Innowacje w świecie czasomierzy przybierają bardzo różne formy, od tych czysto teatralnych po funkcjonalne i wnoszące coś nowego do sztuki zegarmistrzowskiej. Tej właśnie idei poświęcony jest specjalistyczny dział manufaktury Breitling.

Innowacje w świecie czasomierzy przybierają bardzo różne formy, od tych czysto teatralnych po funkcjonalne i wnoszące coś nowego do sztuki zegarmistrzowskiej. Tej właśnie idei poświęcony jest specjalistyczny dział manufaktury Breitling.
Zegarek nurkowy z prawdziwego zdarzenia to wodoszczelność, czytelność i funkcjonalność upakowane w jednym, możliwie spójnym projekcie. Ten w wydaniu Glycine nosi wdzięczną nazwę „Aquarius”.
Limitowana edycja z emaliowaną tarczą oraz nowe wersje kolorystyczne – tak w skrócie można przedstawić tegoroczne rozszerzenie kolekcji Slim d’Hermès – serii klasycznych, płaskich zegarków do garnituru.
Breguet to jedna z tych zegarmistrzowskich manufaktur, które kojarzą się nieodzownie z klasyką i wielkimi komplikacjami. I choć wiele w tym prawdy, chronograf Type XXI jest jak przysłowiowy wyjątek od reguły.
Zróżnicowany poziom zegarmistrzostwa oferowanego przez japońską manufakturę już chyba nikogo nie dziwi, ale perełki takie jak pokazany w Bazylei, nowy model Spring Drive z 8-dniowym kalibrem doskonale ten fakt przypominają.
Divery vintage idealnie łączyły w sobie niezbędną pod wodą funkcjonalność, z eleganckim, minimalistycznym stylem. Nic dziwnego, że moda na nie mija, a kolejne marki śmiało sięgają po tego typu modele do swojej historii.
Złota koperta, minimalistyczna tarcza z prostymi indeksami i smukłymi wskazówkami, mały sekundnik na godzinie 6 oraz okienko daty tradycyjnie, po prawej stronie, zaraz obok koronki. Do tego chwytliwe hasło „Size Matters” i dostajemy receptę na idealnego klasyka.
Wybranie kilku, spośród całego mnóstwa pokazanych na Baselworld zegarków, nie należy do zadań łatwych. W moim zestawieniu znalazły się w tym roku przede wszystkim modele bardziej przystępne cenowo, których głównym atutem pozostaje ciekawy projekt.
Circularis – jednowskazówkowiec z nakręcanym ręcznie mechanizmem MeisterSingera – zadebiutował 2 lata temu. Teraz firma postanowiła zaprezentować wersję z nowym, automatycznym kalibrem MSA01.
Wielkie komplikacje mają to do siebie, że fascynują każdego miłośnika mechanicznego zegarmistrzostwa, ale z racji ceny zazwyczaj na fascynacji się kończy. Wieczny kalendarz w wydaniu manufaktury z Genewy ma wszelkie zadatki, by tę zależność zmienić.