza na myśl od razu przywodzi pewien doskonale znany model Rolexa. I choć zapewne nie jest to zupełny przypadek, swoją wersję Tudor wyróżnił kilkoma detalami. Wskazówka GMT, zaopatrzona w charakterystycznego „snowflake’a”, jest jasnożółta i dobrze odcina się na białym tle. Współgra ona z grawerowanym bezelem, zaopatrzonym w 24-godzinną skalę, wypełnioną czarnym lakierem.


Indeksy godzinowe natomiast wykonano z ceramiki, otoczono czarnymi obwódkami i bogato wypełniono luminową. Czarne są również wszystkie napisy, ring minutowy oraz wskazówki. Czy w tej odsłonie zegarkowi bardziej do twarzy niż w czerni? O tym zadecydują portfele klientów, ale „Polarowi” ciężko odmówić urody i estetycznej nutki klimatu vintage.

Zewnętrze BB Pro to niezmiennie stalowa, starannie satynowana i polerowana koperta o średnicy 39 mm i grubości 14,6 mm. Na nadgarstku masywności tej nie czuć, w czy pomaga także stalowa, ładnie zwężona bransoleta z motylkowym zapięciem. Gdybyście jednak fanami bransolet nie byli, zegarek można również kupić z nylonowym paskiem NATO (czarnym z żółtym pasem na środku) albo paskiem-hybrydą z gumy i teksturowanej skóry, zapinanym na stalowego motylka.
O wskazania zegarka i poprawnie działającą funkcję GMT (taką, w której godziny czasu lokalnego da się zmieniać w jednogodzinowy skokach) dba automatyczny kaliber MT5652. Mechanizm ma 70 h rezerwy chodu, krzemową sprężynę balansową i certyfikat chronometru COSC.
Dostępność i cena
Tudor Black Bay Pro z białym cyferblatem można będzie kupić w jednej ze wspomnianych trzech wersji. Z bransoletą egzemplarz kosztuje 4 050 CHF (~17 750 PLN). Z paskiem nylonowym albo skórzanym cena spada do 3 750 CHF (~16 500 PLN).

Tudor Black Bay Pro
Producent | Tudor |
Nazwa modelu | Black Bay Pro |
Mechanizm | z automatycznym naciągiem |
Symbol mechanizmu | MT5652 |
Rezerwa chodu (h) | 70 |
Tarcza | biała |
Koperta | stal |
Średnica (mm) | 39 |
Wysokość (mm) | 14,6 |
Wodoszczelność | 200m |
Pasek | skórzany, bransoleta, NATO |