
Omega świętuje 60 lat filmów o Jamesie Bondzie dwoma nowymi modelami Seamaster Diver 300M
Trudno uwierzyć, że od pokazu pierwszego filmu z udziałem agenta 007 minęło już 60 lat. Z tej okazji Omega przygotowała dwa specjalne zegarki, a w ich prezentacji w Londynie wziął udział ostatni odtwórca tej roli – Daniel Craig.
Jeśli regularnie czytacie CH24, z pewnością wiecie, że jestem wielkim fanem agenta 007. Nic dziwnego, że do dzisiaj wspominam pokaz zegarka Omega Seamaster Diver 300 M „Commander’s Watch”, podczas którego miałem okazję porozmawiać z ludźmi odpowiedzialnymi za realizację niemal wszystkich filmów o misjach Bonda, od kostiumów, przez muzykę, po efekty specjalne. Zakulisowe historie, opowieści z planu oraz część obsady obecna wówczas w Wielkiej Brytanii dostarczyła mi niezapomnianych wrażeń. W tym roku na okrągły, 60. jubileusz fikcyjnego agenta brytyjskich oraz uroczystą, londyńską premierę nowych zegarków Omega zaprosiła samego Daniela Craiga, który od 2006 roku wciela się w postać Jamesa Bonda.
Prezentacja nowości

Pierwsza część wizyty w Londynie upłynęła na wizycie w butiku Omegi przy Regent Street. To tutaj zaprezentowano nam przedpremierowo stalowy model Seamaster Diver 300M 60 Years of James Bond, objaśniając przy okazji skąd taki projekt oraz jak powstał animowany element widoczny przez szafirowy dekiel. Zegarek opisaliśmy dla Was TUTAJ.

Wieczór z Bondem
Główną atrakcję zaplanowano na wieczór. Zaproszeni gości zostali przewiezieni do “sekretnej lokalizacji”, którą okazała się opuszczona stacja metra, zaaranżowana na wzór siedziby Q. W środku, poza Astonem Martinem wykorzystanym w ostatniej z części “No Time to Die”, czekały sale, w sposób niezwykle realistyczny przypominające ukrytą siedzibę MI6. Uczestników włączono również w interaktywną grę, mającą na celu ocalenie świata przed organizacją Spectre (uwierzylibyście, że podkładaliśmy podsłuchy?). I powiem szczerze, że pomimo słusznego już wieku przez chwilę poczułem się jak bohater kina sensacyjnego. W dalszej części mogliśmy spróbować swoich sił w Black Jacku, racząc się przy tym napojami, po które w filmach sięga 007.
Zwieńczeniem wieczoru była wizyta Daniela Craiga, wcielającego się w postać Jamesa Bonda aż pięć razy (w „Casino Royale”, „Quantum of Solace”, „Skyfall”, „Spectre” oraz „No Time to Die”). Zapytany, co sprawia, że James Bond i Omega do siebie pasują, Craig odpowiedział:
Bond potrzebuje zegarka, aby kontrolować czas. Potrzebuje zegarka, który sprosta rygorystycznym wymaganiom jego zawodu. Każda Omega, którą nosiłem jako Bond zawsze działała bez zarzutu, a przecież wiele razy uderzyłem gdzieś zegarkiem. Bond jest wymagający i wyznacza sobie bardzo wysokie standardy. Zegarki Omega reprezentują właśnie taką jakość.

Omega Seamaster Diver 300M 60 Years of James Bond Canopus Gold
W trakcie wydarzenia Omega pokazała również drugi z zegarków przygotowany na 60-lecie Bonda. To Seamaster Diver 300M 60 Years of James Bond Canopus Gold. Jak zdradza nazwa, kopertę zegarka wykonano z opatentowanego przez producenta z Biel stopu białego złota o nazwie Canopus. Więcej o materiałach stosowanych przez Omegę przeczytacie TUTAJ.

Tarcza czasomierza została wykonana z naturalnego, szarego krzemu. Dzięki unikatowej strukturze tego materiału przyszli właściciele zyskują pewność, że nie istnieją dwa takie same cyferblaty. Bezel zegarka wysadzany jest zielonymi i żółtymi diamentami w różnych odcieniach. Z kolei trójkątny znacznik na pierścieniu lunety tworzą dwa przezroczyste diamenty.
Podobnie jak w przypadku modelu ze stali, tak i tutaj przez transparentny dekiel można zobaczyć animację, nawiązującą do słynnej sekwencji otwierającej filmy o 007 – z sylwetką Bonda i wirującą lufą pistoletu.


42 mm zegarek napędza kaliber 8807 z wychwytem współosiowym Co-Axial oraz certyfikatem Master Chronometer. Omega Seamaster Diver 300M 60 Years of James Bond Canopus Gold sprzedawana będzie na bransolecie typu mesh z 18-karatowego złota Canopus. Cena na metce to 780 500 PLN.