
Bell & Ross BR Racing Bird – zegarki inspirowane lotnictwem – Basel 2018 [dostępność, cena]
Do wyjątkowych maszyn zaprojektowanych przez Bell & Ross dołączył właśnie sportowy samolot. Projekt uzupełniają dwa dedykowane mu zegarki – automat z datownikiem i rasowy chronograf.
BR Bird to jednosilnikowy, turbośmigłowy samolot o ewidentnie sportowym zacięciu. Jego jednomiejscowy kokpit osadzono w kadłubie zrobionym z karbonu, włókna szklanego, tytanu i aluminium. Śmigło napędza silnik Rolls-Royce Merlin, pozwalający rozpędzić małą, srebrno-niebieską maszynę do 909km/h (0.73 Mach). Projekt zrodził się w głowie Bruno Belamicha, współzałożyciela i dyrektora kreatywnego Bell & Ross.

Od lat marka kreuje swój świat poprzez tematyczne łączenie – projekt samochodu, motocykla albo czegoś latającego z dedykowaną serią zegarków. Po B-Rocket, Aero-GT, BellyTanker przyszła kolej na BR-Bird i dwa poświęcone mu czasomierze.

Tradycyjnie kolekcja składa się z dwóch zegarków – prostego automatu z datą i chronografu. Taki zestaw B&R oferuje nader często, idealnie zaspakajając różne zegarkowe gusta. BR V1-92 Racing Bird i BR V2-94 Racing Bird utrzymano w kolorach żywcem ściągniętych z kadłuba i kokpitu samolotu. Cyferblaty są biało-srebrne z niebieskimi, pomarańczowymi i szarymi detalami. Lotnicze konotacje idealnie oddaje otwarty, potrójny datownik (który w tego typu zegarkach zdecydowanie pasuje) i mały samolocik jako przeciwwaga wskazówki sekundowej.

Automatic Date ma mniejszą, płaską i całkiem elegancką 38,5 mm kopertę ze stali (WR100m), skórzany, granatowy pasek i kaliber BR-CAL.302 w środku. Chronograf jest wyraźnie większy – ma 41 mm średnicy (WR100m) i masywną, stalową bransoletę (lub opcjonalny pasek). Za BR V1-92 – limitowanego w licznie 999 egzemplarzy – trzeba zapłacić 2.200EUR (~9.200PLN). BR V2-94, objęty taką samą limitacją, to koszt 4.300EUR (~17.970PLN).