Sir Roger Moore – James Bond – zmarł w wieku 89 lat
Brytyjski aktor Roger Moore – jeden z odtwórców roli agenta 007 – zmarł po krótkiej walce z rakiem. Zostawił za sobą kawałek historii kina rozrywkowego, którą kochają niemal wszyscy.
Zagrał w 7 Bondach – najwięcej ze wszystkich dotychczasowych odtwórców tej roli. Niestety, także jako pierwszy odszedł z tego świata, w pięknym wieku 89 lat. Sir Roger Moore urodził się 14 sierpnia 1927 roku w Londynie. Już jako dorosły mężczyzna wziął czynny udział w II Wojnie Światowej, ale świat zapamięta go jako charyzmatycznego aktora, począwszy od roli Simona Templera w serialu „Święty”, po jego najważniejszą kreację – Jamesa Bonda. Pierwszy film z Moorem w roli głównej to „Żyj i Pozwól Umrzeć” z 1973 roku. Po nim przyszły kolejno „Człowiek ze złotym pistoletem” (1974), „Szpieg, który mnie kochał” (1977), „Moonraker” (1979), „Tylko dla twoich oczu” (1981), „Ośmiorniczka” (1983) i wreszcie „Zabójczy widok” (1985). W roli „double-0-7” miał równie wielu fanów co przeciwników, ale z pewnością stworzył postać charakterystyczną i zupełnie inną, niż np. Sean Connery czy Daniel Craig. Dla fanów Bonda (w tym naszej redakcji) był i zawsze będzie legendą.
W swoim debiutanckim Bondzie, Moore zapisał się przy okazji na kartach historii zegarkowej. W filmie aktor nosił na nadgarstku Submarinera ze specjalnym, ząbkowanym jak piła mechaniczna bezelem. W jednej ze scen, granej wspólnie z Jane Seymour, owym bezelem Bond przecina linę, a zegarek – choć nie był to działający i odmierzający czas egzemplarz – przeszedł do historii. W roku 2015 dom aukcyjny Philips sprzedał ten właśnie egzemplarz za 365.000CHF (~1.400.000PLN).
Goodbye Mr. Bond, You will be missed…