TAG Heuer Autavia 60th Anniversary – Flyback Chronograph oraz GMT 3 Hands [dostępność, cena]
Sportowa linia zegarków Autavia świętuje w tym roku 60. urodziny. Na tę okazję TAG Heuer przygotował 3 nowe modele – dwa z chronografem typu flyback oraz jeden z funkcją GMT.
Autavia to nazwa pochodząca od słów „Automobil” i „Aviatik”, stanowiących odniesienie do samochodów i lotnictwa. Jako instrument pokładowy do aut i samolotów trafiła po raz pierwszy w 1933 roku, ale dla wielu kolekcjonerów istotna jest jej historia po 1962 roku, kiedy to Autavia zadebiutowała w formie zegarka naręcznego. Produkowana do połowy lat 80. XX wieku, doczekała się mnóstwa różnych, często bardzo ciekawych wersji. Później popadła w zapomnienie, by w 2016 roku – za sprawą konkursu – powrócić do oferty TAG Heuera. Jeśli interesuje Was historia związana z tym modelem, zachęcam do lektury naszej obszernej recenzji, dostępnej TUTAJ. Co działo się dalej z Autavią? W 2019 roku Szwajcarzy niespodziewanie zaprezentowali Autavię Isograph Chronometer. Zaskakujące było przede wszystkim to, że zegarek pozbawiono kluczowej dla tej kolekcji komplikacji – chronografu. Teraz utrzymaną w podobnej stylistyce linię uzupełnią trzy jubileuszowe modele. W tym dwa z mechanicznym stoperem.
TAG Heuer Autavia 60th Anniversary Flyback Chronograph
Flagowa nowość to model ze stoperem typu flyback, czyli takim, w którym w trakcie trwania pomiaru można jednym przyciskiem wyzerować i rozpocząć odmierzanie czasu od nowa (bez konieczności zatrzymywania, resetowania i startowania). Zegarek dostępny będzie w dwóch wersjach. Pierwsza to klasyczna panda, czyli połączenie srebrnej, ozdobionej szlifem słonecznym tarczy z czarnymi tarczkami chronografu i stalową kopertą. Drugi wariant jest o wiele bardziej sportowy – czarny cyferblat zestawiono w nim z obudową pokrytą czarną powłoką DLC.
W obu przypadkach koperty mają 42 mm średnicy, WR 100m, są częściowo polerowane, częściowo szczotkowane, a od góry wieńczy je obrotowy bezel z czarną, ceramiczną wkładką. Pod szafirowym, frontowym szkiełkiem zamknięto wspomniany cyferblat z nakładanymi, wypełnionymi Super-LumiNovą cyframi arabskimi oraz tarczkami w układzie 3-6-9. Dwie dominujące, ozdobione wzorem ślimakowym tarczki to licznik 30-minutowy (godz. 3) oraz 12-godzinny (godz. 9). Trzecia, bardziej dyskretna, to widoczny w dolnej części kompozycji mały sekundnik z wkomponowanym weń okienkiem daty.
Warto zwrócić również uwagę na przyciski odpowiedzialne za obsługę chronografu oraz powiększoną koronkę. Elementy te kształtem nawiązują do komponentów wykorzystywanych kiedyś przez Heuera przy produkcji instrumentów pokładowych.
Przez przeszklony dekiel widać napęd zegarka tj. Calibre Heuer 02 COSC Flyback, czyli manufakturową jednostkę TAG Heuera, z charakterystycznym wahnikiem o kształcie przypominającym koło kierownicy lub fragment felgi. Werk jest taktowany na 4 Hz i po pełnym „naładowaniu” może nieprzerwanie pracować przez 80 godzin.
Obie Autavie Flyback Chrono trafiły do sprzedaży już w styczniu na paskach ze skóry aligatora, wyposażonych w system ich łatwej zmiany. Cena na metce modelu z czarną tarczą ref. CBE511C.FC8280 to 30 550 PLN. Wersja ze srebrnym cyferblatem ref. CBE511B.FC8279 to wydatek rzędu 27 650 PLN.
TAG Heuer Autavia 60th Anniversary GMT 3 Hands
W tym roku – po raz pierwszy w historii – do kolekcji Autavia dołączy trzywskazówkowy model z funkcją GMT. TAG Heuer zrealizował ją klasycznie tj. za pomocą dodatkowej, zakończonej trójkątnym grotem wskazówki. Tu ma ona kolor pomarańczowy, podobnie jak napis Autavia na tarczy, i pracuje w trybie 24-godzinnym. W odczycie czasu w dodatkowej strefie pomaga obrotowy bezel z ceramiczną wkładką w kolorze czarno-niebieskim.
W modelu Autavia GMT 3 Hands TAG Heuer postawił na niebieską, ozdobioną szlifem słonecznym tarczę. Na jej powierzchnię naniesiono wykonane z Super-LumiNovy cyfry arabskie. Substancją świecącą pokryto też wskazówki. Kompozycję uzupełnia widoczne na godz. 6 okienko datownika.
Podobnie jak w wersji chrono, tak i tu koperta ma 42 mm średnicy i WR 100 m. Zachowano również sporych rozmiarów koronkę. Zamiast paska w komplecie znajdzie się stalowa bransoleta z systemem łatwej zmiany oraz zapięciem na zatrzask, zabezpieczonym dwoma przyciskami. Mechanicznie Autavię GMT napędzać będzie Calibre 7 COSC GMT. Mechanizm (4 Hz, 50 godzin rezerwy chodu) zamknięto za pełnym deklem, ozdobionym znanym motywem śmigła.
Autavia GMT ref. WBE511A.BA0650 została wyceniona na 18 450 PLN.