Bulgari Octo Finissimo w nowych odsłonach [dostępność, cena]
Jeden z najciekawiej zaprojektowanych zegarków ostatnich lat – Octo Finissimo od Bulgari – dostępny będzie niebawem w nowym wydaniu. Trzy wersje zegarka, wykończone polerowanymi, piaskowanymi i satynowanymi powierzchniami, nabrały świeżego charakteru.
Octo Finissimo jest w mojej ocenie jednym z najciekawszych zegarkowych debiutów ostatnich lat. Włoskie korzenie Bulgari, połączone z włoskim poczuciem estetyki, zaowocowały innowacyjnym, nietuzinkowym i bardzo „charakternym” projektem. Kwadratowa, płaska koperta o ostrych liniach, minimalistyczna tarcza i prosta, ale bardzo ergonomiczna bransoleta zapewniły zegarkowi uznanie branży i podziw w oczach kolekcjonerów – a o ten ostatni nie łatwo.
Do zestawu Bulgari dorzuciło płaski, automatyczny kaliber z mikrorotorem, gwarantując w ten sposób, że Octo nie jest tylko designerskim, ale pełnoprawnie zegarmistrzowskim osiągnięciem. Dyskutowałbym, czy OF traktować wypada jako konkurencję dla Royal Oaków i Nautilusów tego świata – ba, spierałbym się nawet, czy to zegarek stricte sportowy. Jakkolwiek by go nie klasyfikować, z pewnością swoje zaszczytne miejsce w historii już zajął.
Premierowo zegarek pojawił się w wersji tytanowej (ciągle mojej ulubionej). Potem kolekcję uzupełniono o model w czarnej, matowej ceramice oraz w różowym złocie i stali, wykończonych piaskowaniem. Ten rodzaj dekoracji miał nawiązywać do pierwszego, tytanowego OF (Octo Finissimo), ale w moich oczach – szczególnie wersja w stali – wyglądał mało ciekawie. Firma Bulgari zdaje się podzielać tę opinię, bo właśnie odświeżyła stalowe, złote i ceramiczne wersje zupełnie nowym wykończeniem. Zegarki pokazano na LVMH Watch Week.
Technicznie w Octo Finnisimo nie zmieniło się nic względem poprzednich referencji. To dalej ta sama, kwadratowa koperta o wymiarach 40 x 40 mm, z obu stron zamknięta szafirowymi szkłami. Jej grubość – choć w tym wypadku wypadało by raczej napisać „cienkość” – to raptem 5,25 mm (model ceramiczny jest o całe 0,25 mm grubszy). To może nie najcieńszy zegarek na świecie, ale z całą pewnością robi gigantyczne wrażenie, zwłaszcza kiedy założy się go na nadgarstek.
Niezmieniony jest także wspomniany już, superpłaski kaliber. BVL138 ma raptem 2,23 mm grubości, pozostając w pełni funkcjonalnym mechanizmem z automatycznym naciągiem. To obecnie najcieńsza tego typu konstrukcja na świecie. Werk ma przy tym 60h rezerwy chodu, 3Hz balans i małą sekundę.
Octo Finissimo w stali ma stalową, polerowano-satynowaną bransoletę. Model w złocie zestawiono z czarnym paskiem z krokodyla. W obu postawiono tym razem na czarną, lakierowaną tarczę. Co istotne i godne podkreślenia, wzrosła wodoszczelność zegarka – wynosi teraz pełne 100m. 30m WR zachował model ceramiczny, którego koperta, bransoleta oraz cyferblat to naprzemienne polerowanie i piaskowanie. Razem z matową tarczą daje to całkiem interesujący efekt, choć akurat tym razem poprzednie wcielenie ceramicznego OF bardziej trafiało w mój gust.
Nowa referencja stalowego Octo – swoją drogą najciekawsza z nowości – kosztuje 12 000 USD (ok. 45 700 PLN). Zloty model to wydatek 20 400 USD (ok. 78 000 PLN). Finissimo w ceramice wyceniono z kolei na 15 600 USD (ok. 60 000 PLN).
Bulgari Octo Finissimo
Producent | Bulgari |
Nazwa modelu | Octo Finissimo |
Mechanizm | z automatycznym naciągiem |
Symbol mechanizmu | BVL138 |
Rezerwa chodu (h) | 60 |
Tarcza | czarna |
Średnica (mm) | 40 |
Wysokość (mm) | 5,35 |
Pasek | skórzany, bransoleta |