Ressence Type 1 Squared X Time by Colour [dostępność, cena]

Łukasz Doskocz29.01.202129.01.20212 min. czytania

Jubileuszową kolekcję „X” manufaktury Ressence zamyka czwarty w serii model, tym razem oferujący nietuzinkowy sposób odmierzania upływającego czasu.

Przed Wami ostatni akord urodzinowego koncertu, przygotowanego przez belgijską markę Ressence z okazji pierwszej dekady jej istnienia. Założona w 2010 roku firma zrewolucjonizowała dość istotnie sposób myślenia o mechanicznym zegarku na rękę, kompletnie reinterpretując metodę odczytywania czasu. Oryginalna koncepcja Belgów szybko przypadła do gustu kolekcjonerom i ekspertom, co w tak konserwatywnej branży może trochę dziwić. Pomysł na nietypową, ale bardziej przyjazną formę odczytywania czasu przyświeca założycielom od samego początku, a w nowym zegarku przybiera kolejną – oczywiście nietuzinkową – odsłonę.

Type 1 Squared X Time by Colour to, jak już wspomniałem we wstępie, ostatni zegarek w liczącej sobie cztery modele serii przygotowanej na dziesięciolecie firmy. Wszystkie modele łączył symbol „X” na tarczy i oliwkowo-zielony kolor. Kolejno były to: elegancki Type 1 Slim X, Type 5X o motoryzacyjnych inspiracjach i Type 3X stworzony wspólnie z grafikiem Stefanem Sagmeisterem.

Projekt nowego Ressence’a powstał po przeanalizowaniu badań przeprowadzonych przez Prof. Christophera Harveya z Harvardu. Harvey doszedł do wniosku, że tradycyjny system odmierzania czasu ze wskazówkami poruszającymi się nad tarczą może nie być optymalnym i wydajnym systemem dla ludzkiego oka i mózgu, a rozwiązanie proponowane przez Ressence’a, oparte na obracającej się tarczy i dyskach, jest efektywniejsze. Dodatkowo badania wykazały, że to dzięki kolorowi człowiek najszybciej rozpoznaje daną porę dnia. Belgowie wzięli więc na warsztat swój opatentowany system ROCS (Ressence Orbital Convex System) i zaimplementowali do niego… kolor.

Oprócz tradycyjnego, rozłożonego na obrotowe dyski wskazania godzin, minut oaz dnia tygodnia zegarek ma wskazanie 24 h, w którym wskazówkę zastąpiono ceramicznymi kuleczkami. Kuleczek jest 48 (każda 0,9 mm średnicy) w czterech kolorach, żółtym, niebieskim, szarym oraz czarnym. Każdy z nich reprezentuje dany fragment doby, od żółtego odpowiadającego za dzień po niebieski reprezentujący wieczór.

Kolorowe wskazanie wkomponowano w automatyczny kaliber z 36 h rezerwy chodu i 4 Hz balansem, ustawiany i dokręcany od strony dekla. Mechanizm zamknięto w 41 mm kopercie z tytanu, z szafirowym szkłem i oliwkowozieloną tarczą, ozdobioną szlifem słonecznym.

Zegarków powstanie 40, a za jeden trzeba zapłacić 23 200 EUR (~105 500 PLN).