Parmigiani Fleurier Tonda Métropolitaine Aventurine 36 mm
Tarcza niczym rozgwieżdżone niebo, rozświetlona blaskiem diamentów i odbijającymi światło, polerowanymi uszami. Do tego pięknie ozdobiony mechanizm i luksusowy pasek. Taka jest Tonda Métropolitaine Aventurine 36 mm.
Marka Parmigiani Fleurier to jedna z młodszych zegarkowych firm. W 1996 r. założył ją Michel Parmigiani, zegarmistrz specjalizujący się w renowacji skomplikowanych, historycznych czasomierzy. M. Parmigiani kocha tradycję, dlatego w kolekcjach Parmigiani Fleurier nie pojawiły i raczej nie pojawią się futurystyczne modele o bardzo technicznym wyglądzie. Wyjątek stanowi seria tworzona od 2004 r. we współpracy z producentem samochodów Bugatti. Zegarki sygnowane nazwiskiem Parmigiani mają klasyczny wygląd, a za wszystkie wskazania, zarówno te najprostsze, jak i te skomplikowane, odpowiadają w nich kunsztownie wykończone mechanizmy. Firma Parmigiani Fleurier nie kupuje seryjnie produkowanych mechanizmów, lecz od początku do końca tworzy je we własnych warsztatach. Należy zatem do tzw. manufaktur – elitarnej grupy w zegarmistrzowskim świecie. W ciągu 24 lat marce udało się stworzyć kilka wiodących kolekcji, z których największą jest Tonda. Jej nazwa pochodzi od włoskiego słowa „tondo”, tj. okrągły, więc należące do niej modele mają oszczędne w formie, okrągłe koperty.
Wśród tegorocznych nowości jest aż kilka damskich zegarków. Ja na początek wybrałam model Tonda Métropolitaine Avenurine 36 mm, który ma hipnotyczną, granatową tarczę zrobioną z awenturynu. Awenturyn jest bardzo oryginalnym minerałem, ponieważ dzięki inkluzjom iskrzy się w świetle. Dlatego, gdy poruszymy zegarkiem, tarcza zacznie mieni się jak rozgwieżdżone niebo. Jej powierzchnia jest dosyć spora i prawie nic jej nie przesłania, ponieważ wskazówki są delikatnie ażurowe, a mały sekundnik na godz. 6 jedynie zaakcentowany. Zrezygnowano też z części tradycyjnych cyfr: zachowano jedynie trzy arabskie cyfry dla godzin 3, 9 i 12, natomiast resztę zastąpiono smukłymi indeksami. Każdy z tych elementów, podobnie jak koperta (średnica 36 mm) jest zrobiony z różowego złota.
W modelu Tonda Métropolitaine Avenurine 36 mm Parmigiani wykorzystał materiały, które w różny sposób odbijają światło: w padających promieniach, ciepły odcień złota, widoczny na tarczy i polerowanych uszach, inaczej mieni się niż awenturyn, szafirowy kaboszon osadzony w koronce czy otaczające tarczę diamenty na pierścieniu (46 sztuk o wadze 1,84 kr). Tonda Métropolitaine Avenurine 36 mm wygląda atrakcyjnie z każdej strony – widać wielką dbałość o szczegóły. Dekiel jest zrobiony z szafirowego szkła i pracuje pod nim pięknie ozdobiony, automatyczny mechanizm. Uwagę zwraca zwłaszcza duży, złoty wahnik wykończony finezyjnym wzorem.
Kaliber PF310 ma 50-godzinną rezerwę chodu, składa się ze 189 części i, jak wspomniałam, w całości powstał we własnej manufakturze. Jest jeszcze jeden dowód na to, że dla marki Parmigiani Fleurier ważny jest każdy szczegół. Jej zegarki mają skórzane paski słynnej firmy Hermès. W modelu Tonda Métropolitaine Avenurine 36 mm pasek ma granatowy kolor i jest uszyty ze skóry aligatora.
Parmigiani Fleurier Tonda Métropolitaine Aventurine 36 mm
Producent | Parmigiani Fleurier |
Nazwa modelu | Tonda Métropolitaine Aventurine 36 mm |
Mechanizm | z automatycznym naciągiem |
Symbol mechanizmu | PF310 |
Rezerwa chodu (h) | 50 |
Tarcza | granatowa |
Koperta | różowe złoto |
Średnica (mm) | 36 |
Pasek | skórzany |