Timebloid Zegarki w showbiznesie: Eric Clapton
Kontynuując nasze celebryckie zestawienia zegarków znanych i lubianych, przyszła dziś pora na ikonę gitarowego grania, 18-krotnego zdobywcę Grammy i członka rock’n’rollowego panteonu sław. Eric Clapton, bo o nim mowa, zgromadził kolekcję jednych z najistotniejszych czasomierzy ostatnich lat, co tylko potwierdzają ich rezultaty osiągane na aukcjach. Przed Wami prawdziwe zegarkowe hall of fame…
Ktoś mógłby spytać „ale przecież Clapton żyje i ma się dobrze, więc dlaczego wystawia zegarki na aukcji?”. Otóż nasz dzisiejszy bohater to postać bardzo złożona i konkretnie doświadczona przez życie. Kolekcjoner sztuki, samochodów Ferrari i zegarków, sam zmagający się z wieloletnim uzależnieniem od alkoholu i heroiny, założył w 1998 niejakie Crossroads Centre, czyli ośrodek terapii uzależnień, na który przeznacza znaczne sumy pieniędzy. To właśnie działalność owej placówki została zasilona sprzedażą jednych z najbardziej wartościowych czasomierzy z jego kolekcji, która przez lata w głównej mierze skupiła się na kultowych modelach od Patek Philippe i Rolexa. Przed Wami zestawienie kilku z nich, będących własnością artysty, któremu temat zegarków był bliski do tego stopnia, że jeden z jego albumów zatytułował „Timepieces”’, a o Patku wspominał często w swojej autobiografii.
Zacznijmy od prawdopodobnie najbardziej rozpoznawalnego mainstreamowo zegarka, którego wystawienie na aukcji przez dom Christie’s w 2012 roku wzbudziło wielkie poruszenie wśród kolekcjonerów, o czym rozpisywano się we wszelakich mediach począwszy od Bloomberga po Wall Street Journal. Mowa o referencji 2499 w platynie, chronografie z wiecznym kalendarzem, zegarku wręcz legendarnym, którego jedyny egzemplarz, poza tym należącym do Claptona, znajduje się w muzeum Patek Philippe w Genewie. Wielokrotnie nazywany najpiękniejszym designem Patka na przestrzeni lat, osiągnął ponad 3mln USD, które wyłożył zań anonimowy kolekcjoner z Azji, plasując owy czasomierz w TOP 20 najdroższych zegarków kiedykolwiek sprzedanych na aukcjach.
Clapton w szczególności upodobał sobie wyrafinowane i mocno skomplikowane wieczne kalendarze od Patka. Widoczny poniżej ref. 5004J to istny Święty Graal pośród nich, gdyż oprócz wspomnianego kalendarza mamy tu niezwykle zaawansowany chronograf z funkcją split seconds, oraz fazy Księżyca. Wszystko to niezwykle wdzięcznie zawarte w kopercie z żółtego złota.
Referencja 5004 była szczególnie bliska naszemu bohaterowi, gdyż posiadał on co najmniej 2 inne zegarki o tym numerze, spośród których to model 5004P w platynie osiągnął ponad 800 000 USD na aukcji Phillips w Hong Kongu, a prezentowany poniżej 5004R w różowym złocie, kilka miesięcy później w tym samym domu aukcyjnym zakończył licytację na ponad 400 000 USD. Co ciekawe, model ten posiadał wyróżniającą się tarczę, odbiegającą od regularnego designu butikowego, gdyż na godzinie 12 obecny był styl cyfr znany z Bregueta, a pozostałe godziny miały przestrzenne, sferyczne indeksy. Ot, taka nowinka, podkreślająca świadomość estetyczną jego właściciela.
Kolejnymi istotnymi referencjami od Patka, które Eric posiadał, a następnie wylądowały na aukcjach, były dwa modele o numerze 3970, zlicytowane podczas tej samej aukcji Phillipsa co wcześniej wspominany model 5004R. Referencja 3970 to chronograf z wiecznym kalendarzem i fazami Księżyca. Poniżej prezentowane modele to czasomierz w białym złocie z rzadką, łososiową tarczą oraz ten sam model w różowym złocie. Obydwa modele również miały mniej standardowe oznakowania godzin z breguetowską 12-stką, oraz dyskretnymi sferami na pozostałych markerach.
Ostatnim Patkiem, który możemy śmiało określić jako mniej standardowy jest ref. 5970G w białym złocie. Referencja ponownie z tarczą robioną na zamówienie, z dobrze znanymi cyframi od Bregueta, tym razem dla odmiany na wszystkich godzinach. Model został sprzedany na aukcji Sotheby’s za nieco ponad 600 000 USD.
Jak już wspomnieliśmy, drugą marką bliską sercu Claptona jest Rolex. Nie będziemy się szczególnie rozpisywać na temat niezliczonych Submarinerów, GMT czy Millgaussów, które casualowo widywane były na jego nadgarstku podczas wielu koncertów. Skupimy się znów na modelu nietuzinkowym, wyjątkowo rzadkim, sprzedanym na aukcji za dużo więcej niż przewidywane estymacje.
Mowa o referencji 6263, potocznie zwanej „Oyster Albino”. To jeden z czterech na świecie modeli Cosmograph Daytona w stali z jasnymi, srebrzonymi tarczkami chronografu, w przeciwieństwie do czerni regularnej wersji. Pozornie drobny detal, jednakże ten fakt, plus dodatkowy prestiż wynikający z posiadania go przez Erica sprawił, iż zegarek ten finalnie został sprzedany w 2015 roku na aukcji w Genewie za ponad 1,4 mln USD.