
Breitling Navitimer Ref. 806 1959 Re-edition – Basel 2019 [dostępność, cena]
Pierwszego Navitimera Breitling stworzył w 1952 roku. Model pokazany 7 lat później, z charakterystycznym logo na cyferblacie, posłużył za obiekt niemal w 100% wiernej reedycji, którą manufaktura pokaże wśród wielu swoich nowości na tegorocznym Baselworld.
Pod wodzą Georgesa Kerna Breitling przeszedł małą rewolucję. Marka odświeżyła mocno swój wizerunek, zyskała zestaw nowych ambasadorów-celebrytów i bardzo gruntownie przebudowała kolekcję, systematyzując ją i uzupełniając o nowe modele. Kern ciągle jednak podkreśla, że nie zapomina o jakże przecież istotnej historii marki. Bez pokazanego premierowo 67 lat temu Navitimera Breitling nie byłby z pewnością w miejscu, w którym jest dzisiaj. Jak ważny dla historii zegarmistrzostwa to projekt, możecie przeczytać choćby w naszej serii „Kultowe Zegarki” – TUTAJ. Teraz Navitimer, w swojej oryginalnej formie, powraca do kolekcji, a model Ref. 806 1959 Re-edition będzie pierwszym z serii zegarków wiernie odwzorowujących historyczne modele.

Jak słusznie sugeruje sama nazwa modelu, nowy Breitling jest wierną – bardzo wierną – reedycją modelu sprzed dokładnie 60 lat. Kopia jest niemal tak dokładna, że na pierwszy rzut oka łatwo się pomylić. Różni się tylko kilkoma malutkimi, uwspółcześnionymi detalami oraz mechanizmem, a to w rezultacie powinno zadowolić potencjalnych fanów Navitimerów vintage, których na oryginalny egzemplarz niekoniecznie stać. Odpada tez konieczność szukania dobrego egzemplarza vintage, tym bardziej, że to nigdy nie jest zadanie łatwe.

Zegarek, tak jak pierwowzór, ma stalowa kopertę o średnicy 40,8 mm, wykończoną satynowaniem i polerowanymi rantami, od góry zamkniętą wypukłym szkiełkiem z akrylu. Szkło osadzone jest w obrotowym bezelu, otoczonym 94 „ziarenkami ryżu” – motywem znanym i doskonale rozpoznawalnym z historycznych referencji Breitlingów. Widoczny pod akrylem cyferblat ma czarną bazę, czarne totalizatory, beżowe indeksy i stare, złote, uskrzydlone logo AOPA (Aircraft Owners and Pilots Association). Zegarki z takim logotypem były pierwotnie sprzedawane tylko na terenie Europy. Od zewnątrz tarczę okala biały pierścień z suwakiem logarytmicznym – chyba najbardziej rozpoznawalny element designu Navitimera.
Całkowicie nowym elementem zegarka jest zamknięty w kopercie mechanizm. Breitling utrzymał parametr ręcznie nakręcanego kalibru mechanicznego, ale postawił na współczesną, manufakturową konstrukcję. Kaliber B09 powstał na bazie automatycznego kalibru 01. W pełni nakręcony ma 70h rezerwy chodu. Chronograf wyposażony został w koło kolumnowe, licznik 30-minutowy oraz 12-godzinny. Mechanizm ma certyfikat chronometru COSC i, jak zapewnia firma, pojawi się niebawem w kolejnych modelach Navitimerów (i nie tylko).

Zestawiony z czarnym, vintage’owym paskiem Navitimer Ref. 806 1959 Re-edition będzie limitowany. Powstanie równiutko 1959 egzemplarzy, numerowanych na pełnym deklu. Jeden wyceniono na 7 900 CHF (~29 900 PLN). W salonach pojawią się w czerwcu.
Breitling Navitimer Ref. 806 1959 Re-edition
Producent | Breitling |
Nazwa modelu | Navitimer Ref. 806 1959 Re-edition |
Ref. | 806 1959 |
Mechanizm | manualny |
Symbol mechanizmu | B09 |
Rezerwa chodu (h) | 70 |
Tarcza | czarna |
Koperta | stal |
Średnica (mm) | 40,8 |
Wysokość (mm) | 13,43 |
Wodoszczelność | 30m |
Pasek | skórzany |
Limitacja | 1959 |