
SIHH 2011: Portofino w pełnej krasie
Nowa, przeprojektowana i wzbogacona o modele z komplikacjami kolekcja Portofino manufaktury z Schaffhausen z całą pewnością przysporzy marce wielu miłośników. Z przyjemnością prezentujemy zdjęcia pełnej kolekcji.
O nowej, zaprezentowanej na SIHH w Genewie, odsłonie linii Portofino pisaliśmy już więcej TUTAJ.
Teraz, uzupełniając poprzedni artykuł, mamy możliwość pokazania przepięknie ujętych w obiektywie aparatów zdjęć pełnej kolekcji, a więc modeli Selfwinding, Chronograf, Dual Time i flagowego Hand-Wound Eight Days. Przeprojektowane, sprawiające wrażenie bardzo delikatnych koperty, nadają nowym zegarkom Portofino eleganckiego smaczku. Niestety ich rozmiar w przypadku modeli z drugą strefą i ręcznym werkiem – aż 45mm – może nastręczać istotnych problemów potencjalnym klientom z nieco subtelniejszymi nadgarstkami. Czerwone detale na „szlifowanych” tarczach balansują klasyczne wrażenie, nadając czasomierzom casualowego charakteru.

Małym dziełem ręcznie wykonywanej sztuki są paski Santoni zdobiące modele Dual Time i Hand-Wound. Szyte przez włoską manufakturę, wspomnianą w poprzednim artykule, dzięki swoim unikalnym barwom (uzyskiwanym dzięki specyficznej metodzie barwienia i obróbki skóry) stanowią dodatkową wartość. Podobnie zresztą jak plecione bransolety modelu Automatycznego i Chronografu.
Na potrzeby odświeżonej kolekcji zegarmistrzowie znad Renu stworzyli dwa nowe kalibry. Automatyczny kaliber 64710 z centralnym wahnikiem napędza model Dual Time. Pełne nakręcenie podwójnej sprężyny (umieszczonej w dwóch bębnach) zapewnia 72-godzinną rezerwę chodu. Do łożyskowania ruchomych części mechanizmu użyto syntetycznych rubinów oraz łożysk wykonanych z tlenku cyrkonu. Koło balansowe, pracujące z częstotliwością 28.800 A/h regulowane jest czterema wkręcanymi śrubkami.
Sercem modelu Hand-Wound Eight Days jest opisany poprzednio kaliber 59210 z manualnym naciągiem. Model Chronograf napędza sprawdzony, bazujący na Valjoux 7750 kaliber 79320, zaś model Selfwinding kaliber automatyczny 35110 bazujący na werku Selita SW300.
W nowej kolekcji Portofino każdy miłośnik raczej klasycznego zegarmistrzostwa znajdzie coś dla siebie, zarówno pod względem stylistycznym, mechanicznym jak i wynikającym głównie z tego drugiego przedziałem cenowym.
opracowanie: Łukasz Doskocz