Speake-Marin Classic HMS
Classic HMS (Hours-Minutes-Seconds) to wszystko mówiąca nazwa nowego modelu niezależnego zegarmistrza Petera Speake-Marina, prezentującego kwintesencję brytyjskiego DNA manufaktury.
Pokazany na tegorocznym BaselWorld Serpent Calendar (opisywaliśmy TUTAJ) był w moim – i nie tylko moim – odczuciu jednym z najciekawszych nowych czasomierzy zaprezentowanych na tej największej branżowej imprezie. Piękne połączenie klasycznej tarczy z analogowym kalendarzem wkomponowanym w jej środkową część (ze wskazówką w kształcie węża – stąd nazwa Serpent) i stylową kopertą Piccadilly to kombinacja urzekająca jednocześnie swoją prostotą i elegancją. Peter jest niezwykle konsekwentny w swoim działaniu, a jego brytyjskie korzenie i historia są, i zapewne będą, podstawowym źródłem inspiracji. Doskonałym tego dowodem jest pokazany właśnie model Classic HMS. Tak opisuje go sam autor:
„Chciałem odświeżyć oryginalny design, który stanowił kwintesencję Speake-Marin, model kluczowy w formowaniu kolekcji. Wybrałem model z linii klasycznej po raz pierwszy zaprezentowany w roku 2002 i mocno nawiązujący do pierwszego w ogóle czasomierza Speake-Marin – the Foundation watch.
Wzorując się na pierwszych modelach Piccadilly zaczęłam wyobrażać sobie wersję Classic HMS, a teraz mam zaszczyt zaprezentować gotowy zegarek.” – Peter Speake-Marin
Klasyczny Classic HMS (Hours-Minutes-Seconds; z ang. Godziny-Minuty-Sekundy) oferuje absolutnie podstawowy w precyzyjnym odmierzaniu upływającego czasu zestaw wskazań – trzy centralnie zamontowane wskazówki, godzinową, minutową oraz sekundową. Wykonano je z termicznie barwionej na niebiesko stali i uformowano na wzór tych ze wspomnianej, pierwszej kieszonki „Foundation Watch” Petera. Wskazówki poruszają się po dwupoziomowej tarczy albo lakierowanej na biało, albo srebrnej, ozdobionej dwoma rodzajami giloszowania. W wariancie drugim zewnętrzny ring z dużymi indeksami rzymskimi zdobi ręcznie aplikowane drobne ziarno, wewnętrzny dysk natomiast giloszowanie spiralne. Całości dopełnia logo marki i charakterystyczny motyw trójramiennego koła nawiązującego do starych maszyn zegarmistrzowskich.
Podobnie jak Serpent Calendar, Classic HMS można będzie zamówić w stalowej lub złotej (18ct. różowe złoto) kopercie, w dwóch średnicach: 42 i 38mm. Obie wersje mają 12mm grubości i skórzany pasek z aligatora, zapinany na trzpień.
Za napęd dla trzech wskazówek służy automatycznie nakręcany kaliber Eros 2 na bazie TechnoTime. Czemu Eros? – „Jestem Anglikiem, koperta nosi nazwę Piccadilly na cześć miejsca mojej pierwszej pracy przy Piccadilly w Londynie, a Eros to nazwa znajdującego się tam, znanego posągu”. Modyfikowany i wykańczany przez Speake-Marina mechanizm ma pokaźną, 5-dniową rezerwę chodu uzyskiwaną z podwójnego bębna sprężyny głównej. Balans zegarka taktowany jest na 4Hz (28.800 A/h). Za naciąg odpowiada charakterystyczny błękitny wahnik „mystery rotor” zakrywający powierzchnię niemal całego kalibru, widocznego przez szafirowy dekiel.
Opracowanie: Łukasz Doskocz