Longines Heritage 1969 [zdjęcia live, cena]
Model w kopercie o charakterystycznym kształcie poduszki z 1969 roku posłużył za inspirację dla stworzenia najnowszego zegarka z kolekcji Heritage od Longines.
Podobnie jak wielu znanych mi miłośników zegarków uważam, że kolekcja Heritage należy do najciekawszych w portfolio producenta spod znaku uskrzydlonej klepsydry. Linia takich „nowych-starych” czasomierzy to pomysł zasiadającego za sterami marki od dekad Waltera von Känela, który rok w rok decyduje się na produkcję reedycji modelu znalezionego w muzeum Longines w Saint-Imier. I choć do tej pory były to głównie zegarki utrzymane w klimacie militarnym lub sportowym, najnowszy Heritage 1969 to zdecydowane nawiązanie do klasyki.
Oryginał z 1969 roku dostępny był w kilku wersjach materiałowych koperty (stal, pozłacana stal lub 18-karatowe złoto) połączonej z wypukłym szkiełkiem z Plexiglasu. W wersji A.D.2016 utrzymano niewielki rozmiar, jednoznacznie kojarzący się ze stylem vintage tzn. 36x36mm, a stalową kopertę zestawiono z również wypukłym szkiełkiem, tym razem wykonanym z odpornego na zarysowania szafiru.
Na tarczę zegarka – po ozdobieniu szczotkowaniem – trafiły nakładane, pokryte różowym złotem indeksy godzinowe oraz centralnie mocowane wskazówki. Podobnie jak w pierwowzorze kompozycję dopełnia ulokowane pomiędzy godz. 4 i 5 okienko daty.
Za napęd dla nowego Longinesa posłużył mechanizm z automatycznym naciągiem oznaczony jako L888.2. To konstrukcja bazująca na ETA A31.L01 (czyli ETA 2892), z wydłużoną do 64 godzin rezerwą chodu i częstotliwością pracy 3,5Hz.
Kopertę o klasie wodoszczelności 30m zestawiono z czarnym paskiem ze skóry aligatora z jasnym przeszyciem, zwieńczonym klamerką.
Cena jaką trzeba zapłacić za zegarek Longines Heritage 1969 to 7.360PLN.
Mam podobną Slavę. Datownik w niej ma czerwone cyfry i lupkę w szkiełku, sekundnik jest niebieski i brak podziałki minutowej. Poza tym podobna. Ładny ten tu kwadraciak.