Parmigiani Fleurier Tonda GT i Tondagraph GT [dostępność, cena]
Do jakże popularnej ostatnimi czasy kategorii sportowych zegarków o zintegrowanej konstrukcji dołączyło Parmigiani Fleurier. Dwa nowe modele wpisano w kolekcję Tonda i określono przydomkiem GT.
I oto jest, kolejny zegarkowy brand, który do swojej oferty wprowadza „sports integrated watch”. Który to już z kolei? Dawno się pogubiłem. Tonda i Tondagraph GT to projekt kojarzącej się zdecydowanie klasycznie firmy Parmigiani. Producent z siedzibą we Fleurier większą popularnością cieszy się za sprawą własnej manufaktury mechanizmów – Vaucher – ale jako pełnoprawny (i moim zdaniem mocno niedoceniany) „zegarmistrz” ma w ofercie całkiem szeroki przekrój modeli. Za sportowe Parmigiani uchodziły dotychczas chronografy Kalpagraphe, ale teraz miano to przejdzie na dwie nowiutkie Tondy. Zaprojektowane przyznać trzeba w całkiem oryginalny i unikatowy sposób. Czy udany? Ponieważ to nie recenzja, ocenę pozostawiam Wam.
Obie wersje zegarka mają tę samą, 42 mm kopertę z mocno wygiętymi, długimi uszami, zakręcaną koronką na godz. 3, parą szafirowych szkieł i ząbkowanym na brzegu bezelem. W wersji trzywskazówkowej koperta zrobiona jest ze stali albo różowego złota. Chronograf dostępny będzie tylko w mniej cennym z tej dwójki metali. W każdej opcji można wybrać między gumowym paskiem, a solidną, zintegrowaną w uszach bransoletą z zatrzaskiwanym zapięciem. Jej ogniwa wykończono naprzemiennie polerowaniem i satynowaniem.
W nowych Tondach znajdziemy także giloszowaną tarczę: czarną w stali i niebieską w złocie. Na wysokości godz. 12 usadowiono okienko dużego datownika, czas zaś odmierzają szkieletowane wskazówki. W Tondzie GT postawiono na mały sekundnik, Tondagraph GT ma natomiast małą sekundę oraz dwa liczniki stopera: 12-godzinny i 30-minutowy. Datownik uzupełniony jest o wskazanie miesiąca, a wszystko w formie rocznego kalendarza.
Jak przystało na markę z tego poziomu zegarmistrzostwa, oba zegarki napędzają manufakturowe kalibry prosto z Fleurier. W trzywskazówkowcu pracuje PF044 z 42 h rezerwą chodu, w chronografie zaś PF034 z takim samym zapasem energii kumulowanej w sprężynie głównej.
Tonda GT w stali, limitowana w liczbie 250 sztuk, na pasku kosztować będzie 13 500 EUR (~60 400 PLN) i 1 000 EUR więcej na bransolecie. Model w złocie, objęty limitacją 150 sztuk, to koszt 24 900 EUR (~111 500 PLN). Stalowy chronograf powstanie w limitowanej serii 200 egzemplarzy. Za jeden, z paskiem z gumy, trzeba zapłacić 18 500 EUR (~82 800 PLN), a przy bransolecie cena rośnie o 1 000 EUR.
Parmigiani Tonda GT
Producent | Parmigiani |
Nazwa modelu | Tonda GT |
Mechanizm | z automatycznym naciągiem |
Rezerwa chodu (h) | 42 |
Tarcza | czarna, niebieska |
Koperta | stal, różowe złoto |
Średnica (mm) | 42 |
Wodoszczelność | 100m |
Pasek | skórzany, bransoleta |