
TOP 6 Zegarki na lato-wakacje 2020
Sezon urlopowy w pełni, a to znaczy, że pora na nasze coroczne zestawienie najciekawszych propozycji na wakacyjny nadgarstek.
Rok 2020 delikatnie mówiąc nas nie rozpieszcza. Z wiadomych względów żyjemy i funkcjonujemy nieco inaczej niż zwykle, a to przekłada się także na to, jak odpoczywamy. Malediwy i Bali muszę chwilowo poczekać, ale warto chwili wytchnienia poszukać nad naszym morzem. Jak co roku, i tym razem pokusiliśmy się o zestawienie najciekawszych, nowych zegarków idealnych na lato 2020. Tradycyjnie królują divery, ale to po prostu najbardziej uniwersalny typ zegarka, szczególnie jeśli czas wolny spędzacie aktywnie zamiast drinka z palemką nad wypchanym turystami basenem – tej formy wypoczynku zresztą nie polecamy. Oto więc nasza tegoroczna szóstka, w przypadkowej kolejności.
Oris Aquis GMT Carysfort Reef Limited Edition
Oris wyspecjalizował się ostatnimi czasy w dwóch kategoriach zegarków: inspirowanych historią reedycjach i rasowych nurkach. Nurki skupiły się w kolekcji Aquis, do której w tym roku dołączył Carysfort Reef LE. Technicznie zegarek idealnie spełnia rolę divera, ze stalową kopertą wodoszczelną do 200 m, obrotowym bezelem nurkowym z ceramiczną wkładką i stalową bransoletą albo wygodnym, gumowym paskiem. Ma też czytelne wskazanie GMT, gdyby akurat udało Wam się wyjechać za granicę.

Jest też jeszcze jeden nie mniej istotny aspekt. Cześć dochodu ze sprzedaży zegarka wesprze fundację Carysfort Reef, walczącą o czystość oceanów i rafy koralowe. Warto, przy okazji, dorzucić do tego swoja cegiełkę.
Więcej o Oris Carysfort Reef Limited Edition przeczytacie TUTAJ.
Baltic Aquascaphe Bronze
Francuskiego Baltica śledzimy od momentu powstania i nieustająco jesteśmy pod wrażeniem konsekwencji i planu, z jakim rozwija się ta malutka, butikowa marka. Dwa lata temu Baltic pokazał trzeci w swoim dorobku zegarek, nazwany wymownie Aquascaphe. Tak jak dwa poprzednie, tak i ten inspirowany jest stylistyką vintage, a konkretnie starymi zegarkami nurkowymi.

W tym roku do rodziny Aquascaphe dołączył model w kopercie z brązu, skontrastowanej z niebieskimi akcentami tarczy i gumowego paska „tropic”. Brąz koperty będzie oczywiście oksydował, co zresztą czyni zegarek unikatowym, bo każdy zmieni się w indywidualny sposób zależnie od miejsc, w które go zabierzecie.
Więcej o Baltic Aquascaphe Bronze przeczytacie TUTAJ.
Seiko Prospex Diver’s SPB149
Bez dwóch zdań lista najlepszych zegarków na wakacje nie byłaby kompletna bez Seiko. Japończycy są płodni w sportowe (i nie tylko) zegarki, które idealnie sprawdzają się w każdych warunkach, a dodatkowo kosztują bardzo rozsądnie w stosunku do jakości. Z tegorocznej palety nowych referencji wybraliśmy model SPB149 – kolejną reedycję kultowego w kręgach kolekcjonerskich 6MAS.

