Bulgari Octo Finissimo 2021 [dostępność, cena]
Trzy nowe referencje dołączyły do kolekcji kwadratowych modeli Octo Finissimo – bezsprzecznie jednego z najważniejszych zegarkowych designów XXI wieku.
Rok do roku Bulgari przyzwyczaiło nas do bicia kolejnych rekordów świata. Prawie jak Usain Bolt, kiedy jeszcze biegał po tartanowych bieżniach, włoska marka co krok przekraczała granice niemożliwego. Octo Finissimo już od dnia swojej premiery wpisało się na karty historii, z której nie schodzi po dziś dzień. Pokazany rok temu Tourbillon Chronograph Skeleton Automatic – najcieńszy taki zegarek w historii – był laureatem Grand Prix Zegarka Roku 2020 CH24.PL.
Wygląda na to, że Bulgari w roku 2021 zrobi sobie przerwę na złapanie oddechu, bo nowi członkowie Octo Finissimo to raptem rozszerzenia obecnej kolekcji.
Do linii Octo dołączyły właśnie – pokazane na wirtualnym wydarzeniu „LVMH Watch Week” – trzy nowe referencje: chronograf w stali, chronograf w tytanie oraz stalowy automat. Zegarki nie wnoszą do kolekcji niczego przełomowego, ale są jej ciekawym uzupełnieniem.
Podstawowy model Octo Finissimo w wersji S („Steel”) teraz dostępny będzie również ze srebrnym, pasującym kolorystycznie do koperty cyferblatem – moim zdaniem najbardziej udanej estetycznie wariacji zegarka. Tarcza, wykończona pionowym szczotkowaniem, idealnie zgrywa się z liniami szczotkowano-polerowanej koperty oraz stalowej, ergonomicznej bransolety. Zegarek ma 40 x 40 mm plus 6,4 mm grubości. W kopercie pracuje automatyczny kaliber BVL138 z 60 h rezerwy chodu, małą sekundą i raptem 2,23 mm grubości. Finissimo S dostępny będzie od maja i ma kosztować 12 300 EUR (~56 000 PLN).
Drugi nowy, stalowy model Octo to S Chronograph GMT Steel – zegarek z niebiesko-srebrnym cyferblatem wyposażony w mechanizm ze stoperem. Kluczowym novum referencji jest dwukolorowy cyferblat z granatową bazą ozdobioną szlifem słonecznym oraz srebrnymi licznikami, dopieszczonymi szlifem ślimakowym. Liczniki wskazują kolejno czas w drugiej strefie (doposażony w kolorową podziałkę dnia i nocy), licznik 30-minutowy stopera oraz małą sekundę.
Za napęd wskazań odpowiada automatyczny kaliber BVL318 z peryferyjnym rotorem. Mechanizm dysponuje 55 h rezerwą chodu i kołem kolumnowym, a mimo to ma ledwie 3,3 mm grubości. To przekłada się na 8,75 mm grubości całej stalowej koperty, która mierzy 43 x 43 mm i zestawiona jest ze stalową bransoletą. Zegarek w sprzedaży pojawi się w czerwcu i trzeba będzie za niego zapłacić 17 000 EUR (~77 250 PLN).
Ten sam płaski kaliber chronografu pracuje również w nowej odsłonie Octo Finissimo Chronograph GMT Titanium. Tym razem całkowicie monochromatyczna kompozycja łączy szarość tytanu z czarnym cyferblatem. Co ciekawe, w tytanie zegarek jest nie tylko wyraźnie lżejszy, ale i mniejszy.
Koperta ma 42 x 42 mm i 6,9 mm grubości. Mniejsze gabaryty niosą za sobą jednakowoż pewien koszt – wodoszczelność raptem 30 m. Tytanową wersję Octo Finissimo z chronografem zestawiono ze sportowym, czarnym paskiem z gumy. Zegarek kosztuje 17 400 EUR (~79 100 PLN) a w sklepach powinien pojawić się jeszcze w styczniu.