IWC SIHH 2009 – szybki raport
Jest to elegancki chronograf, którego koperta została wykonana w czerwonym złocie o czystości 5N. Zegarek został wyposażony we własny mechanizm IWC – cal. 89360, który po raz pierwszy znalazł zastosowanie w odnowionej linii Da Vinci. Nie trudno więc zauważyć podobieństwa – zachowano identyczny układ tarcz i wskazań. Cechą charakterystyczną jest też funkcja „flyback” czyli powracająca wskazówka zrealizowana poprzez klasyczne koło kolumnowe, które odpowiada za start, stop i reset chronografu. Indeksy oraz wskazówki pokryte są gęstą masą Superluminova, co jest wspólną cechą wszystkich nowych Aquatimerów natomiast jej barwę producent z Schaffhausen uzależnił od kolorystyki tarczy zegarka. Mianownik kolekcji stanowi też opracowany na bazie licencji Cartiera tzw. „quick – change system” umożliwiający łatwą zmianę bransolety na pasek. Kontrowersje budzi szafirowe szkło ze skalą pierścienia, bo o uszkodzenia nie trudno. W tym miejscu warto zaznaczyć, iż tego typu rozwiązanie poprawia design w stosunku do pierścienia stalowego, gdyż szkło szafirowe jest bardziej odporne na zarysowania i łatwiej na nie nałożyć warstwę luminescencyjną – ta jest po wewnętrznej stronie szkła, natomiast minus konstrukcji stanowi istotnie większa podatność na stłuczenia. Wspomnę też zdanie o dwustronnej powłoce antyrefleksyjnej sferycznego szkła zegarka. Powłoka ta niestety nie jest zbyt odporna na zarysowania co może rodzić problemy podczas codziennego użytkowania. Ponadto przeszklony dekiel oraz koperta z czerwonego złota sprawiają, iż trudno uznać IW3769 za rasowy „tool watch”. To każe traktować go bardziej w kategorii towarzysza do garnituru aniżeli stroju nurka, co oczywiście nie dyskwalifikuje całkowicie rzeczonego modelu biorąc pod uwagę jego wodoszczelność.
Aquatimer Chronograf Ref. IW3769
Kaliber: 89360 (28 800 bph)
Kamienie: 40
Rezerwa chodu: 68 godzin
Naciąg: automatyczny
Dekiel: przeszklony
Wodoszczelność: 120 m
Średnica: 44 mm
Grubość: 15,5 mm
Aquatimer Automatic 2000 Ref. IW3568
To z kolei następca modelu tytanowego charakteryzującego się wodoszczelnością 2000 m. Czasomierz wyposażono w bazujący na ETA 2892-A2 kaliber 30110. Podstawowe różnice w odniesieniu do poprzednika to koperta i bransoleta wykonane w stali, dedykowany gumowy pasek oraz problematyczny szafirowy pierścień.
Kaliber: 30110 (28 800 bph)
Kamienie: 21
Rezerwa chodu: 40 godzin
Naciąg: automatyczny
Dekiel: pełny
Wodoszczelność: 2000 m
Średnica: 44 mm
Grubość: 14 mm
Linię Aquatimer uzupełniają chronografy oparte na modyfikowanych mechanizmach Valjoux 7750 (kaliber 79320).
Również i w odniesieniu do nich, producent z Schaffhausen zastosował nową masę Superluminova, szafirowe szkło lunety, szkiełka sferyczne pokryte warstwą antyrefleksyjną oraz wspomniany wcześniej „quick – change system”. Koperty czasomierzy wykonane są w stali przy czym model Galapagos (zdjęcie powyżej) dodatkowo pokryty jest wulkanizowanym kauczukiem. Średnica: 44 mm, grubość: 15 mm, wodoszczelność: 120 m.
Aquatimer Deep Two Ref. IW3547
Firma IWC postanowiła też sięgnąć do historii i podjęła próbę nawiązania do modelu Deep One z roku 1999. Tamten czasomierz był oparty na werku Jaeger-LeCoultre i choć miał swoje wady, to jednak stał się pożądanym zegarkiem wśród kolekcjonerów. W skrócie przypomnę czego owe wady w największej mierze dotyczyły. Problem stanowił sposób w jaki rozwiązano pomiar głębokości. Otóż podczas nurkowania, woda przez specjalny zawór dostawała się małymi otworkami do wydzielonej części koperty, w której umieszczono element pomiarowy w kształcie pierścienia. Wzrost ciśnienia hydrostatycznego podczas nurkowania powodował pracę elementu pomiarowego co w dalszej kolejności było przekazywane na wskazówkę głębokościomierza. Niestety, w praktyce to rozwiązanie nie zdało egzaminu. Zegarek był testowany przez policyjnych płetwonurków w wodach rzeki Ren, Jeziora Bodeńskiego oraz Morza Martwego i narażony na działanie brudu mechaniczny czujnik często odmawiał posłuszeństwa. Dlatego Deep One stał się już historią. W Deep Two pomiar głębokości następuje w wyniku różnicy ciśnień pomiędzy normalnym ciśnieniem atmosferycznym, a tym jakie występuje w wodzie. Powoduje to ruch membrany, która uruchamia mechanizm nacisku na dźwignię usytuowaną pod rotorem. Ta z kolei wprawia w ruch wskazówki przy czym nie są one w całości widoczne, gdyż zakrywa je tarcza. Widać jedynie estetyczne wskazanie w postaci dwóch punktów na podziałce głębokościomierza – niebieski punkt oznacza aktualne zanurzenie natomiast czerwony wskazuje maksymalną głębokość na jaką może zejść nurek. Reset wskazań wykonuje się przy pomocy przycisku umieszczonego z lewej strony koperty w okolicach godziny 8. Deep Two został wyposażony w kaliber 30110. Trochę żal, iż producent nie pokusił się o zastosowanie mechanizmu 80111. Jednoznacznie pozytywne wrażenie sprawia grawerowany dekiel.
