
Wymarzony zegarek 2023 roku, czyli co branżowi dziennikarze chcieliby znaleźć pod choinką
Zastanawialiście się kiedyś, co my – osoby, przez których ręce rocznie przewijają się setki różnych zegarków – chcielibyśmy dostać na prezent? Przed Wami wypchany czasomierzami, fantazyjny list do Mikołaja.
Święta to czas, który – jak żaden inny – spędzamy w towarzystwie najbliższych. To także czas, kiedy chcemy sprawić owym najbliższym przyjemność, co często wiąże się z długim poszukiwaniem prezentów i liczeniem na to, że trafimy w dziesiątkę. Gdyby ktoś z Was przypadkiem zechciał się zabawić w Świętego Mikołaja, to w tym roku postanowiliśmy ułatwić zadanie i wskazać zegarki, które redakcja CH24 oraz zaprzyjaźnieni dziennikarze chętnie widzieliby pod zielonym drzewkiem, a następnie na swoich nadgarstkach. Tak więc – drogi Mikołaju…
Robert-Jan Broer (założyciel Fratello Watches) – @rjbroer
Rolex GMT-Master II Yellow Gold
Zegarkiem z 2023 roku, który utkwił mi najbardziej w pamięci (bardziej, niż chciałby to przyznać) jest Rolex GMT-Master II (12671GRNR). Ten opakowany w żółte złoto GMT-Master z bransoletą jubilee oraz czarno-szarym, ceramicznym bezelem zaspokaja wiele moich oczekiwań. Przy wszystkich tegorocznych podróżach komplikacja GMT okazała się bardzo użyteczną, a drogocenny metal sprawił, że to również idealny kompan wieczornych aktywności. Ale kogo ja próbuję oszukać? Nosiłbym go codziennie, przez cały rok.

Magdalena Piekarska (redaktorka CH24)
Jaeger-LeCoultre Reverso Tribute Chronograph
Moim tegorocznym faworytem jest stalowy Reverso Tribute Chronograph marki Jaeger-LeCoultre z szaro-niebieską tarczą. Z jednej strony bardzo stonowany i klasyczny – taki, jak pierwszy Reverso z 1931 r. A kiedy obrócimy kopertę – nowoczesny i industrialny. Pod szkieletową tarczą widać m.in. koła zębate, niebieskie śruby, a na niej dwa nietypowe liczniki stopera: duży, 60-sekundowy i ten 30-minutowy, który ma kształt półkola (nie tylko oryginalnie wygląda, lecz ma też powracającą wskazówkę). Podoba mi się, że na tarczy głównej są tylko dwie wskazówki i nie ma nawet sekundnika, a na drugiej wręcz przeciwnie – dużo się dzieje. Poza tym, pasujące do kształtu koperty prostokątne przyciski, które służą do obsługi stopera są dużo bardziej poręczne w obsłudze niż okrągłe przyciski stosowane w większości zegarków ze stoperem.

Kristian Haagen (dziennikarz, autor i kolekcjoner) – @kristianhaagen
Cartier Tank Louis Cartier Platinum
Tank Louis Cartier w platynie z fascynującą, niebieską tarczą Art Deco wywołał na mojej twarzy szeroki uśmiech. Miałem okazję przymierzyć go podczas premiery w Mediolanie, na początku roku. Zapierająca dech, limitowana edycja 170 egzemplarzy oferuje manualnie nakręcany kaliber 1917MC, a drogocenny materiał koperty zdradza czerwonym rubinem osadzonym w koronce. Pomimo raczej skromnych rozmiarów – 25,5 mm – godny jest każdego nadgarstka.

Raluca Michailov (CEO Lifetime Magazine – Collectible Watch Stories) – @ralucamichailov
Rolex Cosmograph Daytona (Ref. 126506)
Nie byłam fanką Rolexa, dopóki… się nią stałam. Tak po prostu. W miarę jak stawałam się… dojrzalsza (nie starsza), zaczęłam coraz bardziej doceniać Rolexy – ich estetykę i oczywiście mechanizm. Platynowa Daytona, o której marzyłam przez ostatnich kilka lat, to czasomierz, który nie przypadł mi do gustu, gdy po raz pierwszy zobaczyłam go na zdjęciach i w którym natychmiast (i nieodwracalnie) się zakochałam, gdy tylko go zobaczyłam. Nigdy nie przestanę podziwiać lodowo-niebieskiej tarczy zestawionej z czekoladowo-brązową wkładką bezela. Uwielbiam również fakt, że jest to zegarek solidny – taki, który naprawdę można poczuć na nadgarstku.

Frank Geelen (redaktor naczelny Monochrome-Watches) – @fgeelen
Chopard L.U.C 1860
Zegarek, który chciałbym dostać na Gwiazdkę to Chopard L.U.C 1860 z łososiową tarczą. Właściwie nie da się wybrać „tylko” jednego i wydaje mi się, że jest to jeden z minusów mojej pracy; mam styczność ze zbyt wieloma świetnymi zegarkami. Jasne, tytanowy Yachtmaster jest na mojej liście życzeń, podobnie jak Audemars Piguet „Beast” w ceramice, AP Royal Oak Ultra-Thin Perpetual Calendar, Chopard Alpine Eagle 8 HF, Ulysse Nardin Freak X i… tak, to jest problem. Spróbuj tu wybrać tylko jeden. 36 mm Chopard L.U.C jest po prostu najbardziej eleganckim zegarkiem, jaki widziałem w… chyba w całej mojej zegarkowej karierze kolekcjonerskiej i dlatego znalazł się na szczycie listy.

