Oficjalna premiera zegarków OMEGA Globemaster Master Chronometer w Polsce
9 marca w warszawskim butiku marki Omega miała miejsce polska premiera modelu Globemaster. Certyfikowane przez METAS zegarki cechuje ponadprzeciętna odporność na pola magnetyczne i to ten aspekt stanowił motyw przewodni prezentacji.
Pod koniec 2014 roku w Genewie ogłoszono współpracę pomiędzy Szwajcarskim Federalnym Instytutem Metrologii (METAS) i Omegą. Jej efektem jest certyfikat Master Chronometer, o który może starać się każdy producent czasomierzy, który spełni szereg wymagań – m.in. zapewni odporność na pola magnetyczne rzędu 15.000 gausów. Póki co wyśrubowane normy spełnia tylko Omega, a pierwsze seryjnie produkowane zegarki ze wspomnianym certyfikatem to pokazane premierowo podczas zeszłorocznych targów Baselworld Globemastery. Niedawno jeden z nich trafił na mój nadgarstek, o czym możecie przeczytać TUTAJ, natomiast oficjalna premiera na rynku polskim miała miejsce kilka dni temu w Warszawie.
W prezentacji wziął udział Felix de Rouville (Brand Manager marki OMEGA w Polsce) oraz Mariano Samudio (Technical Advisor OMEGA). Mariano – z którym spotkaliśmy się już podczas kursu zegarmistrzowskiego – przybliżył tematykę pola magnetycznego, stanowiącego zagrożenie dla właściwej pracy zegarka mechanicznego, szczególnie w dobie bliskości współczesnej elektroniki: tabletów, telefonów, mikrofalówek, głośników, suszarek itp. Zaproszeni goście dowiedzieli się również nieco więcej o 8 kryteriach, jakie musi spełnić zegarek by otrzymać certyfikat Master Chronometer.
W dalszej części Karol Wójcicki z Centrum Nauki Kopernik przeprowadził kilka eksperymentów ukazujących działanie pól magnetycznych. Jednym z nich było przyłożenie etui od tabletu zamykanego na klapkę z magnesem do przeciętnego zegarka, który w efekcie momentalnie się zatrzymywał. To samo doświadczenie powtórzone na Globemasterze nie spowodowało zakłócenia pracy czasomierza.
Wśród gości największe emocje wzbudziła lewitująca Omega Globemaster, która pomimo umieszczenia w dość silnym polu magnetycznym – unosząc się w powietrzu – nadal pracowała bez zarzutu.