
Timebloid Zegarki sportowców – Robert Lewandowski (RL9)
„Lewy” to obecnie prawdopodobnie najbardziej rozpoznawalny Polak na świecie, wyborny sportowiec oraz idol milionów aspirujących piłkarzy. Znany wcześniej z bycia koneserem motoryzacji najwyższych lotów, ostatnio zaczął przejawiać nietuzinkowy gust także w dziedzinie zegarków.
O ile 2020 nie jest w ogólnym postrzeganiu uznawany za udany rok na świecie, o tyle w przypadku Roberta Lewandowskiego sytuacja wygląda zgoła inaczej. Na polu sportowym Lewy zdobył prawie wszystko co było możliwe do osiągnięcia. Puchar i mistrzostwo Niemiec, tytuł króla strzelców Bundesligi, a także najświeższe i zarazem najcenniejsze trofeum – zwycięstwo w Lidze Mistrzów z Bayernem Monachium, to dokonania którymi żaden polski piłkarz nie mógł się wcześniej poszczycić. W kraju gdzie piłka nożna od lat jest sportem numer 1, trudno znaleźć kogoś kto nie kojarzy Roberta, lub nie widział żadnej reklamy z jego udziałem. Lewy to w końcu już nie tylko 'zwykły’ piłkarz, to cała instytucja sportowo-marketingowa, której twarz reklamowała produkty takich gigantów jak Nike, Huawei, Gilette czy Coca-Cola. Jest nie tylko najbardziej śledzonym Polakiem we wszelkich social mediach, ale i najbogatszym polskim sportowcem. Wraz z żoną Anną, para zajęła 80. miejsce na liście 100 najbogatszych Polaków magazynu Forbes gromadząc wspólnie 500 milionów złotych. Dysponując takimi sumami można bez wahania korzystać z najbardziej ekskluzywnej półki wielu dobrodziejstw tego świata i Robert niezaprzeczalnie to potrafi. Choć jego pierwszym samochodem był Daewoo Matiz, którego używane modele chodzą obecnie w cenach pary butów do piłki, w których występuje nasz bohater (Nike Phantom GT Elite), to właśnie motoryzacja była jedną z pierwszych realizowanych pasji Lewego po wejściu na pewien poziom zarobków. Mogliśmy go widzieć będącego w posiadaniu Lamborghini Gallardo, kilku modeli Ferrari m.in. F12 Berlinetta, 599 Fiorano, 812 Superfast, czy najświeższej nowinki w jego kolekcji – Bentleya Continental GT Speed Convertible. Wraz z nabierającą błyskawicznego rozpędu karierą, także w kwestii zegarków Robert zaczął prezentować wysublimowany smak, co zaraz udowodnimy prezentując kilka najciekawszych modeli widzianych na jego nadgarstku.
Hublot Classic Fusion Chrono
Pomimo święcenia wielkich sukcesów z Borussią Dortmund, dopiero zostanie zawodnikiem Bayernu Monachium zrobiło z Roberta piłkarza naprawdę światowego formatu. Od tego też transferu osiągnął punkt w karierze, w którym nasz zawodnik nie był już obcy żadnemu fanowi futbolu. Naturalnie poszła za tym też znaczna podwyżka zarobków, którymi Lewy zaczął wreszcie dorównywać najlepszym. Pierwszy zegarek w naszym zestawieniu nie jest może szalenie spektakularny, gdyż jego ujęcia pochodzą z monachijskiej sesji dla polskiej prasy, którą Robert zrealizował tuż po podpisaniu kontraktu z Bayernem. Na jego nadgarstku widniał tytanowy Hublot Classic Fusion Chrono, za cenę oscylującą wówczas nieco poniżej 40 000 PLN. Była to jednak dopiero zapowiedź jego dalszych zegarkowych wyborów, które reprezentowały dużo wyższą półkę.
Patek Philippe i klasyczny model Aquanaut
Kolejny zegarek, Lewego to już wzbudzający wielkie poruszenie w polskiej prasie Patek Philippe i klasyczny model Aquanaut w stali. Gdy Robert po raz pierwszy pokazał się z nim publicznie na konferencji prasowej Reprezentacji Polski, portale plotkarskie huczały od nagłówków „Lewandowski ma zegarek w cenie mieszkania” itp. Jest w tym trochę prawdy, bo chociaż czasomierz ten to de facto „entry level” pośród popularnych sportowych Patków, to w jego cenie, czyli około 90 000 PLN, można rzeczywiście kupić mieszkanie, najlepiej kawalerkę na obrzeżach jakiegoś powiatowego miasta do 30 tys. mieszkańców. Zegarek ten rozpoczął trwającą do dziś nieustannie przygodę Roberta z zegarkami od najbardziej prestiżowych marek z tzw. Świętej Trójcy, gdyż już później nigdy nie był widywany z żadnym innym czasomierzem będącym poniżej tego poziomu.