Wadim Zalewski (redaktor CH24) – @vanguard.watches
Longines Legend Diver 39
Podsumowując rok 2023, pod świątecznym drzewkiem najchętniej ujrzałbym najnowszą odsłonę absolutnego klasyka – modelu Longines Legend Diver – tyle że w 39mm kopercie, z czarną tarczą i koniecznie na bransolecie typu ziarna ryżu. Jest to premiera na którą czekałem odkąd tylko okazało się, że standardowa 42mm wersja jest dla mnie za duża. Niestety, choć najnowszy Legend Diver rozmiarowo wydaje się być idealny, ze względu na katalogową cenę w tym roku raczej nie zmieści się pod moją choinką. Być może zamiast ze św. Mikołajem, przyjdzie mi negocjować z wielkanocnym zającem?

Mateusz Musielak (redaktor CH24) – @mattmusielak
Stepan Sarpaneva Midnight Sun
Czy może istnieć zegarek bardziej kojarzony ze św. Mikołajem, niż ten pochodzący prosto z mroźnej Finlandii? Midnight Sun od Stepana Sarpanevy to czasomierz zapewne nie dla wszystkich, i nie chodzi mi tylko o limitację do 20 sztuk. Jako absolutny fan oryginalności w podejściu do designu zegarków, kreacje studia Sarpaneva zawsze miałem na oku, jednakże dopiero po zaprezentowaniu bransolety o nazwie Moonbridge, uważam że mamy do czynienia z kompletną formą. Midnight Sun jest oryginalny do cna – koperta w klasycznym dla Sarpanevy stylu Korona, dużo ręcznie aplikowanej, różnokolorowej Lumy tworzącej nastrój nocy polarnej, oraz wspomniana już nietuzinkowa bransoleta tworzą spójną i wyróżniającą się całość. Z Rovaniemi do Polski trasa biegnie drogą powietrzną przez Helsinki gdzie Sarpaneva ma swoją siedzibę, także Mikołaju – do your thing!

Jakub Filip Szymaniak (redaktor CH24) – @jfszymaniak
Simon Brette Chronometre Artisans
Jeśli macie kilka lub więcej elementów zegarka, które są dla Was istotne i szukacie ich w nowopowstałych projektach, okazuje się że zegarek idealny nie istnieje. W tym roku moja wrażliwość estetyczna została wystawiona na ciężką próbę, ponieważ wszelkie składowe, które uwielbiam, skumulowano i zaprezentowano w modelu Simon Brette Chronometre Artisans. Najwyższej klasy ręczne wykończenie, półotwarta architektura, manualny naciąg, duże koło balansowe zamocowane w pięknym mostku, a wszystko z nawiązaniem do klasycznego zegarmistrzostwa sprzed dwustu lat, ale w nowoczesnej formie i nieprzekombinowanej wielkości. Dawno żadna premiera nie wywołała we mnie takiego uznania dla twórcy i nieodpartej miłości od pierwszego wejrzenia.

Łukasz Doskocz (redaktor naczelny CH24) – @lukaszdoskocz
De Bethune DB28 Starry Seas
Z przekonaniem nie wierze w listy do świętego Mikołaja. Czemu? Bo nigdy nie dostawałem tego, co w nich pisałem, chociaż może być tak, że to nie do końca jego wina. Gdybym jednak porzucił uprzedzenie i napisał, poprosiłbym o… coś nietuzinkowego. Kocham zegarkową klasykę i minimalizm, po równo od strony czysto estetycznej i tego, jak takie czasomierze noszą się na nadgarstku. Z drugiej strony coraz bardziej cenie sobie ekstrawagancki, ale nietypowy design. I dlatego drogi Mikołaju… jeśli jesteś… poproszę o De Bethune DB28 Starry Seas. Co to jest za zegarek!

Jan Lidmansky (dziennikarz branżowy) – @watch_the_food
Jaeger-LeCoultre Reverso Hybris Artistica Calibre 179
Rewolucyjne osiągnięcia poprzedniej dekady w rodzinie Reverso są niezwykle trudne do wykorzystania. Jednak rzemieślnicy z Le Sentier zrobili to z gracją. Zegarmistrzom udało się znacznie zredukować konstrukcję Gyrotourbillona i umieścić w nim koło balansowe Gyrolab nie z tradycyjną sprężyną włosową, ani nie ze stosowaną w Gyrotourbillon sferyczną sprężyną włosową, ale w rzeczywistości jej połową w postaci półsferycznej sprężyny włosowej. Cała złota koperta, a nie tylko zewnętrzna obrotowa część, mierzy zatem tylko 13,63 mm grubości. To niesamowite, jak dzięki szkieletowaniu można zobaczyć wszystkie szczegóły, prawda?

Tomasz Kiełtyka (założyciel CH24) – @tomaszkieltyka
Singer Reimagined – 1969 Timer
Mikołaj przynosi prezenty, które w założeniu mają sprawiać radość i przywoływać uśmiech. U mnie w tym roku oba te stany wywołał zegarek Singer Reimagined. Jest z jednej strony prosty, ale z drugiej napakowany całą masą drobnych smaczków, które byłyby w stanie długo cieszyć oko. Także od strony mechanicznej nie ma się do czego przyczepić. Mikołaju – liczę na Ciebie!

A którą z zegarkowych premier 2023 Wy chcielibyście znaleźć pod choinką? Nawet jeśli nie wierzycie w Mikołaja, dajcie się ponieść wyobraźni w komentarzach.