SIHH 2010: IWC Da Vinci Chronograph Ceramic
Podczas tegorocznych targów SIHH w Genewie, manufaktura IWC Schaffhausen zaprezentowała nową, sportową odsłonę modelu Da Vinci. Elementem, który go wyróżnia jest ceramiczna, czarna koperta połączona z „usportowioną” tarczą.
Pierwsze modele czasomierzy nazwanych na cześć wielkiego artysty, wynalazcy i wizjonerskiego konstruktora, Leonardo Da Vinci, pojawiły się na rynku w 1985 roku. W formie, jaką znamy obecnie (beczułkowata koperta typu tooneau) chronograf Da Vinci zadebiutował 3 lata temu, prezentując jednocześnie nowy, stworzony przez zegarmistrzów z Schaffhausen mechanizm automatyczny z funkcją powracającej wskazówki „fly-back” o numerze 89360 (napędzający również opisywany zegarek). Rozwiązaniem wyróżniającym chronograf IWC spośród innych, szwajcarskich mechanizmów jest rozwiązanie polegające na umieszczeniu wskazań pomiaru stopera na jednej tarczy – niczym zegarek w zegarku. Kaliber pracuje z częstotliwością 28.800 wahnięć/h i ma 68h rezerwę chodu.
Teraz swoją premierę ma najnowszy członek rodziny Da Vinci, model Chronograph Ceramic. Zaprezentowany publiczności w Genewie czasomierz od pozostałych modeli serii odróżnia się sportowym zacięciem wyrażonym czarną, ceramiczną kopertą. Jej centralna część wraz z uszami wykonana jest z ceramicznego spieku tlenku cyrkonu. Materiał ten, po raz pierwszy użyty przez IWC przeszło 14 lat temu, teraz, dzięki rozwijającym się technologiom, może być obrabiany i formowany nawet do tak złożonych kształtów, jak koperta zaprojektowana przez designerów marki. Ceramiczny rdzeń połączony jest z polerowanymi elementami (bezel, przeszklony dekiel, koronka oraz przyciski) wykonanymi z ultra-twardego tytanu (Grade 5).
W parze z użytymi do budowy obudowy materiałami idzie nowoczesny wygląd tarczy. Trójwymiarowy efekt uzyskano dzięki podniesieniu pierścienia z podziałką minutową oraz tarczy chronografu ponad poziom tarczy głównej. Matowa czerń powierzchni wraz ze srebrnymi obwódkami i czerwonymi akcentami stanowi perfekcyjne połączenie. Odważna stylistyka zegarka wprowadzonego do linii posiadającej do tej pory jedynie eleganckie, casualowe czasomierze to krok odważny, ale wielce trafiony. Ci, którzy mieli styczność z zegarkiem, podkreślają jego estyczne walory oraz znakomity komfort noszenia.
Sportowego sznytu dopełnia skórzany pasek (skóra cielęca) ze strukturą przypominającą grube, tkane płótno.
tłumaczenie i opracowanie: Łukasz Doskocz
Śmiesznym jest nazywać ten zegarek sportowym, ze względu na jego haniebną wręcz wodoszczelność..