
Rolex Oyster Perpetual Air-King – w wersji poprawionej – W&W 2022 [dostępność, cena]
Nowa koperta oraz mechanizm, przeprojektowana tarcza i unowocześniona klamra – tak w skrócie przedstawia się kolejna generacja Air-Kinga, czyli zegarka w typie pilota od Rolexa.
Pamiętam jak w 2016 roku, kiedy jeszcze odbywały się targi Baselworld, staliśmy z Łukaszem przed stoiskiem Rolexa i przecierali ze zdumienia oczy patrząc na Air-Kinga ref. 116900. Zegarek nie przypominał niczego co widzieliśmy wcześniej i był tematem wielu późniejszych dyskusji. A o tym jak wyglądał możecie przeczytać TUTAJ.


Teraz genewska marka postanowiła odświeżyć Air-Kinga i poprawić kilka elementów, które moim zdaniem sprawiały, że pozostawał poza kręgiem zainteresowań wielu fanów Rolexa. Po pierwsze w ref. 126900 odchudzono kopertę (na grubość) pozostawiając jednocześnie średnicę 40 mm. Następnie przeprojektowano uszy i – co natychmiast rzuca się w oczy – dołożono element chroniący dokręcaną koronkę. Wodoszczelny do 100 m zegarek został ponadto włączony do tzw. Professionali.
Modyfikacje nie ominęły też tarczy. Poprawiono to, czego nie lubiłem w poprzedniej wersji, czyli cyfrę 5. Teraz poprzedza ją 0 (jest 05 zamiast 5), dzięki czemu rozkład elementów na cyferblacie jest symetryczny. Poza tym wykonany z białego złota, nakładany znacznik na godz. 12 oraz cyfry 3, 6 i 9 są w nowej wersji wypełnione substancją świecącą Chromalight (tak jak w modelu Explorer). To z kolei przełożyło się na poprawę czytelności – zwłaszcza, kiedy robi się nieco ciemniej.
Cieszę się, że Rolex zdecydował się pozostawić żółto-zielone logo oraz zielony sekundnik. To elementy, które dodają Air-Kingowi „twistu” i nieco go odmładzają. Za napęd wszystkich wskazań odpowiadać będzie kaliber 3230 (zastąpi 3131). Nowa mechanika to m.in. zoptymalizowane zarządzanie energią Chronergy, sprężyna Parachrom i system antywstrząsowy Paraflex. Werk jest taktowany na 4 Hz, zapewnia odchyłki na poziomie -2/+2 sekundy na dobę oraz gwarantuje 70 godzin rezerwy chodu.
Ale to nie wszystko. Zmiany dotknęły także bransoletę. Choć ta z nowego Air-Kinga wygląda niemal identycznie jak z poprzedniego modelu, to jest o 1 mm szersza przy uszach, a do zapięcia dodano zabezpieczenie Oysterlock oraz system regulacji w zakresie około 5 mm, czyli Easylink (jak ja kocham te Rolexowe określenia na każdą rzecz…).
Mam świadomość, że Air-King to nie model dla każdego, ale w nowej wersji z pewnością zyska więcej uwagi. No i będzie prawdopodobnie (póki co) jedynym z wszystkich Professionali możliwym do zamówienia w salonach Rolexa. Cena na metce to 7 050 EUR (~35 000 PLN).

Rolex Oyster Perpetual Air-King
Producent | Rolex |
Nazwa modelu | Oyster Perpetual Air-King |
Ref. | 126900 |
Mechanizm | z automatycznym naciągiem |
Symbol mechanizmu | 3230 |
Rezerwa chodu (h) | 70 |
Tarcza | czarna |
Koperta | stal |
Średnica (mm) | 40 |
Wodoszczelność | 100m |
Pasek | bransoleta |