Montblanc 1858 Chronograph Tachymeter i Small Second [ceny]
Kolekcja 1858 stanowi nawiązanie do daty założenia należącej od lat do Montblanca manufaktury Minerva. Jej szeregi zasilą dwa nowe modele: chronograf typu monopusher oraz trzy warianty prostego, stalowego zegarka z małą sekundą.
Miłośnicy czasomierzy, a właściwie mechanizmów, kojarzą Minervę jako producenta jednych z najbardziej znanych i najładniejszych kalibrów ze stoperem. W 2006 roku firma została wykupiona przez Richemont Group, a chwilę później zdecydowano się „przypisać” ją Montblancowi. Dzięki temu zabiegowi, korzystający do tej pory głównie z zewnętrznych dostawców Montblanc mógł wypłynąć na szerokie wody i wytwarzać – w ramach kolekcji Villeret – modele z zupełnie nowymi, świetnie wykończonymi kalibrami. Ale to nie koniec. Aby pamięć o historycznych mechanizmach Minervy przetrwała, od czasu do czasu wypuszczane są zegarki napędzane przez niemal wierne kopie werków sprzed lat. Za przykład może posłużyć pokazany dopiero co Montblanc 1858 Chronograph Tachymeter – bazujący na modelu dedykowanym pilotom z lat 30. minionego wieku.
Montblanc 1858 Chronograph Tachymeter
W zegarku znajdziemy liczne nawiązania do wersji historycznej. Począwszy od logotypu i charakterystycznej czcionki wykorzystanej do naniesienia luminescencyjnych, arabskich cyfr, przez koronkę, po kształt wskazówek (tzw. cathedral), które można było pokryć sporą ilością luminowy. Pamiętajmy, że dawniej zegarki dla pilotów musiały być przede wszystkim czytelne i nowy Montblanc z pewnością też taki jest. Także kolorystyka gra tu ważną rolę. Tarcza jest niby czarna, ale pod odpowiednim kątem sprawia wrażenie lekko „wypłowiałej”. Jeśli zestawimy ją z kolorem luminowy na indeksach, można odnieść wrażenie, że zegarek przeleżał w szufladzie blisko wiek. Kompozycję cyferblatu dopełnia skala tachymetru oraz dwie rozmieszczone symetrycznie, ale mocno od siebie oddalone tarczki (mała sekunda i licznik chronografu).
Wykonana z 18ct czerwonego złota koperta ma 44mm średnicy i 13mm wysokości, a w jej środku zamknięto kaliber MB M16.29 o dość pokaźnej średnicy – aż 38.4mm. Wypełniający całą kopertę werk nawiązuje do werku Minervy 17.29 z 1929 roku i można w nim znaleźć charakterystyczne dla wspomnianego producenta elementy jak choćby mostek w kształcie litery V.
M16.29 to werk z obsługiwanym jednym przyciskiem (zintegrowanym z koronką) chronografem z kołem kolumnowym oraz rezerwą chodu oscylującą wokół 50 godzin (zapewnianą przez jeden bęben sprężyny). Za tak przygotowaną i zestawioną ze skórzanym paskiem całość trzeba będzie zapłacić około 30.000Euro (~126.000PLN). Montblanc wyprodukuje jedynie 100 sztuk modelu 1858 Chronograph Tachymeter.
Montblanc 1858 Small Second
Druga z nowości to dostępny w trzech wersjach prosty model z 44mm kopertą wykonaną ze stali. Centralnie zamocowane wskazówki („cathedral”) – godzinową i minutową – połączono tu z widoczną na godz. 6 tarczką małej sekundy. Za pracę całości odpowiada mechanizm o sygnaturze MB M23.03 (na bazie ETA 6497) z ręcznym naciągiem, rezerwą chodu na poziomie 46h, balansem taktowanym na 3Hz oraz 17 kamieniami.
Zegarek będzie można nabyć na brązowym, skórzanym pasku, stalowej bransolecie mesh (z czarną tarczą i zieloną substancją świecącą) albo na czarnym pasku (z czarną tarczą i luminową w stylu vintage). W ostatnim przypadku model objęto limitacją do 858 sztuk. Ceny oscylują wokół 3190EUR (~13.500PLN).