Omega Speedmaster Professional Moonwatch Master Chronometer [dostępność, cena]
Jeden z najbardziej kultowych zegarków w historii zegarmistrzostwa – klasyczny Moonwatch Professional – doczekał się nowej, odświeżonej wersji podstawowej, z nowymi detalami, bransoletą i manualnym mechanizmem na pokładzie.
W panteonie zegarków kultowych jest kilka takich, które swoją kartę zapisały nie li tylko z powodów czysto zegarmistrzowskich. Zegarki współtworzą naszą historię, a w tej kategorii Omega Speedmaster nie ma sobie równych. Lądując na powierzchni Księżyca na pokładzie Apollo 11, niepozorny, manualnie nakręcany chronograf mimowolnie stał się jednym z najbardziej pożądanych zegarków na świecie – bo zegarki to coś więcej, niż sam produkt. W kategoriach czysto emocjonalnych Speedmaster nie ma sobie równych. W obecnej kolekcji manufaktury Moonwatch występuje w tylu wariantach, że momentami ciężko się połapać, jednak jej filar to ciągle klasyczna, nawiązująca do oryginału wersja Professional. 42 mm zegarek w kopercie ze stali z czarną tarczą i manualnym kalibrem 1861 (nasz test TUTAJ) na stałe wpisał się do zegarkowego krajobrazu, ale Omega uznała właśnie, że pora na lifting.
W myśl zasady, że lepsze jest wrogiem dobrego, Omega (na całe szczęście zresztą) zmieniła klasycznego Speedy’ego jedynie kosmetycznie, choć zmiany to całkiem dużej wagi. Na pierwszy rzut oka Ref.310.30.42.50.01 niewiele różni się od typowego wzorca Speedmastera – spójnej, monochromatycznej kompozycji z trzema totalizatorami na tarczy, zamkniętej w stalowej obudowie z aluminiowym bezelem, osadzonej na stalowej bransolecie. Zmiany są z jednej strony kosmetyczne, ale dla fanów Speedy’ego będą zapewne miały kluczowe znaczenie. Nowa wersja zainspirowana została czwartą generacją zegarka, słynną referencją ST 105.012, która na nadgarstku Buzza Aldrina stanęła na powierzchni Księżyca.
42 mm zegarek ma wyobloną kopertę ze zintegrowanymi uszami, koronką i płaskimi, szerokimi przyciskami stopera na godz.3, aluminiową wkładką bezela ze skalą tachymetru (z „DoT” czyli „Dot over 90”) i mocno wypukłe szkiełko, zrobione z szafiru lub pleksi. Pod nim Omega zamknęła czarną, matową tarczę „step-dial” z wyraźnie odcinającymi się od siebie częściami na środku i pierścieniu minutowym. Czas odmierzają białe, profilowane do krzywizny cyferblatu wskazówki, wypełnione luminową. Co ciekawe, w wersji z hesalitem zegarek ma 13,58 mm grubości, a z szafirem jest chudszy o 0,4 mm.
Z punktu widzenia estetyki zegarka najbardziej kluczowa zmiana dotyczy bransolety. Ta z poprzedniej wersji Moonwatcha miała tyle samo gorących zwolenników co przeciwników. Nowa inspirowana jest tą z limitowanej edycji Apollo 11 50th Anniversary. Bardzo ergonomiczna konstrukcja złożona została z wykończonych w całości satynowaniem ogniw, zapinanych zintegrowanym, małym zapięciem z logo Omegi.
Druga fundamentalna zmiana w nowym Speedmasterze dotyczy mechanizmu. Stary, sprawdzony ale nieco już wysłużony kaliber 1861 zastąpił manufakturowy, oczywiście ręcznie nakręcany 3861. Certyfikowany przez METAS mechanizm jest odporny na ekstremalne pola magnetyczne (do 15 000 gausów) i wyposażony w krzemowy włos balansu. W pełni nakręcony popracuje przez 50 h, a w wersji z szafirowymi szkłami będzie go można oglądać przez okienko dekla.
Poza klasycznymi wariantami w stali (w opcjach z bransoletą, paskiem ze skóry albo nylonu) Omega zaprezentowała również dwie złote wersje zegarka. Model w kopercie i z bransoletą z 18 ct, różowego złota Sedna ma czarną tarczę ze złotymi aplikacjami. Z kolei opakowany w białe złoto 18K Canopus Speedmaster dostał srebrny, szczotkowany cyferblat – ciekawą wariację na temat tradycyjnej tarczy Moonwatcha. Oba złote modele oferowane będą jedyne w opcji „szafirowej”.
Na koniec słowo o cenach nowych Moonwatchy. Hesalitowa wersja zegarka, która zapewne trafi w gusta największej grupy fanów Speedmastera, kosztować będzie z bransoletą 27 800 PLN. Za wariant z szafirem i przyjemność wglądu w ładnie wykończoną mechanikę Omega liczy sobie 31 700 PLN. Pasek zmniejsza cenę obu wariantów o 1 400 PLN. W złocie Sedna Speedmaster kosztować będzie 154 500 PLN. Najbardziej egzotyczna w zestawieniu opcja z białym złotem Canopus to koszt 201 000 PLN. Zegarki pojawią się w butikach Omegi lada moment, a my postaramy się przyjrzeć nowemu Speedmasterowi bliżej już niebawem.
Aktualizacja z dnia 20.07.2023 – ceny: 35 600 PLN (hesalit, bransoleta), 40 900 PLN (szafirowe szkło, bransoleta), 213 300 PLN (złoto Sedna) oraz 277 500 PLN (złoto Canopus).
Omega Speedmaster Moonwatch Master Chronometer
Producent | Omega |
Nazwa modelu | Speedmaster Moonwatch Master Chronometer |
Mechanizm | manualny |
Symbol mechanizmu | 3861 |
Rezerwa chodu (h) | 50 |
Tarcza | czarna, srebrna |
Koperta | stal, złoto |
Średnica (mm) | 42 |
Pasek | skórzany, bransoleta |