Basel 2013: Bell&Ross Live
Bell&Ross konsekwentnie buduje kolekcje w oparciu o silne, nawiązujące do lotnictwa DNA marki. Nie inaczej było w tym roku, choć pojawiły się wyjątki…
Są takie marki, które się kocha lub nienawidzi. I choć Bell&Ross właśnie do nich należy, z pewnością nie można mu zarzucić braku rozpoznawalności. Charakterystyczna czcionka indeksów i kwadratowe koperty modeli Aviation zyskały na przestrzeni lat spore grono sympatyków. Żeby uniknąć „zaszufladkowania”, firma od jakiegoś czasu zaczęła do swojej oferty wprowadzać modele w okrągłych kopertach. Jeden z nich – WW1 Chronographe Monopoussoir – w zeszłym roku wylądował nawet w naszym zestawieniu The Best Of Basel 2012. A jak było w 2013? Oto krótki przegląd nowości.
Pomimo tego, że model WW1 Regulateur Pink Gold pokazano nam na końcu prezentacji, nie mogę się powstrzymać, żeby to właśnie od niego nie zacząć. Ze swoją minimalistyczną tarczą na nadgarstku prezentuje się świetnie!
Wspominałem o kolekcji Aviation. Tegoroczna odsłona to inspirowane kokpitem samolotu trio BR 01, które opisywaliśmy już TUTAJ.
Spośród wszystkich trzech modeli najbardziej wyróżnia się Flight Heading Indicator i to właśnie on według zapewnień marki będzie tegorocznym tzw. „talking piece”.
Rok 2013 przyniósł również nowe modele w stylizowanej na vintage kolekcji Golden Heritage (z masywnym, skórzanym paskiem i kopertą ze szczotkowanej stali). Dwaj debiutanci w ramach rodziny to klasyczny zestaw wskazań z datą…
… oraz chronograf.
Wśród propozycji B&R nie zabrakło również „kieszonki”.
Kolekcja Vintage z kolei wzbogaciła się o linię Sport Heritage – zegarki nawiązujące do lat 60. ubiegłego stulecia tj. czasu największych innowacji w lotnictwie. W okresie tym powstał francuski Dassault Falcon 20 – najlepszy ówcześnie biznesowy samolot. To jemu poświęcono dwie tegoroczne nowości.
Standardowym członkiem kolekcji Vintage Sport Heritage został chronograf o symbolu BR 126.
Wśród pozostałych, zaprezentowanych podczas spotkania zegarków znalazły się między „kwadraciak” z GMT (którego inną wersję recenzowaliśmy już TUTAJ)…
… WW1 z małą sekundą…
… oraz jedna z flagowych nowości, czarno-pomarańczowy chronograf BR 126 Blackbird Flyback…
… i wreszcie ten niestandardowo wyglądający, militarny WW2 Tourbillon.
opracowanie: Tomasz Kiełtyka