MB&F Medusa – SIHH 2019 [dostępność, cena]
Medusa to już 10. owoc współpracy Maxa Büssera i rzemieślniczej manufaktury L’Epee. Jak zwykle genialnie prezentuje kreatywność obu, a tym razem dodatkowo ma jeszcze włoskie korzenie.
„Cretive adult is a child who survived” – to motto manufaktury MB&F jest moim zdecydowanie ulubionym w całej zegarkowej branży. Dlaczego? Bo najlepiej oddaje nie tylko ducha jednej z marek i jednej najwyżej cenionych osobowości branży, ale i mnie samego. Przynajmniej tak mówi mi rodzona mama. I kiedy pyta „kiedy Ty wreszcie dorośniesz”, odpowiadam – mam nadzieję, że nigdy. Kreatywność to niezwykle nietuzinkowa cecha, która niestety dotyka bardzo niewielką grupę osób związanych z branżą zegarkową. Na szczęście nie brakuje jej nie tylko Büsserowi, ale i ludziom, którymi się otacza. Współpraca z L’Epee 1839 rozpoczęła się 5 lat temu, stołowym zegarem Starfleet Machine (patrz TUTAJ) i trwa do dziś. Medusa to już 10 wspólna kreacja obu marek, tym razem mocno inspirowana… oceanem oraz ze szczyptą włoskiego rękodzieła.
Projekt oryginalnie zaproponowany Büsserowi przez Fabrica Goneta prezentuje zegar w formie tytułowej meduzy. W jego skład wchodzi ręcznie „dmuchana” szklana kopuła i zbudowany w pionie mechanizm ze wskazaniem czasu i ręcznym naciągiem. Kopuła powstaje w włoskim regionie Murano – zbiorze siedmiu małych wysepek, położonych nieopodal Wenecji. Każda jest efektem pracy rzemieślnika formującego szkło „na oko”, na podstawie własnego doświadczenia. Co to oznacza w praktyce? Każda szklana meduza różni się nieznacznie od pozostałych rozmiarami oraz wagą.
W szklanej kopule zamocowany jest pionowo uformowany kaliber projektu L’Epee i MB&F. Kaliber jest oczywiście w pełni mechaniczny, zaopatrzony w umieszczony przy podstawie „kluczyk” do nakręcania i ustawiania czasu. Czas z kolei odczytuje się z dwóch poziomych dysków w górnej części konstrukcji. Znajdujące się na nich indeksy obficie pokryto luminową – a to znaczy, że w nocy wnętrze meduzy świeci intensywnie na zielono.
MB&F, L’Epee i włoscy mistrzowie szkła z Murano razem stworzą 150 egzemplarzy Medusy – po 50 w jednym z trzech kolorów: niebieskim, zielonym lub różowym. Każdy z nich można „użytkować” na dwa sposoby. Tradycyjnie Medusa może być zegarem stołowym, postawiona na 5 stalowych nogach. Opcjonalnie można ją powiesić na suficie. W tym wariancie do obudowy dołączanych jest 8 „macek” z dmuchanego szkła, swobodnie falujących niczym odnóża tego oceanicznego parzydełkowca.
Za jeden egzemplarz MB&F Medusa trzeba zapłacić 25 500 CHF (~95 650 PLN).