Ulysse Nardin Classico Manufacture z emaliowaną tarczą – SIHH 2017 [zdjęcia live, cena]
Giloszowanie i emaliowanie są znakomitymi sposobami na lekkie ożywienie kompozycji klasycznego zegarka. Ulysse Nardin świetnie je połączył, tworząc model w więcej niż atrakcyjnej cenie.
Dla ulokowanej w La Chaux-de-Fonds i Le Locle manufaktury UN (Ulysse Nardin) to był pierwszy, debiutancki SIHH. Po latach obecności na targach w Bazylei firma zdecydowała się przenieść swoją coroczną prezentację do Genewy, zapewne szukając nowej drogi dotarcia do potencjalnego klienta. Jak zwykle czas pokaże, czy była to decyzja słuszna – choć patrząc na listę tegorocznych nowości UN, można być dobrej myśli. W moim odczuciu na szczególną uwagę zasługuje model Classico Manufacture – tradycyjny, ale z bajerem.
W nazwie swojego zegarka UN zawarło dwa najistotniejsze elementy – klasyczną formę i manufakturowy mechanizm. Klasyczna jest świetnie leżąca na nadgarstku, 40mm koperta ze stali (9.6mm grubości, WR30m) – wypolerowana, z charakterystycznymi, wyciętymi lekko uszami i skórzanym, granatowym paskiem.
Manufakturowy – w pełni in-house – jest z kolei kaliber. UN-320 to automatyczny mechanizm z 48h rezerwą chodu i krzemem. Ulysse Nardin jest jednym z krzemowych pionierów branży zegarkowej, mocno stawiających na sprzyjające poprawie jakości i precyzji chodu właściwości tego metalu. W UN-320 krzemowy jest włos i kotwicowy wychwyt. Cały werk pracuje na 39 kamieniach, ma małą sekundę i datownik.
Wskazania rozłożono tradycyjnie na specjalnie przygotowanym cyferblacie. Za jego wykonanie odpowiada należąca do UN manufaktura Donzé Cadrans – ta samą, którą kiedyś odwiedziliśmy i opisaliśmy TUTAJ. Tarcza Classico Manufacture powstaje z nałożenia na giloszowaną bazę przezroczystej, połyskującej emalii. Cyferblat jest wypiekany w piecu, a na koniec trafia na niego namalowane logo, skala minutowa, rzymskie indeksy i widoczny na dole napis „Email – Grand Feu”.
Classico Manufacture można lubić i cenić za wiele rzeczy – za piękny, artystyczny cyferblat, klasyczne proporcje albo manufakturowy kaliber z odrobiną nowej technologii. Można też za bardzo atrakcyjną kwotę na metce – 8.800CHF (~35.700PLN). Stosunek jakości do ceny znakomity.
Ulysse Nardin to klasyczna ale funkcjonalna manufaktura. Produkt z emaliowaną tarczą jest świetnym ruchem. Który przyniesie oczekiwane zyski. Wiadomo każda manufaktura na to liczy. Tak jest zbudowany współczesny Świat. Czy tego chcemy czy nie. Wracając do modelu zegarka. Jest on skomponowany prawie, że idealnie. Cyfry rzymskie robią wielką różnicę. Nadają mu charakter wyniosły jednak z dobrą proporcją. Pokazują, że nawet liczby rzymskie potrafią stworzyć coś co będzie się podobać. Nie tylko w Europie ale na całym Świecie.