SPB149 jest rasowym nurkiem, ale ma w sobie jednocześnie sporo vintage’owego czaru, rozsądny rozmiar (40,5 mm) i funkcjonalność, łącznie z opcją bransolety albo silikonowego paska. Zegarek to zacny, jak praktycznie każde inne nurkowe Seiko.
Więcej o Seiko Prospex SPB149 przeczytacie TUTAJ.
Doxa SUB 300 Carbon Aqua Lung
Kultowość Doxy w kręgach fanów zegarków nurkowych nie podlega dyskusji, ale w szerszej perspektywie marka trochę traci – zupełnie niezasadnie zresztą. O ile więc Doxa przegrywa w starciu z zacniejszymi markami szwajcarskimi, warto mieć ją na uwadze, z wielu powodów. Najistotniejszym są oczywiście zegarki, na czele z kultową linią SUB. Doxy zazwyczaj – jak na narzędzia na nadgarstek przystało – zrobione są ze stali, ale Aqua Lunga wykonano z karbonu – lekkiego, odpornego na zarysowania i na wskroś czarnego.

Czerń koperty, bezela i tarczy zestawiono z kontrastowymi, żółtymi akcentami, paskiem z gumy i automatycznym mechanizmem w środku. Nic tylko nurkować. A jeśli karbon niekoniecznie Wam odpowiada, warto rzuć okiem także na pełną kolorów linię SUB 200.
Więcej o Doxa SUB 300 Carbon Aqua Lung przeczytacie TUTAJ.
Breitling Superocean Heritage 57
Kolejny „vintage” w naszym zestawieniu, tym razem z przełomu ubiegłego stulecia. Breitling zwyczajowo kojarzony jest raczej z niebem i zegarkami dla pilotów (czytaj Navitimer), ale swoje palce maczał (dosłownie) w wodzie. Superocean był odpowiedzią marki na rosnącą wtedy popularność diverów i zaprojektowano go w całkiem oryginalny sposób.

Większość ciekawych elementów zaimplementowano do tegorocznej reedycji, na czele z charakterystycznym wklęsłym, szerokim bezelem i specyficznymi indeksami na cyferblacie. Dla odważnych jest też maksymalnie „letnia” wersja z indeksami we wszystkich kolorach tęczy. A dla wygody Breitling proponuje nylonowy pasek ECONYL, uszyty z ekologicznych materiałów.
Więcej o Breitling Superocean Heritage 57 przeczytacie TUTAJ.
Tudor Black Bay Fifty-Eight „Navy Blue”
W całym zestawieniu naszych letnich diverów nowy/stary Tudor zdecydowanie jest zegarkiem najbardziej powściągliwym. Spełnia funkcje prawilnego nurka, ale jest mały, dyskretny i opakowany w kolorystykę, która absolutnie nie rzuca się w oczy. Dodatkowo Tudor daje wybór między stalową bransoletą, a wygodnym paskiem nylonowym, tudzież paskiem ze skóry – dla każdego coś dobrego.

Jeśli lubicie założyć zegarek na rękę i po chwili kompletnie o nim zapomnieć, to może być idealny wybór dla Was. Black Bay 58 w wersji niebieskiej to taki trochę wakacyjny all-inclusive – w sumie każdy w tym modelu znaleźć powinien coś ciekawego.
Więcej o Tudor Black Bay Fifty-Eight „Navy Blue” przeczytacie TUTAJ.
BONUS: TAG Heuer Carrera 160 Years Montreal Edition
Na koniec mały bonus i zegarek zgoła inny niż wymieniona wcześniej szóstka. Inny, bo nie nurek, nie do końca sportowy i raczej na inne okazje. Carrera Montreal Edition, od kiedy ją zobaczyłem po raz pierwszy, niezmiennie kojarzy mi się z latem i zegarkiem wręcz stworzonym do relaksu, stylowego relaksu. Carrera jest raczej klasycznym projektem, ale dodanie do srebrnej tarczy kilku kontrastowych kolorów kompletnie odmieniło zegarek.

To trochę tak, jakby zrzucić elegancki garnitur dnia codziennego i wskoczyć w wygodne szorty i przewiewną polówkę. Do takiej stylizacji nowy TAG pasuje idealnie, niezobowiązująco ale ze smakiem.
Więcej o TAG Heuer Carrera Montreal Edition przeczytacie TUTAJ.