SIHH 2016: Roger Dubuis Velvet by Massaro
Buty na wysokim obcasie to symbol kobiecości. Ale co wspólnego mają buty z zegarkiem? Patrząc na model Velvet by Massaro okazuje się, że bardzo wiele.
Firma Roger Dubuis ogłosiła 2016 r. rokiem kobiet, a to oznacza, że na plan pierwszy wysuwa się kolekcja Velvet. Od momentu pojawienia się na rynku w 2012 r., Velvet jak żadna inna seria jest związana ze światem mody. Świadczyła o tym już pierwsza kampania reklamowa tej linii – wystąpiła w niej ekscentryczna brytyjska artystka Daphne Guinness, muza projektantów (np. Alexandra McQueena), słynąca z miłości do haute couture i oryginalnych kapeluszy.
Na ten rok marka Roger Dubuis zaplanowała premierę pięciu wyjątkowych modeli. Jednym z nich jest Velvet by Massaro, który powstał przy współpracy z paryskim atelier Massaro tworzącym buty m.in. dla znanych domów mody takich, jak: Mugler, Lacroix, Galliano i Chanel. Inspirowany aurą roztaczaną przez diwy amerykańskiego kina z czasów złotej ery Hollywood, Velvet by Massaro chyba jako jedyny zegarek na rynku ma pasek haute couture. Decyzja, żeby tak znanemu atelier (wykonującemu kiedyś na specjalne zamówienia buty dla wielu gwiazd, np. Marleny Dietrich, a obecnie dla Chanel Haute Couture) zlecić wykonanie paska do zegarka, była ze strony firmy Roger Dubuis dosyć odważna. Bo to on, a nie tarcza zwraca największą uwagę – prawdziwa rzadkość w świecie zegarków. Pasek jest zrobiony z plisowanej skóry utrzymanej w ciepłym, złotym odcieniu. Skóra układa się w oryginalny wzór, taki sam jak ten zdobiący obcasy szpilek wykonanych w atelier Massaro.
Motyw widoczny na złotym, błyszczącym pasku powtarza się na tarczy: z żółtego złota są wykonane duże, rzymskie cyfry dla godziny 6 i 12 oraz środkowa część tarczy. Aby uzyskać jeszcze więcej blasku, pierścień, uszy i środek tarczy ozdobiono brylantami rozświetlającymi i tak już bardzo lśniący zegarek. To świadomy zabieg projektanta, który z błysku uczynił lejtmotyw tego modelu. Dlatego, oprócz tarczy, pierścienia oraz paska, błyszczą też dwa, równie luksusowe elementy, czyli 36-milimetrowa koperta wykonana z polerowanego białego złota i zapięcie (też z białego złota) wysadzane brylantami. Mimo powiązań ze światem mody, Velvet by Massaro nie jest zegarkiem fashion. Raczej ciekawostką z pogranicza mody, sztuki, świetnego rzemiosła i zegarmistrzostwa. Pod pełną przepychu powłoką kryje się mechanizm z automatycznym naciągiem i 48-godzinną rezerwą chodu, stworzony przez firmę Roger Dubuis we własnej manufakturze. Lecz, podobnie jak w przypadku wyjątkowych szpilek pochodzących z atelier Massaro, zegarek Velvet by Massaro też jest luksusem dla wybranych. Roger Dubuis planuje bowiem wykonanie tylko 88 egzemplarzy.