Patek Philippe Nautilus 5726/1A
Kolejnym Patkiem, a zarazem zegarkiem widzianym chyba najczęściej u Roberta podczas wielu okazji był Nautilus 5726/1A. Ten kultowy model w stali z komplikacjami rocznego kalendarza i faz Księżyca posiada piękną gradientową tarczę typową dla Nautilusa i kosztuje nieco ponad 170 000 PLN (cena też typowa dla Nautilusa). Na zdjęciu widzimy Roberta wraz z żoną Anną, wielokrotną medalistką mistrzostw świata, Europy i Polski w karate tradycyjnym. Obecnie małżonka, śladami męża, spełnia się również jako businesswoman wydając książki o tematyce sportowo-żywieniowej, prowadząc linie kosmetyków Phlov, oraz markę zdrowej żywności Foods by Ann, czym dokłada swoją cegiełkę do domowego budżetu.


Patek Philippe Nautilus 5890R
Nie zwalniając tempa, pora na jedyną taką galę w roku, gdzie cały blichtr piłkarskiego środowiska świeci najjaśniej – wręczenie nagrody Złotej Piłki tygodnika France Football. Jest to najbardziej prestiżowa indywidualna nagroda dla piłkarza i zarazem jedno z niewielu indywidualnych trofeów, które ciągle nie jest w posiadaniu Roberta, niezmiennie będącego w pierwszej dziesiątce tego corocznego zestawienia. Gala ta to też moment do pokazania się dla piłkarzy i ich drugich połówek, gdzie absolutnie nie oszczędza się na smokingu i dodatkach. Zgodnie z tym tokiem myślenia, Lewy wybrał ciągle sportowy, ale jednak bardzo wytworny zegarek na tę okazję – Patek Philippe Nautilus 5890R w różowym złocie. To też jeden z droższych modeli widzianych u Roberta na nadgarstku, gdyż butikowa cena oscyluje wokół 400 000 PLN.
Audemars Piguet Royal Oak Chronograph
Trudno zliczyć wszystkie dziedziny biznesu, w których aktywnie działa nasz bohater. Robert inwestuje m.in. w branżę reklamową, inwestycyjną, IT i deweloperską. Posiada udziały w spółkach Protos Venture Capital wspierającą obiecujące startupy, platformy e-commerce i serwisy internetowe oraz Movie Games, notowanym na giełdzie producentem i wydawcą gier komputerowych. Posiada własną agencję komunikacji marketingowej dbającą o zawodowy wizerunek jego i żony Anny, a nawet własną linię kawy – RL9 Coffee. Do tego dochodzą wszelkie kontrakty reklamowe i bycie twarzą wybranych produktów mega koncernów jak Procter & Gamble czy Huawei. To właśnie z planu zdjęciowego smartfonów chińskiego producenta pochodzi kolejny zegarek w naszym zestawieniu. Tym razem wybór padł na inną zacną markę świętej trójcy tj. Audemars Piguet i model Royal Oak Chronograph w stali z klasyczną tarczą z motywem 'Grande Tappisserie’ i czarnymi sub-tarczami. Cena za owy model to około 110 000 PLN, ale zapewne sam kontrakt z Huawei pokrywa jego koszt kilkukrotnie.

Audemars Piguet Royal Oak Perpetual Calendar
Na koniec zostawiliśmy prawdopodobnie najbardziej spektakularny czasomierz i zarazem najświeższy zegarkowy 'spot’ z nadgarstka Lewego. Tuż przed kolejnym meczem Ligi Mistrzów, gdy Bayern mierzył się z FC Barceloną, Robert widziany był z ceramicznym Royal Oakiem Perpetual Calendar od Audemars Piguet. Ten egzemplarz to już koszt przekraczający pół miliona złotych, więc pozostawimy Wam tę przyjemność sprawdzenia niektórych nagłówków plotkarskiej prasy, gdy szerzej wypłynęła ta informacja. Polska prasa szukająca taniej sensacji w abstrakcyjnych porównaniach wydawania 'fortuny’ na zegarki jakby nie dostrzegała, że dla sportowca zarabiającego rocznie około 100 milionów złotych, wydatek tej wartości na zegarek nie jest szczególnym przykładem bycia utracjuszem. Do tego jak wiadomo, kilka dni później Bayern zwyciężył w całej edycji Ligi Mistrzów, co wiąże się z kolejną premią dla naszego napastnika. Czy Robert tryumf ten uczci kolejnym spektakularnym zegarkiem? Wraz z portalami śledzącymi życie celebrytów będziemy obserwować jego nadgarstek z niesłabnącym zaciekawieniem.

