Blancpain Fifty Fathoms Bathyscaphe Day Date i Chronograph [dostępność, cena]
Do sportowej, inspirowanej historycznie kolekcji Bathyscaphe dołączyły dwie nowe referencje – automat z podwójnym datownikiem i chronograf – w ciekawych wersjach kolorystycznych.
Wkład marki Blancpain w historię zegarków nurkowych jest niepodważalny. Model Fifty Fathoms, obecnie uznawany za kultowy, był jednym z prekursorów dzisiejszych diverów, w połowie ubiegłego wieku używanych jako pełnoprawne narzędzia nurkowe. Jednym z jego rozwinięć był pokazany nieco później Bathyscaphe, odróżniający się bardziej kanciastą kopertą i ogólnie surowszą formą. Bathyscaphe powrócił do kolekcji Blancpaina 7 lat temu (patrz TUTAJ) i od tamtej pory pojawił się w kilku wersjach, także tej wyposażonej w komplikację stopera. Dwie nowe referencje, wprowadzone właśnie do kolekcji, dodają surowemu Bathyscaphowi nieco kolorytu.
Blancpain Fifty Fathoms Bathyscaphe Day Date
Pierwszym z nowych zegarków jest limitowany w ilości 500 egzemplarzy Bathyscaphe Day Date. Komplikację zaczerpnięto z modelu zegarka z lat 70., który na tarczy miał umieszczone tytułowe okienka datownika oraz wskazania dnia tygodnia. W nowym Blancpainie oba okienka sąsiadują ze sobą klasycznie na godz.3 tarczy. Kluczowy element projektu stanowi jednak kolor – piaskowy beż, nawiązujący do klimatów pustynnych. Beżowa, lekko gradientowa, jest tarcza ze szlifem słonecznym oraz tekstylny pasek. Do tego dodano brązowy bezel z ceramiki ze skalą z Liquidmetalu.
Pod szafirowym deklem wykonanej ze stali koperty (43 mm średnicy) Blancpain zamknął automatyczny kaliber 1315DD z potężnymi 120 h rezerwy chodu i balansem ze sprężyną z krzemu. Zegarków będzie pół tysiąca, a za jeden trzeba zapłacić 11 900 CHF (~49 450 PLN).
Blancpain Fifty Fathoms Bathyscaphe Chronograph Flyback
Drugi nowiutki Bathyscaphe to kolejne już wcielenie chronografu z funkcją Flyback. Po modelu czarnym, niebieskim oraz szarym przyszłą pora na oliwkową zieleń. Zielona w zegarku jest tarcza oraz ceramiczna wkładka bezela. Cyferblat powstaje w kilkuetapowym procesie, który według marki niezbędny jest do uzyskania pożądanego odcienia, który w słońcu zmienia się z oliwkowego w metaliczny. Bazę tarczy zdobi szlif słoneczny zaś na dwie małe tarczki stopera trafił szlif ślimakowy. Całość uzupełnia luminowa na okrągłych indeksach i dużych, prostokątnych wskazówkach.
Zrobiony z czarnej, satynowanej ceramiki Bathyscaphe Chronograph Flyback ma 43,6 mm średnicy. Pod szafirowy dekiel zegarka trafił automatyczny kaliber F385 z kołem kolumnowym, balansem taktowanym na 5 Hz i 50 h rezerwy chodu.
Blancpain Bathyscaphe Chronograph Flyback nie będzie limitowany i trafi do sprzedaży w opcji z czarnym paskiem NATO lub czarnym paskiem z płótna. W obu wersjach cena ustalona została na 16 000 CHF (~66 500 PLN).