Kaliber: 30110 (28 800 bph)
Kamienie: 21
Rezerwa chodu: 40 godzin
Naciąg: automatyczny
Dekiel: pełny
Wodoszczelność: 120 m
Średnica: 46 mm
Grubość: 15,5 mm
Czas pokaże czy zmiany w linii Aquatimer przełożą się na sukces komercyjny IWC. W mojej opinii, nowa kolekcja może się podobać choć nie wszystkie ze zmian przyjmuję z entuzjazmem. Naszą podróż po kolekcji IWC będziemy kontynuować od linii „Vintage”. Dotychczas czasomierze wchodzące w jej skład zostały wykonane w stali oraz w platynie. W ramach nowej kolekcji dostajemy Portofino, Ingenieura, Pilota, Aquatimera i Da Vinci w różowym złocie o czystości 4N oraz w białym złocie. Konstrukcje mechanizmów pozostały bez zmian.
Podobnie sprawy się mają z modelem Da Vinci dedykowanym osobie Kurta Klausa. I w tym przypadku pojawia się koperta w różowym złocie, ale o czystości 5N oraz czarna tarcza. W mojej opinii jest to strzał w 10, bo czasomierz prezentuje się pięknie. Jedyny mały zgrzyt stanowi kaliber bazowy Valjoux 7750 jednak bronią go własne komplikacje IWC w postaci wiecznego kalendarza, a także faz księżyca.
Świetnie wygląda też nowy Ingenieur – Mission Earth. Zegarek ten nawiązuje bezpośrednio do modelu Ingenieur Automatic dlatego wyposażony jest we własny mechanizm IWC – 80110 i podobnie jak poprzednik, charakteryzuje się odpornością na działanie pól magnetycznych rzędu 80000 A/m. Zmianie uległa faktura tarczy oraz wielkość koperty, która wzrosła z 42,5 mm do 46 mm. Bransoletę zastąpił gumowy pasek.
Linię Ingenieur dodatkowo uzupełnia chronograf Big Ingenieur wyposażony w kaliber 89360.
Kaliber: 89360 (28 800 bph)
Kamienie: 40
Rezerwa chodu: 68 godzin
Naciąg: automatyczny
Dekiel: przeszklony
Wodoszczelność: 120 m
Średnica: 45,5 mm
Grubość: 14,5 mm
Z kolei chlubną kolekcję Portuguese kontynuuje limitowany do 500 sztuk repetier minutowy na werku 98950.
Czasomierz ten zastąpi dotychczasowy model IW5242. Zakres zmian jakie wprowadzono do nowej wersji jest znaczny. Średnica koperty wzrosła o 1 mm i będzie wynosiła 44 mm. Mały sekundnik z funkcją stopu przerzucono z godziny 9 na 6 dzięki czemu rozmieszczenie elementów tarczy zyskało na symetrii. W kontekście mechanizmu zastąpiono pięć mostków jedną dużą płytą zapewniającą większą stabilność pracy komponentów, do której od spodu przymocowana jest przekładnia naciągu natomiast na górnej jej części spoczywa koło zapadkowe, koło wieńcowe wraz z kołem osiowym wieńca, a także blokada. Cechą charakterystyczną jest przesuwka regulacyjna nawiązująca do historycznych kalibrów Jonesa jednak największą wartość stanowi składający się z 205 części mechanizm repetycji. Genialny to czasomierz.
Kaliber: 98950 (18 000 bph)
Kamienie: 52
Rezerwa chodu: 46 godzin
Naciąg: manualny
Dekiel: przeszklony
Średnica: 44 mm
Grubość: 14 mm
Novum jest również wprowadzenie do modelu Big Pilot stylistyki znanej z edycji Antoine de Saint Exupéry.
Kaliber: 51111 (21 600 bph)
Kamienie: 42
Rezerwa chodu: 168 godzin (7 dni)
Naciąg: automatyczny
Dekiel: pełny
Wodoszczelność: 60 m
Średnica: 46 mm
Grubość: 16 mm
Naszą podróż po nowościach IWC kończy chronograf Da Vinci z powracającą wskazówką, który w odniesieniu do poprzednika został uzupełniony o wieczny kalendarz wskazujący miesiąc oraz dzień miesiąca, a także odliczanie lat w cyklach do roku przestępnego. Czasomierz wyposażony jest we własny mechanizm IWC składający się z 474 części – kaliber 89800. Jest to znakomity prognostyk dla rozwoju kolekcji Grande Complication.
Tekst: Mariusz Wiśniewski (opracowanie własne)